No, cóż. Pytanie o nowe lodowisko jest może i dobrą formą nacisku - ale może być "nadnaciskiem", niestety. Dobry może być nacisk, bo od początku obawiałem się, że ta forma "Parku", to jest n.a wyrost i pierwsze, co pójdzie do odstrzału, to lodowisko. Tym bardziej, że poza nazwą - to nie bardzo widać, by była koncepcja jakiejś współpracy z resztą regionu. Cóż. Już może niedługo będzie 10 lat, jak pisałem o potrzebie być może jakiegoś skoordynowania w Zagłębiu, które dyscypliny gdzie - ale jak tu o tym mówić, jak choćby w zakresie poszczególnych dyscyplin a nie całego ich zestawu: nie widać dróg ku porozumieniu.
Tak więc - z jednej strony pytanie o lodowisko - wzmaga nacisk, to słuszne - z drugiej, to jest pytanie, czy nie jest prowokowaniem do "rozstrzygnięć radykalnych".
Wracając jeszcze zaś do tej przegranej. Szkoda chłopaków z Zimowego, jak pisze Kolega slawekchicago, na pewno. Z drugiej jednak strony, hm, ta przegrana to poniekąd na własne życzenie. Nie tylko zresztą chodzi o stracone bramki w pierwszej tercji, jakkolwiek od tego się zaczęło. Nie bardzo rozumiem - jak można tak wyjść bez koncentracji, by stracić tak szybko 3 bramki? W sytuacji, gdy samemu ten manewr się zastosowało? No, nie chcę iść tropem paranoicznych pytań, czy aby się nie umówili jedni z drugimi, że każdy jako gospodarz sobie strzeli najpierw 3 bramki? Przecież to było oczywiste, że Unia będzie tak chciała. Niemniej, tego nie śledziłem. Jednak w tej trzeciej tercji... Cóż, znowu - nie do końca wiadomo. Może faktycznie już nie mieli sił. Trudno bowiem uwierzyć, że taką mieli taktykę. Połowa trzeciej tercji, przegrywają golem - a tu, ledwo wjadą w tercję Unii - od razu strzał. Rozumiem jedną próbę, drugą - ale cały czas, bez innych prób rozegrania? Tym bardziej, że w środkowej strefie całkiem ładnie rozgrywanie szło - do niebieskiej. Jakby przy przejeżdżaniu przez niebieską prąd szedł od niej zmuszający do strzelania. Rozumiałbym jeszcze, choć słabo, gdyby prowadzili, niemniej przy przegrywaniu jedną bramką? No i do tego dokładka, już naprawdę szczyt. Jakkolwiek, rozumiem, zwolniona już reakcja, bo końcówka sił, bo frustracja, bo nie zdążył "zaczaić" sytuacji. Niemniej wtedy spowodowanie podwójnego osłabienia... Praktycznie kończyło mecz, niestety.
Może coś więcej na ten temat wynikałoby z artykułu w dzisiejszej Wyborczej, który napisał W. Todur
http://sosnowiec.wyborcza.pl/sosnowiec/ ... walem.html - niemniej jako że nie mam dostępu do całości, to mogę tylko ten fragment dostępny wkleić, ktoś może z Kolegów, który może, zechce całość, o ile faktycznie coś tam jeszcze jest, bo w tej części widocznej dla wszystkich już pojawiają się strzelcy bramek, więc potem może są tylko składy i koniec:
Wojciech Todur w sosnowieckiej "podmutacji" sport.gazeta 3 lutego 2019 | 20:19 napisał(a): Zagłębie Sosnowiec zagra o utrzymanie. Unia Oświęcim rywalem Tauronu GKS Katowice
Zagłębie Sosnowiec przegrało z Unią Oświęcim rywalizację o miejsce w hokejowym play-off.
Sosnowiczanie przegrali decydujące starcie w Oświęcimiu. Po dwóch meczach był remis, a prawo gry w ćwierćfinale zyskiwał zespół, który pierwszy zwyciężył dwa razy.
Zagłębie fatalnie zaczęło niedzielne starcie. Po pięciu minutach gry gospodarze prowadzili już 3:0. Pierwszy gol wpadł już w 28. sekundzie gry.
W drugiej tercji Zagłębie zmniejszyło rozmiary prowadzenia, ale w trzeciej odsłonie Unia zdobyła kolejne gole. Ostatniego, gdy Zagłębie wycofało bramkarza.
Porażka Zagłębia oznacza, że zespół ze Stadionu Zimowego zagra o utrzymanie. Unia będzie rywalem Tauronu GKS Katowice w ćwierćfinale play-off.
Unia Oświęcim – Zagłębie Sosnowiec 5:2 (3:0, 0:2, 2:0)
Bramki: 1:0 Jakub Šaur (1.), 2:0 Iiro Vehmanen (3.), 3:0 Peter Tabacek (5.), 3:1 Tomasz Kozłowski (27.), 3:2 Damian Słaboń (34.), 4:2 Patryk Malicki (52.), 5:2 Jan Danecek (58.)