novack napisał(a):Dobrze, że wypadł nam ten mecz z gipsami, bo teraz bardzo potrzeba drużynie czasu na pracę z nowym trenerem, a po Banasiku jest kupa roboty. Byłem w Częstochowie i odnoszę wrażenie, że już widać efekty pracy Dudka i że on naprawdę ma coś do wdrożenia i przekazania drużynie, ale to chwilę musi potrwać. Ważne, że jest postęp i że idziemy do przodu. Jestem pod wrażeniem gry Mulara, ambitny, szybki, dobry technicznie i co najważniejsze w środku, z doskonałym przeglądem pola, mierzone i celne podania, zero tremy, brawo, brawo, brawo dla Patryka i trenera, że dał mu szansę którą do bólu wykorzystuje. Po powrocie Milewskiego może nam się wytworzyć bardzo ciekawy środek, Milewski, Nowak, Mularczyk (Makowski jakoś mnie nie przekonuje), a gdy do tego dodamy powracającego w dobrej formie Niuńka i być może ostatni transfer w ataku (niech te bramki Lewickiego nie zniechęcą do transferu jeszcze jednego napastnika) to robi się ciekawie. Wydaje mi się, że ta ścisła współpraca z Legią zamyka nam drogę do wypożyczeń (na zdrowych zasadach) z innych klubów, a taki np. Lech ma równie dużo zdolnej młodzieży, która nie łapie się do pierwszej jedenastki i jest wypożyczana, np. taki Tomczyk w Podbeskidziu, oj przydałby się teraz taki twardziel w ataku, ale z tego co już mamy też można zestawić ciekawą jedenastkę. Trochę też na skrzydło nie pasuje mi ciężki i masywny Banasiak. Marzą mi się skrzydła z Żarko i Nawotką po lewej, oraz Niuńkiem i Wrzesińskim po prawej, a do tego ww. środek pola, ech...
Cieszy mnie Twój post, bo nie ukrywam, że wlał otuchę w moje czerwono-zielono-białe serce

Chyba dobrze, że mecz z cygańskimi ścierwami jest przełożony. Dudek ma czas na poukładanie tych wszystkich klocków.
Ps. Od znajomego trenera, który jest znany na piłkarskim rynku, słyszałem, że Dudek ma zajebiaszczy plus: potrafi świetnie docierać do zawodników indywidualnie i grupowo, oraz świetnie ich motywować. Oby mu się udało poukładać ww. klocki nie tylko w nogach, ale również i w głowach naszych piłkarzy
