przez Erazmus 2004-09-05, 9:55 pm
PAP/05 września 2004 19:02
Polscy piłkarze trenowali w Sosnowcu
Polscy piłkarze w Sosnowcu przygotowują się do środowego meczu eliminacji MŚ z Anglią. W niedzielne popołudnie podopieczni trenera Pawła Janasa trenowali na sosnowickim Stadionie Ludowym.
W poniedziałek oprócz zajęć czeka ich też analiza spotkania Austria - Anglia.
"W hotelu zameldowaliśmy się ok. trzeciej w nocy z soboty na niedzielę. Toteż na razie o grze Anglików w Wiedniu nie było czasu rozmawiać. Będziemy oglądać ten mecz, swoimi spostrzeżeniami podzieli się trener Edward Klejndinst, który był w Austrii" - powiedział towarzyszący kadrze wiceprezes PZPN Henryk Apostel.
Dodał, że piłkarze zostali podczas sobotniego meczu poobijani przez twardo i ostro grających rywali, ale żadnych poważniejszych urazów nikt nie zgłaszał.
"Wynik cieszy, do naszej gry można mieć zastrzeżenia. Eliminacje zaczęliśmy bardzo udanie, bo i rywale potracili punkty. Atmosfera w zespole po zwycięstwie jest świetna. Ale nie popadajmy w euforię. Teraz czeka nas bardzo trudny mecz z Anglikami. Włodarczyk nie powinien dać się sprowokować rywalowi (uderzył Irlandczyka i został usunięty z boiska - przyp. red.). Swoją drogą sędzia poza tym przypadkiem chyba zapomniał, że ma do dyspozycji kartki" - dodał Apostel.
Polscy piłkarze dotarli na sosnowiecki stadion w dwóch grupach. Najpierw przyjechali piłkarze, którzy nie wyszli w Belfaście w podstawowym składzie. Później pozostała dziesiątka (bowiem nie ma już na zgrupowaniu ukaranego w sobotę czerwoną kartką Piotra Włodarczyka). Ci ostatni, mający w nogach mecz z Irlandią Północną mieli praktycznie rozruch, pozostali trenowali intensywniej. Trening obejrzało kilkudziesięciu młodych kibiców, którzy polowali na autografy polskich zawodników. Najbardziej oblegany przy murawie był Sebastian Mila. Podpisywał się nie tylko na kartkach, ale i koszulkach kibiców.