Lars napisał(a):Wymień kluby, które w Polsce są podmiotami, będącymi własnością prywatną i kluby w których wartość udziałów podmiotów z sektora prywatnego stanowi większościowy pakiet udziałów.
Problemem nie jest źle zarządzane Zagłębie. Problemem jest polska piłka. I tyle.
Byłaby to niesamowita wartość dodana, stanowiąca niesamowitą przewagę, gdyby to Zagłębie stało się kolejnym klubem, gdzie inwestor prywatny prowadzi nas ku pierwszej ósemce. Oczekujmy tego - jak najbardziej. Ale nie dołujmy tak bardzo za to, że tak nie jest.
Licząc tylko Ekstraklasę, połowa miast, które są promowane przez sport, płaci za to spółką sportowym.
Amen.
Bierzmy pod uwagę kluby Ekstraklasy. W ośmiu drużynach ubiegłego sezonu ESA tylko w 8 pełnymi udziałowcami bądź współudziałowcami jest miasto. Tylko nie wiem jakie to ma znaczenie. W tych drużynach jedno nie przeszkadza drugiemu. W ratuszach danych miast trudno sobie wyobrazić grę w Ekstraklasie bazując głównie na miejskim budżecie. W każdym z tych klubów budżet opiera się na środkach otrzymywanych od sponsorów strategicznych oraz ogromnej gamie mniejszych podmiotów, w tym na końcu sponsorach czysto usługowych, obniżających koszta organizacyjne prowadzenia drużyny. Wraz z poziomem sportowym danego klubu musi wzrastać poziom organizacyjny oraz marketingowy. Wskaż mi tego typu atuty w naszym klubie, a postawię Ci pomnik drogi kolego Lars. Kolejny raz powtórzę, spójrzmy na "wieś" Chojnice, nie popadajmy w bardzo skrajny stan niemożności bo to do niczego dobrego nie prowadzi.