Prezes Leszek Baczyński po raz kolejny podjął się trudu odbudowy marki piłkarskiej dumy regionu. Takie kluby jak Zagłębie zazwyczaj grają o awans, ale niestety nie tym razem.
Na Stadionie Ludowym niepewność. Kibice zakładają swój własny klub, więc może się okazać, że Zagłębie będzie grać w ciszy. Szkoda, gdyby tak się stało, gdyż młody zespół potrzebuje wsparcia jak nigdy. O planach, wyzwaniach i problemach mówi Piotr Stach, nowy trener drugoligowca.
Ból głowy?
Musimy to powoli wyprowadzić na prostą. Zbudować zespół, zgrać go. W kadrze mam wielu zawodników, którzy dostali wielką szansę od losu, że mogą być zawodnikami takiego klubu jak Zagłębie. Wierzę, że ją wykorzystają.
Mój pomysł na Zagłębie?
Naszymi atutami mają być ambicja, zaangażowanie, bezkompromisowość. Postawiliśmy przede wszystkim na chłopaków z regionu. Raz - są tańsi. Prześpią się we własnym łóżku, obiad zjedzą u mamy. Dwa - takim zawsze bardziej zależy. Będą ciągnąć z wątroby, a nie odpuszczą. Tak ma grać moje Zagłębie!
O co zagramy?
Na razie to ja myślę o składzie na najbliższy mecz z Elaną Toruń. W kadrze mam trochę kontuzjowanych [m.in. Wojciecha Białka i Łukasza Wijasa - przyp.red.], gdy oni zaczną wracać to będziemy coraz silniejsi. Chcemy być groźni dla każdego, nie przegrywać na Ludowym. Wierzę, że jakość tej drużyny będzie rosła z każdym tygodniem, a przewodnikami młodzieży będą tacy piłkarze jak Marcin Lachowski czy Tomasz Łuczywek.
Faworyci?
Miedź Legnica, a zaraz za nią GKS Tychy. Trener Piotr Mandrysz narzeka na niestabilną kadrę? To co ja mam powiedzieć (śmiech).
Najważniejsze zmiany - komentarz „Gazety”
Odszedł prezes Marek Adamczyk, dyrektor Radosław Ogiela, trener Leszek Ojrzyński, a na dodatek kilkunastu piłkarzy. Gdyby nie misja ratunkowa Leszka Baczyńskiego w stan niebytu odszedłby i sam zadłużony klub.
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
Więcej... http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... z1SrLapnI0