http://www.sosnowiec.info.pl/sport/pilk ... ,1,4,13924Nadejdzie wiosna i lepsze czasy
Maciej Wasik / sosnowiec.info.pl
Chyba wszyscy zagłębiowscy kibice piłki nożnej mają już dość zimy i z tęsknotą czekają na start rundy wiosennej. Czy wraz z odradzającą się przyrodą po zimowym śnie odrodzi się Zagłębie?
Czas na podsumowanie sezonu przygotowawczego przed tak oczekiwaną rundą rewanżową. W przerwie zimowej z sosnowieckim klubem pożegnało się 8 zawodników (patrz na dole), w miejsce których sprowadzono 7 nowych piłkarzy. Przedłużono także umowę z Krzysztofem Bodzionym i dołączono do zespołu utalentowanych wychowanków. Ponad połowę nowych nabytków stanowi tzw. „królewski zaciąg”, czyli 4 piłkarzy z Gawina Królewska Wola, którzy przybyli do Zagłębia za trenerem Januszem Kudybą.
Nowy szkoleniowiec sosnowiczan zastąpił charyzmatycznego Miroslava Copjaka.
Trener Kudyba zastąpił Czecha 15 grudnia i od samego początku powtarzał, iż preferuje ofensywny futbol. Jeszcze wtedy nie wiedział, iż największe problemy będzie miał właśnie z atakiem. Z „królewskiego zaciągu” - Michał Wróbel, Grzegorz Dorobek, Tomasz Balul i Adrian Masarczyk - w meczach kontrolnych najlepiej prezentował się ten pierwszy. Wróbel występuje na prawej obronie i pokazał, iż nie tylko potrafi skutecznie przerwać akcję, ale również włączyć się do konstruowania poczynań ofensywnych. Na dzień dzisiejszy jest to pewniak do składu. Dobre wrażenie zrobił również solidny na środku obrony Balul. Najprawdopodobniej przez tego zawodnika z podstawowej jedenastki wypadnie Wojciech Białek, chociaż ten wspólnie z Adrianem Markiem jesienią bardzo dobrze spisywali się jako para środkowych obrońców. Na środku obrony panuje więc bardzo duża konkurencja, gdyż do wymienionej trójki dochodzi jeszcze utalentowany wychowanek, Mateusz Madej, który pokazał, iż drzemie w nim ogromny potencjał. Na razie ciężko ocenić bramkarza Masarczyka, jednak kilkoma interwencjami potwierdził, iż ma „papiery na granie”. Sparingi, w których najczęściej grywał tylko po 45 minut, nie są wystarczającym materiałem do oceny tego piłkarza. Jak na razie najsłabiej spośród byłych zawodników Gawina prezentuje się środkowy pomocnik Dorobek. Jest dość wolny i nie pokazał nic nadzwyczajnego. Swoją grą przypominał Artura Błażejewskiego, z którym Zagłębie rozwiązało kontrakt.
Największy problem, z jakim musi się zmierzyć trener Kudyba, to atak. Z Sosnowcem pożegnał się Rafał Bałecki, a Krzysztof Myśliwy w meczach kontrolnych spisywał się, delikatnie mówiąc, dużo poniżej oczekiwań. Paweł Smółka okazał się dużym rozczarowaniem i wrócił z do krakowskiej Wisły, a jego miejsce zajął Pavol Hustava. Słowacki napastnik, którego zachwalał poprzedni szkoleniowiec Zagłębia, w meczach sparingowych popisywał się jednak nonszalancją i brakiem skuteczności. Sosnowiczanie gorączkowo szukali więc wzmocnienia w formacji ofensywnej. Dopiero ostatniego dnia okna transferowego do zespołu dołączyła dwójka napastników: Michał Filipowicz i Bartłomiej Socha. Ten pierwszy pokazał, iż świetnie potrafi się zastawiać, dysponuje dobrym przyspieszeniem, jednak ze skutecznością pod bramką jest już różnie. W rozegranych sparingach zdobył tylko 1 gola, trafiając z najbliższej odległości. Natomiast Socha, który w ubiegłym roku nabawił się poważnej kontuzji stopy, pokazał, iż jest jeszcze bardzo daleki od optymalnej formy. Po zakontraktowaniu tych graczy wydaje się jednak, że problem ataku pozostał nierozwiązany. W tej sytuacji parę podstawowych napastników najprawdopodobniej będą tworzyli Myśliwy z Filipowiczem. Duże nadzieje rokuje Dariusz Bernaś, wychowanek Zagłębia, który w meczach kontrolnych pokazał się z bardzo dobrej strony i udowodnił, iż warto dać mu szanse zaprezentowania się w spotkaniach ligowych.
Zagłębie rozegrało w przerwie zimowej 16 sparingów, z czego jeszcze pod wodzą Copjaka sosnowiczanie zdążyli rozegrać 3 mecze (w tym jedną wewnętrzną gierkę zarówno „etatowych” zawodników Zagłębia, jak i testowanych). W 7 pojedynkach nasi piłkarze byli górą, 4 razy zremisowali, a w 3 spotkania zakończyły się ich porażką; bilans bramkowy - 17:9 (dwa gole padły w wewnętrznej gierce). Bramki strzeliło aż 16 zawodników, dwukrotnie na listę strzelców wpisał się tylko Hustava. Jedno trafienie zaliczył Smółka, który opuścił już Sosnowiec. Jeden gol był samobójczy - autorem tego trafienia był Michał Bachor, obrońca LZS Leśnica. Dwie bramki zdobyli natomiast zawodnicy, którzy przebywali na testach, ale nie podpisali umowy - Artur Nowak i Słowak Tomas Bartoś. Tylko sześć bramek strzelili napastnicy, siedmiokrotnie na listę strzelców wpisali się pomocnicy. Licząc samobójcze trafienie Bachora, czterokrotnie bramki zdobywali obrońcy.
Chyba już tylko niepoprawni optymiści wierzą w awans naszego zespołu do I ligi, bo jak mawiają - wiara umiera ostatnia. W przerwie letniej poprzedni zespół trenera Kudyby prezentował się przeciętnie, a mimo to Gawin aktualnie znajduje się na czele grupy zachodniej w II lidze. Chciałoby się zaśpiewać: „Nadejdzie wiosna i lepsze czasy…”. Czy sosnowiczanie okażą się rycerzami wiosny? Dowiemy się już niebawem, gdyż pierwszy mecz z Rakowem Częstochowa już w najbliższą sobotę.
Zimowe zmiany w kadrze:
Odeszli: Radosław Jacek, Paweł Smółka (obaj powrót do Wisły Kraków), Dawid Bartos (rozwiązanie umowy, obecnie Tur Turek), Rafał Franke (rozwiązanie umowy, obecnie Polonia Łaziska Górne), Artur Błażejewski (rozwiązanie umowy, obecnie Nielba Wągrowiec), Rafał Berliński (rozwiązanie umowy, obecnie Sandecja Nowy Sącz), Rafał Bałecki (koniec kontraktu, obecnie Tur Turek), Paweł Cygnar (wypożyczenie do Resovii Rzeszów).
Przybyli: Pavol Hustava (poprzednio Koszarawa Żywiec, umowa ważna do 30 czerwca 2011 roku), Grzegorz Dorobek, Michał Wróbel, Tomasz Balul i Adrian Masarczyk (wszyscy poprzednio Gawin Królewska Wola, umowy ważne do 30 czerwca 2010 roku, w przypadku Masarczyka do 30 czerwca 2011), Michał Filipowicz (wypożyczenie do końca czerwca bieżącego roku z Piasta Gliwice), Bartłomiej Socha (wypożyczenie do końca czerwca bieżącego roku z Odry Wodzisław), Krzysztof Bodziony (podpisał nowy kontrakt do końca 2009 roku).
W okresie przygotowawczym do kadry I zespołu dołączyli wychowankowie: Dariusz Bernaś (rocznik 1992), Sebastian Stefański (90), Maciej Szatan (92), Marcin Strojek (91), Mateusz Madej (90).
Zimowe sparingi:
Zagłębie - Przebój Wolbrom 2:0 (Bramki dla Zagłębia: Smółka, Pietrzak), Zagłębie - GKS Tychy 1:1 (Bartoś), Zagłębie „żółci” - Zagłębie „pomarańczowi” 0:2 (Hustava - 2), Zagłębie - Czarni Sosnowiec 0:1, Zagłębie - Odra Wodzisław Śląski 0:1, Zagłębie - Górnik Zabrze ME 1:0 (Skórski), Zagłębie - Kmita Zabierzów 1:0 (Nowak), Pniówek Pawłowice Śląskie - Zagłębie 1:1 (Strojek), Zagłębie - BKS Stal Bielsko Biała 1:3 (Kłoda), Zagłębie - Rozwój Katowice 0:0, Zagłębie - Odra Opole 0:0, Zagłębie - Górnik Wieliczka 2:1 (T. Szatan, Białek), Zagłębie - Nida Pińczów 3:0 (Smolec, Filipowicz, Ryndak), Zagłębie - LZS Leśnica 2:1 (samobójcza, Bodziony), Zagłębie - Ruch Radzionków 1:0 (Marek).
Kadra:
Bramkarze: Nr na koszulce: 1 - Maciej Gostomski (ur. 1988 r.), 12 - Adrian Masarczyk (1988).
Obrońcy: 29 - Tomasz Balul (1983), 7 - Adrian Marek (1987), 5 - Marcin Strojek (1991), 9 - Michał Wróbel (1982), 20 - Wojciech Białek (1987), 8 - Tomasz Łuczywek (1978)*, 21 - Adrian Pajączkowski (1979)*, 30 - Mateusz Madej (1990)*, 15 - Maciej Szatan (1992)*.
Pomocnicy: 14 - Rafał Pietrzak (1992), 16 - Tomasz Szatan (1988), 17 - Grzegorz Dorobek (1982), 6 - Krzysztof Bodziony (1985), 19 - Michał Skórski (1987), 10 - Arkadiusz Kłoda (1980), 23 - Piotr Smolec (1984), 4 - Dawid Ryndak (1989).
Napastnicy: 2 - Sebastian Stefański (1990), 27 - Bartłomiej Socha (1981), 28 - Michał Filipowicz (1986), 18 - Krzysztof Myśliwy (1976), 25 - Dariusz Bernaś (1992), 11 - Pavol Hustava (1987).
* zawodnik może występować także w pomocy