Przegląd prasy

Dyskusje o wszystkim co dotyczy piłkarskiego Zagłębia Sosnowiec
http://zaglebie.sosnowiec.pl

Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52

Re: Przegląd prasy

Postprzez novack 2024-01-26, 4:55 pm

Adam1906 napisał(a):
wojtaszko napisał(a):
Tomcjo napisał(a):Co Kowal i Smokowski sadzą o naszym sprzedawcy starych garnków .
https://www.youtube.com/live/04qE30zAIc ... -N1JGwwO4Q
41.35

,,ZAJEBIS.. JEST MIEC KLUB PILKARSKI" TYLKO POGRATULOWAC INWESTORA PANIE CHECINSKI

Czegoś tu naprawdę nie rozumiem. Przecież w kwietniu są wybory samorządowe, więc po co, qrwa, PO CO prezydent strzela sobie w ten sposób w kolano? Po cholerę był robiony ten ruch z jakimś kompletnym amatorem futbolowym? Przecież Rafał Chmielewski vel Collins najzwyczajniej w świecie myśli, że gra sobie w FIFA 2024, ponadto jego nie jest stać na prowadzenie klubu piłkarskiego, bo tu jest potrzebny gruby hajs w postaci co najmniej 10 milionów złotych?!? Panie prezydencie, po co to Panu było??? :redface:

W jednym z podrzędnych barów typ związany z miłościwie panującym wysypał się, że jest szykowany na wojewodę.
Jest taki skarb na dnie duszy polskiej zakopany, jak wierność sprawie z pozoru przegranej...
novack
 
Posty: 5710
Dołączył(a): 2006-08-06, 6:55 pm
Lokalizacja: Śródmieście


Re: Przegląd prasy

Postprzez Adam1906 2024-01-26, 5:29 pm

novack napisał(a):W jednym z podrzędnych barów typ związany z miłościwie panującym wysypał się, że jest szykowany na wojewodę.

Serio?!? Acha, czyli nawet jak rozpi@rdoli nasz Klub, to i tak miałby to w 4 literach, bo byłby "daleko" stąd.

Ma to sens. Szkoda, że nie dla nas...
Avatar użytkownika
Adam1906
 
Posty: 6809
Dołączył(a): 2009-11-13, 8:04 am
Lokalizacja: Dębowa Góra

Re: Przegląd prasy

Postprzez Adam1906 2024-01-26, 5:33 pm

Adamek182 napisał(a):Bo...O tym głośno krzyczeli kibice tacy jak Ty? Bo tego chcieli kibice jak Ja? Bo..moze zauważył że sam nie jest w stanie tego upilnować? A może zwyczajnie chce zeby winy i obelgi leciały już na inne konto? Fakty są takie że każdy chciał sprzedaży. Kolejnym faktem jest to że sprzedaż klubu zawsze jest loteria. Sam pisalem, oby tylko nam się wanna nie trafił. A wracając do Collinsa. W dalszym ciągu jestem w stanie dać mu szanse. Gosc dopiero zaczyna. Patrzcie na pierwszą lige, są druzyny które nie podpisały żadnego kontraktu z żadnym piłkarzem (nie liczac wychowanków z drugich drużyn czy zaprzyjaznionych klubikow zza między np katowice. ) Nie mówię żeby nie było że wszystko jest pięknie ale odnosze wrazenie ze kibice by się uspokoili dopiero po transferach z Barcelony, realu czy innych bayern ów. Sprzedać, sprzedać i jeszcze raz sprzedać. Jeszcze do końca nie sprzedali a już czytam po ck było sprzedawać. Kufa.

Szkoda strzępić ryja. Napiszę Ci jak hansonowi: pogadamy po 3-4 pierwszych kolejkach ligowych. Już teraz mogę Ci powiedzieć, że jeżeli ten cwaniaczek wygra przetarg, to za dwa lata zobaczysz nasz klub, ale w 3 lidze.
Avatar użytkownika
Adam1906
 
Posty: 6809
Dołączył(a): 2009-11-13, 8:04 am
Lokalizacja: Dębowa Góra

Re: Przegląd prasy

Postprzez Tomcjo 2024-01-26, 6:47 pm

Taka ciekawostka z wyborczej
„ Jak podaje portal Sportowy24.pl, w czwartek o godzinie 15:00 minął termin składania dokumentacji i wpłacania wadium w wysokości 50.000 zł. Jednym z warunków zapisu sprzedaży klubu przez miasto jest punkt, który mówi, że Zabrze musi zostać zabezpieczone jako udziałowiec mniejszościowy z prawem do powoływania członków organów Spółki. Okazuje się, że trzy podmioty wyraziły chęć zakupu większościowego pakietu Górnika Zabrze S.A.

Górnik Zabrze może mieć nowego właściciela. Do władz miasta wpłynęły trzy wnioski chętnych na zakupy
"Trzy podmioty - z Zabrza, Katowic i Niemiec, zgłosiły się do dalszego etapu postępowania związanego ze zmianami właścicielskimi w Górnik Zabrze S.A. Złożyły wymagane dokumenty i wpłaciły wadium - poinformowała prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik za pośrednictwem Facebooka”
Warto obserwować żeby porównać jak u nas się to robi .
Zaorać i zacząć od zera
Tomcjo
 
Posty: 7048
Dołączył(a): 2005-07-30, 6:49 pm
Lokalizacja: AYR Scotland

Re: Przegląd prasy

Postprzez Adam1906 2024-01-26, 7:31 pm

Tomcjo, zapomniałeś dodać najważniejszą rzecz:

Warto przypomnieć, że miasto stawia konkretne warunki. Najważniejsze z nich to:

1. We wniosku muszą się znaleźć dane podmiotu, z opisem działalności włącznie;

2. Wykaz działalności związanej z prowadzeniem klubów sportowych, w tym w obszarze piłki nożnej

3. Program rozwoju Spółki oraz planowane nakłady i zobowiązania inwestycyjne dla Górnika na okres 10 lat, z rozbiciem na poszczególne lata (2024-34)

4. Należy wskazać sposób i źródło finansowania nabycia akcji oraz planowanych nakładów, z oświadczeniem, że Spółka nie będzie refinansować tych operacji.

5. Wnioskodawca musi też przedstawić propozycję zabezpieczenia wykonania wspomnianych zobowiązań.

6. Miasto Zabrze musi zostać zabezpieczone jako udziałowiec mniejszościowy z prawem do powoływania członków organów Spółki.

7. Do wniosku musi zostać dołączone sprawozdanie za poprzedni rok obrotowy.


Czyli już wiecie dlaczego, posiadając tylko 0,74% akcji, Collins dostał taką władzę w Zagłębiu Sosnowiec? Bo jeżeli identyczny punkt nr 2 znajdzie się w naszym przetargu to Rafałek będzie miał się czym pochwalić ;-)

Z kolei naprawdę nie wiem, jak ten prężny biznesmen wybrnie z pkt. 3, 4 i 7. Chyba, że na pkt 3 odpowie: "W miarę potrzeb" :lol:
Avatar użytkownika
Adam1906
 
Posty: 6809
Dołączył(a): 2009-11-13, 8:04 am
Lokalizacja: Dębowa Góra

Re: Przegląd prasy

Postprzez Tomcjo 2024-01-26, 9:30 pm

No i o to chodzi . Tam są jakieś informacje jak to ma wyglądać a u nas cisza . Nawet nie wiadomo czy są inne podmioty zainteresowane . Ot prezydent wybrał handlarza starymi ukraińskimi garnkami które sprzedaje po 9 999, 99 w promocji .
Zaorać i zacząć od zera
Tomcjo
 
Posty: 7048
Dołączył(a): 2005-07-30, 6:49 pm
Lokalizacja: AYR Scotland

Re: Przegląd prasy

Postprzez Tomcjo 2024-01-30, 5:43 pm

Na Meczyki.pl można zobaczyć nowy nabytek . Remy w pełnej krasie jak pączek w maśle . Oprócz emerytów ściągamy grubasów . Chyba kluby sportowe dostaną dotacje od Tuska za zatrudnianie niepełnosprawnych ruchowo piłkarzy i niepełnosprawnych intelektualnie działaczy :lol:
https://www.youtube.com/live/5awGqYx9BA ... Am5db_X7hY
Od 39.16
Zaorać i zacząć od zera
Tomcjo
 
Posty: 7048
Dołączył(a): 2005-07-30, 6:49 pm
Lokalizacja: AYR Scotland

Re: Przegląd prasy

Postprzez novack 2024-01-30, 5:59 pm

Tomcjo napisał(a):Na Meczyki.pl można zobaczyć nowy nabytek . Remy w pełnej krasie jak pączek w maśle . Oprócz emerytów ściągamy grubasów . Chyba kluby sportowe dostaną dotacje od Tuska za zatrudnianie niepełnosprawnych ruchowo piłkarzy i niepełnosprawnych intelektualnie działaczy :lol:
https://www.youtube.com/live/5awGqYx9BA ... Am5db_X7hY
Od 39.16

Kuuu..... szok!!!
Jest taki skarb na dnie duszy polskiej zakopany, jak wierność sprawie z pozoru przegranej...
novack
 
Posty: 5710
Dołączył(a): 2006-08-06, 6:55 pm
Lokalizacja: Śródmieście

Re: Przegląd prasy

Postprzez petromar 2024-01-30, 6:54 pm

naprawdę powoli zaczyna to wyglądać jak jakiś żart ..... jak to mawiają - nadzieja umiera ostatnia -
petromar
 
Posty: 837
Dołączył(a): 2007-06-13, 7:13 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez hanson 2024-01-31, 3:52 pm

hanson
 
Posty: 149
Dołączył(a): 2009-04-12, 10:29 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez Tomcjo 2024-01-31, 7:46 pm

Ciekawy artykuł . Może faktycznie za bardzo panikuje ale czy można inaczej jak nic nie jest robione w sposób przejrzysty a co najważniejsze w sposób fachowy .
Zaorać i zacząć od zera
Tomcjo
 
Posty: 7048
Dołączył(a): 2005-07-30, 6:49 pm
Lokalizacja: AYR Scotland

Re: Przegląd prasy

Postprzez Adamek182 2024-01-31, 10:48 pm

W koncu troszke trzeźwego spojrzenia na świat....troszkę spokoju.
Adamek182
 
Posty: 748
Dołączył(a): 2007-11-11, 12:11 am

Re: Przegląd prasy

Postprzez Adam1906 2024-02-06, 10:35 am

Wywiad z Krzysztofem Materną, człowiekiem z Zagłębia, więc wrzucam tutaj :niezle:

Krzysztof Materna: W Sosnowcu wszędzie miałem blisko, nawet na cmentarz

Obrazek
Krzysztof Materna w 2021 roku sadził drzewa w Parku Harcerskim w Sosnowcu (Fot. Anna Lewańska / Agencja Wyborcza.pl)

Jestem na bieżąco ze wszystkim, co w Sosnowcu się dzieje. Bo choć coraz rzadziej w nim bywałem, to duchowego kontaktu z moim miastem nie straciłem - mówi Krzysztof Materna, któremu radni przyznali honorowe obywatelstwo Sosnowca.

Krzysztof Materna to pochodzący z Sosnowca aktor, reżyser, producent filmowy, konferansjer, czy satyryk. Absolwent II Liceum Ogólnokształcącego im. E. Plater w Sosnowcu. Rozpoczynał karierę jako pracownik Zjednoczonych Przedsiębiorstw Rozrywkowych, był też reżyserem oraz dyrektorem artystycznym koncertów na festiwalach opolskich i sopockich. Podczas ostatniej sesji rady miejskiej zadecydowano o przyznaniu mu tytułu honorowego obywatela miasta.

Anna Malinowska: - Sosnowiec może się kojarzyć z blokowiskami, ale pan mieszkał w kamienicy, w trochę innym otoczeniu niż wszechobecne wieżowce.

Krzysztof Materna: - Nasza kamienica znajdowała się na rogu al. Mireckiego i ul. Miłej, która później została przemianowana na ul. Kiepury. Nasze mieszkanie było na trzecim piętrze. To były duże trzy pokoje z kuchnią, które trzeba było ogrzewać węglem. Moje wczesne wspomnienia dotyczą wszelkich zajęć gospodarskich związanych z opałem - przywożenie węgla, zrzucanie go do piwnicy, a później przynoszenie wiadrem do mieszkania, by móc rozpalić w piecach, żeby było ciepło, ugotować obiad. Pamiętam też kiszenie kapusty w naszej kuchni, przygotowania, gdy pojawiała się w domu wielka beczka, szatkowanie główek, które trzeba było przynosić z piwnicy. Składowane były w niej też ziemniaki kupowane jesienią na całą zimę. Piwnica była ważnym pomieszczeniem w organizowaniu rodzinnego życia. Z jednej strony nasze życie przypominało wiejskie, z drugiej nasza kamienica była postrzegana jako budowla elitarna. Miała swoich żyjących za granicą właścicieli, których przedstawiciele pobierali od nas czynsz. Kamienica nieustannie przypomina mi nasze podwórkowe zabawy, które niezbyt podobały się mojemu ojcu. Razem z kolegami prowadziliśmy życie podwórkowe. Graliśmy w piłkę, bawiliśmy się scyzorykiem. Prowadziliśmy prawdziwe życie dzieci, którego dziś już nie ma.

Mieszkał pan w miejscu, z którego dość blisko można się przemieścić w różne ważne czy ciekawe miejsca w Sosnowcu.

- Wszędzie mieliśmy blisko, nawet na cmentarz. Pamiętam kondukty pogrzebowe zmierzające al. Mireckiego w kierunku nekropolii. Obserwowałam je ze swojego balkonu. Czasem zamykany był przejazd kolejowy, bo przejeżdżał pociąg towarowy i na Mireckiego tworzyły się korki złożone ze zmierzających w stronę cmentarza żałobników. Mieszkałem w miejscu, w pobliżu którego znajdowała się duża przestrzeń sportowa - Klub Czarnych Sosnowiec, boisko, na którym odbywały się mecze, zawody lekkoatletyczne. Obok był ogródek jordanowski, gdzie często spotykaliśmy się po szkole. Mieliśmy też blisko do palmiarni z ogrodem botanicznym czy na Stawiki, w pobliżu których później wybudowano Stadion Ludowy.

Sport odgrywał ważną rolę w pana młodości?

- Jak powiedziałem wcześniej, mój ojciec nie przepadał za życiem podwórkowym, ale pochwalał mój zapał sportowy. Należałem do MKS-u, dobrze grałem w koszykówkę, skakałem w dal, biegałem. Trenowałem w sekcji lekkoatletycznej Zagłębia Sosnowiec. W przededniu otwarcia Stadionu Ludowego dostałem od trenera "kolce", a takie buty do biegania były wówczas rarytasem. W przerwie meczu odbyły się zawody w biegu na 100 metrów, który, po 60 metrach, stał się moim koronnym dystansem. Z tego dnia zapamiętałem najbardziej "kolce" oraz to, że wówczas otwierano rzeczywiście dość nowoczesny obiekt i fakt, że nie rozegrano wówczas meczu piłkarskiego, ale rugby. Pierwszy raz oglądałem wówczas zmagania zawodników tej dyscypliny. Grały jakieś przyjezdne kluby, bo w Sosnowcu nie grano w rugby. Najbardziej popularna była piłka nożna i oczywiście Zagłębie Sosnowiec. Byłem wiernym kibicem, często chodziłem na mecze. Na trybunach nieraz widziałem Edwarda Gierka. Wie pani, czego mu wtedy najbardziej zazdrościłem? Koszuli non-iron i kurtki ortalionowej w zielonym kolorze. Wszyscy wtedy nosili granatowe ortaliony. Wszyscy prócz mnie, bo mój ojciec uważał, że prawdziwy dżentelmen zakłada płaszcz popelinowy.

Sosnowiec to miasto w dużej mierze ludzi przyjezdnych. Jak było w przypadku pana rodziców?

- Sosnowiec z ostatniej stacji kolejowej Królestwa Polskiego wyrósł na jedno z większych miast tegoż Królestwa. Przybywała do niego ludność w zależności od przeobrażeń gospodarczych. Przyjezdni szukali tu pracy. Ojciec mojej mamy przyjechał tu przed wojną z Małopolski i prowadził firmę transportową. Mama urodziła się już w Sosnowcu, liceum im. Plater kończyła na tajnych kompletach. Ta część rodziny jest więc sosnowiecka. Mój ojciec z kolei pochodził z Lublina. Rodzice poznali się w Krakowie na studiach. Mama ściągnęła ojca do Sosnowca, był inżynierem, pracował w przemyśle hutniczym. W czasie mojego dzieciństwa, później już w liceum moi rówieśnicy byli sosnowiczanami. W tym sensie, że ich przodkowie byli w mieście już w międzywojniu. Taki obraz społeczeństwa zmienił się wraz z budową Huty Katowice, gdy w Sosnowcu pojawili się zupełnie nowi mieszkańcy.

Do wyboru liceum namówiła pana mama?

- W mieście były dwa najbardziej renomowane ogólniaki: Plater i Staszic. Obie szkoły konkurowały ze sobą we wszelkich możliwych kategoriach, nie tylko naukowych. Jeszcze w podstawówce byłem średnim uczniem, zwłaszcza jeśli chodzi o przedmioty ścisłe. Rodzice bali się, że nie zdam do Plater czy do Staszica i pierwszą klasę szkoły średniej kończyłem w liceum im. Prusa. Dopiero po niej przeniosłem się do Plater, w której spotkałem nauczycielki, które uczyły jeszcze moją mamę. Po pierwszej wywiadówce rodzice wpadli w rozpacz. Odbyła się rodzinna narada, w trakcie której oboje zastanawiali się, czy ja w ogóle nadaję się do jakiejkolwiek szkoły. Efekt był taki, że później cały swój wolny czas dzieliłem między siedzeniem w domu i nauką a uprawianiem sportu. Po pewnym czasie, gdy pojawiły się dobre stopnie, doszło jeszcze życie towarzyskie. To był cudowny czas, pamiętam twarze kolegów, koleżanek, ich imiona i nazwiska. Pierwsze randki, pierwsze prywatki, z których musiałem wychodzić jako pierwszy, gdy zaczynano tańczyć wolne numery. W domu nie mogłem być zbyt późno, bo wcześniej nakłamałem, że idę uczyć się do kolegi. Lubiliśmy chodzić do kawiarni Kolorowa. Mieściła się za Prezydium Rady Miejskiej i była po prostu zwykłą knajpką, która niczym specjalnym nie wyróżniała się od pozostałych. Piliśmy w niej polo-coctę, słodką, klejącą usta. Pierwszego papierosa wypaliłem dopiero na studiach. Moją sosnowiecką młodość prócz polo-cocty wypełniał sport, muzyka - uwielbiałem Rolling Stones - i zajęcia teatralne, które odbywały się w moim liceum. Traktowałem je jako interesujący sposób na spędzanie czasu, nie myślałem o sobie jak o osobie, które chce występować na scenie. Tak naprawdę chciałem być sprawozdawcą sportowym. Imponował mi pochodzący z Sosnowca Jan Ciszewski, na mojej ulicy mieszkał redaktor Ryszard Dyja, inny dziennikarz sportowy.

Obrazek
Krzysztof Materna (Fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl)

Dlaczego jednak wybrał pan scenę, a nie dziennikarstwo?

- Zdecydował przypadek. Miałem kontuzję, nie mogłem chodzić na treningi. Moja polonistka kazała mi wówczas nauczyć się fragmentów tekstów - liryki, prozy i publicystyki i wysłała na konkurs recytatorski. Wygrałem etap szkolny, miejski, wojewódzki i ogólnopolski. Przewodniczącą konkursowej komisji w ostatnim etapie była Danuta Michałowska, prorektor Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. To ona namówiła mnie, przekonała do sceny. Wygrana ogólnopolskiego konkursu sprawiła, że pierwszy i ostatni raz w moim 75-letnim życiu uderzyła mi woda sodowa. W mojej szkole odbył się wówczas uroczysty apel, po którym obdarowano mnie tranzystorowym radiem Koliber. Mogłem z nim chodzić do Kolorowej, na spacery. Słuchałem na nim Radia Wolna Europa czy Radia Luksemburg i byłem na bieżąco z młodzieżową muzyką z list przebojów. Koliber był moim przenośnym okienkiem na świat. Zainteresowała się mną wówczas ogólnopolska telewizja. Do szkoły przyjechała dziennikarka z Warszawy, żeby zrobić materiał o recytującym chłopaku z Sosnowca. Poprosiła mnie, żebym idąc do szkoły, przeglądał jednocześnie tomik poezji. Że niby idąc do liceum, jeszcze czytam wiersze. Wówczas pierwszy raz zobaczyłem, że telewizja kłamie. Później pojechałem już na nagranie do studia do programu "Zbliżenia", w którym recytowałem Gałczyńskiego. Program oglądał cały Sosnowiec, ludzie poznawali mnie na ulicy. A w mojej głowie szumiała woda sodowa. Jakiś czas później prowadziłem z koleżanką szkolne przedstawienie. To były dialogi miłosne na przestrzeni wieków. Grałem tam też postacie Romea i Wokulskiego. Do dziś pamiętam recenzję, którą później zamieściły "Wiadomości Zagłębia", a która sprawiła, że sodówka ze mnie spłynęła: Krzysztof Materna jako konferansjer trochę siebie celebruje, ale w roli Romea jest świetny. Szkoda, że nie można tego powiedzieć o jego roli Wokulskiego.

Opuścił pan Sosnowiec, wyjeżdżając na studia. Zdarzały się późniejsze wizyty?

- W mieście bywałem tak długo, jak żyli moi bliscy. Teraz w Sosnowcu mam już tylko groby moich rodziców i dziadków. Odwiedzam je za każdym razem, gdy przejeżdżam w okolicy i obowiązkowo 1 listopada. Tym, co działo się w mieście, zawsze się interesowałem. Niestety był czas, gdy w moim odczuciu działy się w Sosnowcu dość dziwne rzeczy. Władze tego miasta publiczne krytykowały wyjazd uczniów do Francji, bo tam mieliby się spotkać z czarnoskórymi rówieśnikami. Albo władze nieprzychylnym okiem patrzyły na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. To stało w sprzeczności z moją otwartością na świat, tolerancją. Wówczas to przestałem odpowiadać na oficjalne zaproszenia Sosnowca, zawiesiłem oficjalne kontakty z moim rodzinnym miastem. Dopiero kilka lat temu zauważyłem, że coś zaczyna się zmieniać. Miasto zmieniło swój stosunek do WOŚP i teraz w Sosnowcu odbywa się wojewódzki finał. Wybudowano piękny i nowoczesny kompleks sportowy, co bardzo cieszy. Podobnie jak zmiany w Teatrze Zagłębia, w którym pojawili się nowi, młodzi ludzie, którzy zrobili kilka interesujących przedstawień. Jak pani widzi, jestem na bieżąco ze wszystkim, co w Sosnowcu się dzieje. Bo choć coraz rzadziej w nim bywałem, to duchowego kontaktu z moim miastem nie straciłem do tej pory. Dziś z pozycji, w której jestem i wraz z upływem czasu, moje wspomnienia dzieciństwa, pobytu w Sosnowcu wydają się absurdalne. Ale tak rzeczywiście było, co wzbudza mój wielki sentyment do czasu radosnego i pogodnego.

https://sosnowiec.wyborcza.pl/sosnowiec ... entsAnchor
Avatar użytkownika
Adam1906
 
Posty: 6809
Dołączył(a): 2009-11-13, 8:04 am
Lokalizacja: Dębowa Góra

Re: Przegląd prasy

Postprzez Tomcjo 2024-02-10, 6:21 pm

Wywiad z Collinsem
https://zaglebie.sosnowiec.pl/aktualnos ... insem.html

Zwrócę uwagę na jedną rzecz . Transfery zero złotych . To widać słychać i czuć .
Przeliczając średnią pkt / mecz i mnożąc na pozostałe 15 meczów daje 8,6 pkt na drugą rundę . Wydaje się to niemożliwe żeby to powtórzyć . A może jednak .
Zaorać i zacząć od zera
Tomcjo
 
Posty: 7048
Dołączył(a): 2005-07-30, 6:49 pm
Lokalizacja: AYR Scotland

Re: Przegląd prasy

Postprzez Tomcjo 2024-02-13, 1:00 pm

https://mojezaglebie.pl/rafal-collins-o ... sosnowiec/

Rafał Collins organizuje galę. W piątek 16 lutego celebryci będą zbierać pieniądze na Akademię Piłkarską Zagłębia Sosnowiec

W piątek (16 lutego) o godz. 18.00 na stadionie ArcelorMittal Park odbędzie się I Gala Charytatywna Fundacji Akademii Piłki Nożnej Zagłębia Sosnowiec. Dochód z niej zostanie przekazany na Akademię im. Włodzimierza Mazura. Udział w imprezie zapowiedziało wiele znanych artystów i celebrytów.

Galę poprowadzi znana aktorka Grażyna Wolszczak. Udział w imprezie zapowiedziało znanych artystów i celebrytów, ale nie zabraknie także ludzi sportu. Na liście zaproszonych gości są m.in trener Górnika Zabrze, były zawodnik Zagłębia Sosnowiec Jan Urban i były reprezentant Polski Piotr Świerczewski. Gośćmi honorowymi będą m.in Rafał i Grzegorz Collinsowie, Monika Lewczuk, piosenkarka, aktorka i kompozytorka. Sylwia Bomba znana celebrytka. Aktor i prezenter telewizyjny Adam Zdrójkowski, a także znany prezenter Irek Bieleninik, który poprowadzi licytację cennych pamiątek i gadżetów.

W trakcie Gali organizatorzy uhonorują wybitne postaci Zagłębia Sosnowiec i klubowej Akademii. W imieniu zmarłego taty, znakomitego przed laty piłkarza Zagłębia Sosnowiec i reprezentanta Polski Włodzimierza Mazura, statuetkę Honorowego Patrona Akademii odbierze jego córka Magdalena Szostak. Z kolei tytuł Wybitnego Trenera trafi do rąk Leszka Baczyńskiego, Wojciecha Sączka, Łukasza Nadolnego i Jarosława Jądera. Wyróznienie odbierze również Arkadiusz Chęcinski, prezydent Sosnowca, który zostanie ogłoszony Mecenasem Zagłębia.
Zaorać i zacząć od zera
Tomcjo
 
Posty: 7048
Dołączył(a): 2005-07-30, 6:49 pm
Lokalizacja: AYR Scotland

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Piłka nożna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: novack, xenon