przez Blajpios 2018-05-28, 12:25 pm
W zasadzie zamierzałem wpisać wszystko tylko w ramach jednej odpowiedzi, jaką pisałem w wątku "Przegląd prasy". Ponieważ jednak wyszło tam wiele o szacunku dla Ruchu wobec tragedii śmierci matki młodego zawodnika, która jest przejawem godnego szacunku przywiązania Ślązaków do Ruchu - i wobec całej wykazanej przez środowsko "Ruchowe" postawy: to przerwałem pisanie wpisu tam i kończę tutaj. Nie chcę pomieszać z tamtym wątkiem - gratulacji dla Zagłębia.
Gratulacji, które też mieszają się z moim wrażeniem z meczu z Ruchem, ale już w aspekcie gry Naszych, że praktycznie Zagłębie w tym meczu to nie tylko kwestia braku skuteczności, ale chyba nie prezentowało -
i to z założenia - zadziorności, by koniecznie zdobyć bramkę, "uświetniając bombastycznie pogrzeb Ruchu". Owszem, uczyli się kontroli i dominacji, to jest cenne - bez chyba chęci upokorzenia za wszelką cenę młodych, czasem młodziutkich zawodników, którzy mieli odwagę dla swojego ukochanego klubu wziąć na siebie godnie odpowiedzialność za coś, co nie oni sprokurowali. Jeżeli ten domysł jest prawdziwy - to dodatkowo i za to gratulacje dla Zagłębia.
Gratulacje, rzecz jasna powtórzę z wcześniejszych moich zapowiedzi - za awans, dla PT Wszystkich Ważnych w Zagłębiu, począwszy od Prezesa, M. Jaroszewskiego, poprzez Dyrektora R. Stańka i Trenera D. Dudka - z wszystkimi po kolei zawodnikami, pod przywództwem Kapitana, T. Nowaka. W tym - gratulacje i zdając sobie sprawę z rozmaitych okoliczności, które na ten awans wpłynęły - wśród których kolejne "być może", czyli gratualacje jeżeli faktycznie miejsce miała komenda z ostatniego etapu rozgrywek, o której pisałem parę tygodni temu a która kto wie, czy nie jest potwierdzona w którymś z wywiadów Christovão po ostatnim meczu, gdzie mówił, że decydująca była "zmiana w myśleniu" w ostatnich tygodniach.
Trochę jednak, także u oficjalnych czynników (bo z kibicami, to nie ma co się łudzić, jak pokochali, to pokochali, jak nie kochają, to nie kochają i zawsze uznają za prawdę to, co czują) - brak mi zauważenia wkładu D. Banasika w ten awans. Już nie chcę podnosić, zwłaszcza z kibicami, dyskusji, czy był w stanie opanować sytuację po pierwszych porażkach - ani nawet tego, czy nie za wcześnie go wyrzucono, bo jestem spokojny, że każdy ekspert potwierdzi, że to co najmniej pospieszne było. Jakkolwiek jednak, nawet już poddając się kibicowskiemu patrzeniu - to nie ma dwóch zdań, że porządki po katastrofalnej sytuacji z końca ubiegłego sezonu, jak również dobór kadry, która ten awans zrobiła przy usunięciu innych: to jednak jego przynajmniej bardzo duży wkład, jeżeli nie całkowicie jego autorskie działanie.
W każdym razie - co do rywalizacji zespołów w lidze, sezon się skończył, powtórzę więc gratulacje dla tych, którzy wokół niego pracowali, może podjęli też decyzję zmiany nastawienia w Klubie na finiszu. Może zaś te zmiany były choćby po stronie spółki Ekstraklasa, która zdecydowała się wpuścić ten podmiot. Jednak więc, choćby z powyższych powodów - sezon jeszcze nie do końca się skończył, jeżeli chodzi o to, co dzieje wokół Klubu. W konsekwencji więc pytanie: jak się wobec wszystkich aspektów rysuje przyszłość Zagłębia, czy dojdzie do jakichś dających podstawy nadziei zmian. Jak choćby bowiem uczciwi eksperci mówią - T. Łapiński na przykład, chyba niespecjalnie kochający Zagłębie, jednak uczciwie ostatnio również chwalący choćby niektóre akcje w meczu z Ruchem: po chwili wahania w programie, gdzie był i M. Jaroszewskie, gdzie obowiązywało hasło "pozytywnie o Zagłębiu", miał więc chwilę wahania, ale jednak nie zdecydował się na okrągłe słówka, tylko wprost powiedział, że w tym składzie Zagłębie jest za słabe, jeżeli chodzi o utrzymanie. Niemniej, nie chodzi tylko o zmiany takie, by faktycznie kupić zawodników podnoszących wyżej klasę gry Zagłębia.
Jak to nieraz ostatnio pisałem - teraz jest dla mnie chwila radości z sukcesu, gratulacji dla jego autorów: ale tak naprawdę będzie dla mnie radość, sukces, świadomość dokonania czegoś ważnego: gdy będzie widać, że dokonały się zmiany w mentalności i zarządzaniu, w układach właścicielskich: jest wizja i realizacja począwszy od najważniejszych decydentów i gdy będzie widać, że faktycznie Zagłębie kroczy już drogą tego rozwoju i nie chodzi o interesy choćby najbogatszego sponsora czy właściciela, ale o markę tego Regionu.