przez novack 2013-10-02, 7:57 pm
Było 20-25 osób, ale i tak więcej nie zmieściłoby się w pomieszczeniu. Pan Jaroszewski okazał się bardzo konkretnym facetem, nie uciekał od żadnych odpowiedzi, nie trzeba był "ciągnąć" go za język. Rozmawialiśmy o zadłużeniu, sponsorach, perspektywach, celu na ten sezon i o stadionie. Sytuacja finansowa klubu pozwala na bieżącą działalność i terminowe wypłacanie pensji. Problemem jest wiszące nad nami zadłużenie w ZUSie wynikające ze starych tzw kontraktów medialnych. Kwota sięga 2 milionów PLN plus odsetki. Spłata rozpocząć ma się po zakończeniu postępowania, czyli lekko licząc najwcześniej za rok. Ze zdziwieniem przyjąłem informację, że stadion może nie spełniać wymogów na I ligę, a przecież zaledwie pół roku temu oferowany był Górnikowi i Termalice na grę w ekstraklasie. Wg prezesa celem na ten rok nadal jest awans. Ze zdumieniem tez przyjąłem informację, że Kudła grał w pierwszym składzie tylko dlatego, że był młodzieżowcem, gdyż lepsze notowania u trenerów miał Wieczorek (może pora zastanowić się nad kompetencjami trenera bramkarzy). W kwestii sponsorów to w zasadzie nie ma o czym pisać, po prostu groszowe sprawy. Maksymalnie cięte są koszty organizacji meczów na Ludowym. Kontrakty zawodników są tak skonstruowane, że muszą wygrywać żeby zarobić. Było to pierwsze z całego cyklu spotkań, prezes naprawdę jest do dyspozycji, nie ma trudnych pytań i trudnych odpowiedzi. To tyle co udało mi się z pamięci napisać.
Jest taki skarb na dnie duszy polskiej zakopany, jak wierność sprawie z pozoru przegranej...