Korupcja w Polskiej piłce

Dyskusje o wszystkim co dotyczy piłkarskiego Zagłębia Sosnowiec
http://zaglebie.sosnowiec.pl

Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52

Re: Korupcja w Polskiej piłce

Postprzez Blajpios 2009-05-15, 10:09 am

ja już przestaję się tym eksytować, tak naprawdę. Skala korupcji od lat 50tych XX wieku - wreszcie dopuśćmy to do siebie - jest tak ogromna, że po części jest i prawdą to, że pojedynczy piłkarze, zwłaszcza mniej znani, ale, jak się okazało, również i przecież z czołówki reprezentacyjnej, byli też i pod wielką presją systemu nie tylko z naleciałościami korupcji, lecz wręcz zbudowanego z korupcji (była ona częścią już "systemu rozgrywek"). Tak to widzę. Kiedyś pisałem, co moim zdaniem byłoby jedynym uczciwym podejściem do problemu i dawałoby prawo do jakiegoś "początku od zera" (jakby abolicji). Mianowicie - przeproszenie przez ludzi piłki łącznie z największymi tuzami żyjącymi w tym systemie oraz łącznie z najwyższą władzą PZPN, czyli zjazdem. Po czym - rezygnacja z nadania tytułu Mistrza Polski i z rozgrywek w lidze centralnej przez rok. W zamian - podział na ligi regionalne i w nich rozgrywki na paru poziomach, które wyłoniłyby reprezentantów do poszczególnych potem lig centralnych i lokalnych (od ekstraklasy po niższe). Ewent. - na potrzeby pucharów europejskich - na koniec zwycięzcy poszczególnych grup regionalnych grają baraże o te miejsca - a gdyby już konieczne było dla UEFy nominowanie kogoś "na tyłuł mistrza", no to "barażowy mistrz" (ale wolałbym uniknąć tej nazwy. Uważam, że to by było jedyne uczciwe podejście.
NO, ale przecież - ono jest nierealne. To musiałby być bardzo mocny nacisk kibiców całej Polski, by się ugięli. Czyli - mało prawdopodobne. A bez nacisku środowisko na to nie pójdzie. Tak więc - padł wyrok na "przeciąganie", "łatanie", "kto wpadł to kozioł ofiarny" Czyli - załatwianie z syndromem "za krótkiej kołdry" (zawsze gdzieś coś wyłazi, zawsze gdzieś jakieś cząstkowe, nie fair rozwiązanie). Toteż - interesuje mnie to coraz mniej. Tak jak Polska nie została zdekomunizowana całkiem dobrze - tak i tu nie ma co liczyć, przynajmniej na to wygląda: bo braknie odwagi, by pójść radykalnie konsekwentnie (co nie znaczy zażynać i wieszać zamiast liści). Braknie odwagi, by jak lekarz ukształtować uczciwie, choćby coś nawet usunąć "jakiś ząb" - czyli zrobić to, co w danej sytuacji jest potrzebne, by organizm zdrowo funkcjonował
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm


Re: Korupcja w Polskiej piłce

Postprzez August 2009-05-19, 1:08 pm

Dzisiaj zatrzymano 78 (jak wyczytałemna 11.pl) sędziego piłkarskiego, niejakiego Janusza Z. Mam nieodparte wrażenie, że śledzczy skupili się na płotkach.
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Korupcja w Polskiej piłce

Postprzez August 2009-05-20, 7:58 am

Jeszcze trochę a przegonią "Klan" w odcinkach, dzisiaj kolejna część:

Centralne Biuro Antykorupcyjne nie zwalnia tempa. Dzisiaj w Osieku w Wielkopolsce zatrzymano obserwatora PZPN Stanisława K. Jeszcze dzisiaj zostanie przewieziony do Wrocławia, gdzie usłyszy zarzuty korupcji.

Dzisiaj też będzie kontynuowane przesłuchanie zatrzymanego wczoraj przez CBA sędziego Janusza Z. z Opolszczyzny.



źródło: pilkarskamafia.blogspot.com
http://www.90minut.pl/news/92/news92453 ... -PZPN.html
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Korupcja w Polskiej piłce

Postprzez August 2009-05-23, 6:09 am

Skorumpowani w futbolu: cztery lata później
Piotr Płatek, Wojciech Todur, Maciej Blaut2009-05-22, ostatnia aktualizacja 2009-05-22 22:25

Wojciech R., były dyrektor Zagłębia Sosnowca, został zatrzymany w kwietniu 2007 roku Fot. Tomasz Wantuła / AG
Minęły cztery lata od pierwszego zatrzymania za korupcję w futbolu. Oskarżeni mają się na ogół dobrze. Jedni w najlepsze uczestniczą w piłkarskim życiu, inni za okazaniem związkowych legitymacji wchodzą na mecze!
W maju 2005 roku rozpoczęły się zatrzymania podejrzanych o korupcję w polskim futbolu. Pierwszym złapanym wspólnie z sędzią Antonim F. był Marian Dusza, znany śląski sędzia, a potem obserwator PZPN-u. Półtora roku później aresztowano go ponownie za inne przewinienia. Niedawno we Wrocławiu zapadł pierwszy wyrok w sprawie korupcji w piłce i wśród skazanych znalazł się Dusza. Otrzymał karę 2,5 roku więzienia, 26 tys. zł grzywny oraz zakaz zajmowania stanowisk w strukturach PZPN-u przez 10 lat. Dusza niewiele robił sobie z zarzutów, regularnie chodził na mecze. Już po wyroku widzieliśmy Duszę na meczu Górnika Zabrze z Lechią Gdańsk. Ochroniarzowi przy wejściu machnął czymś do złudzenia przypominającym legitymację Śląskiego Związku Piłki Nożnej. - Dlaczego skazany za korupcję działacz wchodzi na piłkarski mecz za darmo dzięki legitymacji związku? - pytamy Rudolfa Bugdoła, szefa ŚlZPN. Po drugiej stronie słuchawki nerwowa cisza. - Przez telefon o tym rozmawiać nie będę. Nie, bo nie - rzuca poirytowany Bugdoł i odkłada słuchawkę. Pytanie kierujemy do Antoniego Piechniczka, wiceprezesa PZPN-u. - Dobrze, że pan zasugerował ten problem. On dotyczy nie tylko Duszy. Będziemy musieli w najbliższym czasie zdecydować, co zrobić z ludźmi ukaranymi w aferze korupcyjnej. Czy takie osoby mogą korzystać z bezpłatnego prawa wchodzenia na piłkarskie mecze? - głośno zastanawia się Piechniczek.

Operatywność to jednak korupcja?

Jerzy Frenkiel, były prezes Górnika Zabrze, wcześniej pracujący m.in. w Szczakowiance i Podbeskidziu, został aresztowany 28 czerwca 2006 roku. Tydzień wcześniej wrócił z Niemiec, gdzie oglądał mecze mundialu. Po wyjściu na wolność Frenkiel, jako jeden z nielicznych zatrzymanych, miał odwagę rozmawiać z dziennikarzami. - Dotarło do mnie, że to, co dawniej nazywane było operatywnością, jest w rzeczywistości korupcją. Ta grupa młodych prokuratorów działa bardzo sprawnie. Dużo osób powinno się zjawić w najbliższym czasie we wrocławskiej prokuraturze - proroczo przepowiedział.

Ze sportem Frenkiel nie ma teraz nic wspólnego. Najpierw pracował w branży handlowej, obecnie jest dyrektorem firmy zajmującej się przemysłem drzewnym. Na piłkarskich meczach pojawia się sporadycznie. - Już trzy lata czekam na proces. Liczyłem, że do procesu dojdzie w ciągu roku. Dla mnie to śmierć zawodowa - mówi Frenkiel, który nie zamierza ukrywać swego nazwiska pod inicjałami.

Nieco ponad miesiąc po aresztowaniu Frenkiel do wrocławskiej prokuratury trafił Stanisław P., ówczesny szef Podbeskidzia Bielsko-Biała. Jego sprawa również pozostaje nieosądzona. - Ze sportem nie mam już nic wspólnego - mówi, ale wciąż kibicuje Podbeskidziu. Jest niemal na wszystkich meczach drużyny. P. ma żal. - Zainwestowałem w ten klub dużo pieniędzy, a potem zostałem kozłem ofiarnym. A to przecież system był taki: grałeś, nie dałeś, to przegrywałeś - wykłada. Nadal jest właścicielem znanej bielskiej sieci piekarni i ciastkarni.

Do Francji za chlebem

Załamała się kariera Krzysztofa Tochela, byłego trenera Zagłębia Sosnowiec. W lipcu 2007 roku udzielił wywiadu "Gazecie", który wstrząsnął środowiskiem piłkarskim. Padło wtedy stwierdzenie, że "piłkarze są jak prostytutki". Tochel zdradził, że 27 kwietnia 2007 roku sam zgłosił się do wrocławskiej prokuratury. - Podjąłem decyzję, że do czasu procesu nie będę zawodowo zajmował się piłką. Chociaż nie! Właściwie to nie wiem, jak się zachowam, jeśli ktoś zaproponuje mi pracę... - mówił wtedy. Rzeczywistość okazała się brutalna. Tochel nie znalazł pracy w Polsce. Miał propozycję ze Stali Stalowa Wola, ale gdy kibice dowiedzieli się, że klub chce go zatrudnić, urządzili pikietę. Tochel musiał spłacać kredyt zaciągnięty na zakup apartamentu, w poszukiwaniu pracy wyjechał więc do Francji. Osiadł niedaleko Grenoble. Jest trenerem drużyny 13-latków w Amical Club Seyssinettois Section Football. Nie unika kontaktu ze znajomymi, z którymi współpracował w Sosnowcu. - Może zostanie menedżerem? Zimą przywiózł jednego napastnika na obóz do Dzierżoniowa. Francuz dostał szansę gry w Śląsku Wrocław, ale chyba się nie sprawdził - opowiada jego kolega z boiska.

Za udział w aferze korupcyjnej zapłacił też Wojciech R. Znakomity obrońca, srebrny medalista igrzysk w Montrealu, sędzia piłkarski i dyrektor Zagłębia został zatrzymany 24 kwietnia 2007 roku. Tego dnia w powietrzu rozpłynęła się nie tylko kariera działacza, ale i sam R. Nie było z nim żadnego kontaktu. Ktoś go widział w sklepie, ktoś inny w urzędzie miejskim (w czarnych okularach), powtarzano, że wyprowadził się do domu w Beskidach. Wydawało się, że R. straci też posadę dyrektora jednej z sosnowieckich podstawówek. Wziął urlop zdrowotny, ale po jego zakończeniu wrócił do pracy. Pomógł mu w tym fakt, że szkoła uchodzi za jedną z najlepiej zarządzanych w mieście. O korupcji rozmawiać nie chce. - Jeszcze nie teraz - ucina proszony o rozmowę.

Specjalista od transferów

Na boisku nie pojawia się też Mariusz Ż., były piłkarz Zagłębia, a ostatnio sędzia ekstraklasy. Został zatrzymany w marcu. Ż. podkreśla, że jest niewinny. - Liczę, że jeszcze wrócę do sędziowania. Sam zarzut to za mało, żeby przesądzać o winie. Czekam aż sprawą zajmie się sąd, ale jak uczy doświadczenie, może to trwać latami. Tego się obawiam najbardziej - mówi Ż., który skupił się teraz na prowadzeniu zakładu zegarmistrzowskiego. - Gdzie tu sprawiedliwość? Piłkarze z zarzutami podpisują kontrakty i grają w najlepsze, a sędziowie mogą tylko czekać - mówi z wyrzutem.

Piast Gliwice był pierwszym klubem w naszym regionie, o którym głośno mówiło się w kontekście futbolowej korupcji. W lipcu 2005 roku byłemu prezesowi Piasta Marcinowi Ż. postawiono zarzut ustawienia meczu II ligi. Zatrzymanie Ż. było spektakularne, bo działacz krył się przed policją na... dachu swojego domu. Gdy teraz Ż. usłyszał, że dzwoni do niego dziennikarz "Gazety", natychmiast przerwał połączenie.

Z Piastem nie jest też już związany piłkarz Robert S. Był jednym z pierwszych polskich zawodników, któremu zarzucono nakłanianie rywali do sprzedania meczu. S. rozstał się szybko z piastunkami i do sportowej emerytury dograł w GKS-ie Katowice. S. także odmawia rozmowy, podobno zajmuje się teraz prowadzeniem przydrożnego baru.

Inaczej mają się sprawy z Januszem B. Menedżera Piasta zatrzymano tuż przed Wigilią w 2005 roku. Klub zareagował wtedy ostro i zwolnił B. z pracy. Pół roku później przywrócono go jednak na stanowisko. B. jest jednym z najlepszych na Śląsku specjalistów od transferów. To jemu w dużej mierze Piast zawdzięcza awans do ekstraklasy. - Z prokuraturą miałem kontakt tylko raz, wtedy przed Wigilią. To było już tak dawno temu, że o tej sprawie staram się w ogóle nie myśleć. Wywiązuję się z moich obowiązków najlepiej jak potrafię, zarzuty nie mają wpływu na moją pracę - twierdzi menedżer Piasta.

Na meczach Szczakowianki nie pojawia się już Tadeusz F., prezes klubu, gdy ten został zdegradowany z ekstraklasy za udział w tzw. aferze barażowej. Był też podejrzanym w śledztwie dotyczącym korupcji w futbolu. Co ciekawe, były prezes nie trafił do prokuratury, tylko prokurator przejechał do niego! Działo się to w kwietniu 2007 roku, po tym, jak F. zasłabł na widok policji. F. jest jaworznickim radnym i przewodniczącym komisji kultury, sportu i turystyki. Trzy lata temu kandydował w wyborach na prezydenta miasta, z Pawłem Silbertem przegrał w drugiej rundzie. Zapowiadał, że opublikuje książkę pt. "Jak nam oddawano 10 punktów" [kara za aferę barażową - przyp. red.], ale planu nie zrealizował. O aferach i Szczakowiance rozmawia niechętnie. W prywatnych rozmowach twierdzi, że jego największą winą w korupcyjnym procederze była łatwowierność.

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3502 ... zniej.html
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Korupcja w Polskiej piłce

Postprzez kret75 2009-05-26, 12:43 pm

Jan Tomaszewski: Wyrzucić Widzew do 2. ligi!
http://sport.interia.pl/pilka-nozna/1-l ... gi,1312802

Piłkarze Widzewa Łódź i Zagłębia Lubin w miniony weekend zapewnili sobie awans do ekstraklasy. - Brawa dla Zagłębia, ale ani trochę nie rozumiem fety na Widzewie - powiedział naszemu portalowi Jan Tomaszewski, który domaga się degradacji łodzian do 2. ligi!

INTERIA.PL: Do ekstraklasy wracają uznane marki; Widzew i Zagłębie. To chyba dobrze dla wizerunku ligi?

Jan Tomaszewski: - Zagłębiu należą się brawa! Spadli z ligi i sportowo wywalczyli awans. Natomiast nie rozumiem fety na Widzewie. Widzew prawomocnym wyrokiem Trybunału Piłkarskiego został przecież zdegradowany za korupcję...

...ale później kara ta została anulowana.

- Bo Trybunał Arbitrażowy, czyli hańby, przy Polskim Komitecie Olimpijskim cofnął ją tłumacząc, że przewinienia Widzewa uległy przedawnieniu. Ten sam organ zdegradował jednak Zagłębie i Koronę! Sprawa trafiła do sądu najwyższego. 10 czerwca zapadnie wyrok, czy kasacja była zgodna z prawem.

Jakiego wyroku pan się spodziewa?

- Musi zapaść wyrok kasujący przedawnienie, wówczas obowiązywać będzie degradacja dla Widzewa. W jurysdykcji UEFA i FIFA nie ma mowy o przedawnieniu w sprawach związanych z korupcją lub dopingiem. Dlatego jeśli Widzew będzie mógł grać w ekstraklasie, a dowie się o tym UEFA, to nas zawiesi!

W której lidze Widzew powinien zatem rozpocząć najbliższe rozgrywki?

- Powinien trafić do 2. ligi. Bo niezgodnie z prawem grał w 1. lidze, w której dostaje się też niemałe pieniądze. A w 2. lidze, w której powinien był się znaleźć, nie dostałby nic! Także jestem zdania, że miejsce Widzewa jest w 2. lidze. Dlatego na ten moment oprócz Zagłębie awansować powinno Podbeskidzie, a Korona powinna grać w barażach. Ale to nie mój cyrk i nie moje małpy. Niech robią co chcą!

Czy zna pan stanowisko Polskiego Związku Piłki Nożnej w sprawie Widzewa?

- Prezes Lato powinien o tym wszystkim wiedzieć, a on był na fecie Widzewa i gratulował awansu! Co ciekawe, na pytanie dziennikarza, co robi na meczu odparł, że został zaproszony przez prezesa Cacka. Tyle, że ten był w Chinach! Gratuluje, to tak jakbym ja pana do domu zaprosił i gdzieś sobie poszedł.

Rozmawiał: Dariusz Jaroń
kret75
Osiedle Piastów
 
Posty: 866
Dołączył(a): 2005-04-17, 10:15 am
Lokalizacja: z nad Brynicy

Re: Korupcja w Polskiej piłce

Postprzez bulion 2009-05-27, 5:13 pm

Kluby Ekstraklasy chcą zawieszeń dla piłkarzy zamieszanych w korupcję

W dzisiejszym oświadczeniu kluby Ekstraklasy ustosunkowały się do kwestii piłkarzy zamieszanych w korupcję.

Kluby Ekstraklasy uważają, iż:

- piłkarze z prawomocnymi wyrokami sądowymi dotyczącymi korupcji w sporcie powinni być objęci stałym zakazem gry w Ekstraklasie.

- piłkarzom z zarzutami prokuratorskimi dotyczącymi korupcji w sporcie Ekstraklasa SA powinna automatyczne zawieszać uprawnienia do gry do czasu złożenia przez nich pisemnych oświadczeń o niewinności ze stosownym zabezpieczeniem majątkowym.

Zarząd Ekstraklasy SA podejmie konsultacje z Polskim Związkiem Piłki Nożnej i Polskim Związkiem Piłkarzy w celu wypracowania stosownych regulacji.



http://www.90minut.pl/news/93/news93146 ... upcje.html
bulion
Żółta kartka
 
Posty: 182
Dołączył(a): 2004-12-08, 1:42 pm

Re: Korupcja w Polskiej piłce

Postprzez django 2009-05-27, 5:56 pm

bulion napisał(a):- piłkarzom z zarzutami prokuratorskimi dotyczącymi korupcji w sporcie Ekstraklasa SA powinna automatyczne zawieszać uprawnienia do gry do czasu złożenia przez nich pisemnych oświadczeń o niewinności ze stosownym zabezpieczeniem majątkowym.


Ujek, dupa ci się zaczyna palić :)
django
 
Posty: 4015
Dołączył(a): 2007-01-09, 12:27 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Korupcja w Polskiej piłce

Postprzez August 2009-05-27, 9:09 pm

Nie wierzę ze to wprowadzą. W powszechnym prawie stosuje sie zasadę domniemania niewinniści (tu: niestety). Czyli bez wyroku nic nie będzie. Ale obym się mylił.
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Korupcja w Polskiej piłce

Postprzez emdżej 2009-05-27, 11:15 pm

Z drugiej strony pomyślmy o takiej sytuacji, że piłkarz jest podejrzany i oskarżony i przez to zawieszają go w prawach zawodnika. A potem w sądzie dowodzi swojej niewinności i co wtedy? Odszkodowania?
emdżej
 
Posty: 3430
Dołączył(a): 2004-10-10, 8:45 pm
Lokalizacja: Sosnowiec - CDW

Re: Korupcja w Polskiej piłce

Postprzez flex 2009-05-28, 11:21 am

[
emdżej napisał(a):Z drugiej strony pomyślmy o takiej sytuacji, że piłkarz jest podejrzany i oskarżony i przez to zawieszają go w prawach zawodnika. A potem w sądzie dowodzi swojej niewinności i co wtedy? Odszkodowania?

Emdżej powiedzmy sobie szczerze ilu z nich jest oskarżonych niesłusznie ?
Kariera piłkarza jest krótka, dlatego na miejscu takich którzy mają coś na sumieniu lepiej już zacząłbym się szkolić w innym fachu.
flex
Administrator
 
Posty: 627
Dołączył(a): 2007-03-08, 9:54 pm
Lokalizacja: Centrum

Re: Korupcja w Polskiej piłce

Postprzez stary 2009-05-28, 2:21 pm

Nie rozumiem takich zawodnikow jak ujek..dzieki zaglebiu wybil sie , zarabia gruba kase a gdy gral przeciwko zaglebiu w ekstraklasie "usmiechal sie do kibicow pokazaujac jednoczesnie gdzie ich ma..do pierdla z nim i innymi :czerwona:
stary
 
Posty: 5
Dołączył(a): 2009-05-21, 4:28 pm

Re: Korupcja w Polskiej piłce

Postprzez Chmieluu 2009-05-28, 2:43 pm

on nierozumie co to futbol czysta gra i ja sie niedziwie ze go kibice obrażali bo jak tak mozna sam gral dla zagłębia a teraz szczerze ma nas w dupie . :czerwona:
Chmieluu
 
Posty: 13
Dołączył(a): 2009-05-28, 2:39 pm

Re: Korupcja w Polskiej piłce

Postprzez greno37 2009-05-29, 9:15 am

Koniec z karaniem za korupcję w polskiej piłce - to w uproszczeniu treść uchwały, której projekt przyjmie w piątek obradujący w Warszawie zarząd PZPN.

Zatrzymani piłkarze mogą grać >

Uchwałę w największej tajemnicy przygotowywał od kilku tygodni zespół prawny PZPN. Jest ponoć bardzo krótka, ale treściwa. Jej sens zawiera się w stwierdzeniu, że po wejściu w życie spowoduje, że organy dyscyplinarne związku nie będą już mogły wszczynać żadnych postępowań wobec klubów za udział w niesławnej aferze korupcyjnej, a wszystkie trwające postępowania - zostają umorzone.

To, że 17-osobowy zarząd (jeden działacz jest zawieszony za korupcję...) projekt uchwały dziś zaakceptuje - nie ulega ponoć żadnej wątpliwości. Według naszych informatorów opinie we władzach PZPN są jednomyślne - koniec z degradacjami i w ogóle karaniem klubów! Ale taką uchwałę musi przecież przyjąć zjazd PZPN. I to jednak nie będzie żadnym problemem dla rzutkich działaczy związku, bo dzisiejszy zarząd ogłosi również, że na 27 czerwca zwołuje... właśnie zjazd PZPN.

A tam i wtedy potulni jak baranki działacze zadecydują, że już żaden zespół nie poniesie żadnej kary za ustawianie meczów w przeszłości. Nawet jeśli prokuratura we Wrocławiu zbierze niepodważalne dowody, że w aferę korupcyjną jest zamieszanych jeszcze np. 50 klubów...

Do tej pory PZPN zdążył ukarać 11 klubów za udział w aferze korupcyjnej - Piast Gliwice, Górnik Łęczna, Arka Gdynia, Górnik Polkowice, KSZO Ostrowiec, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Zagłębie Sosnowiec, Widzew Łódź, Zagłębie Lubin, Korona Kielce, Jagiellonia Białystok (dwunasty oskarżony - Zawisza Bydgoszcz rozwiązał drużynę). Z czego dziewięć (bez Piasta i Podbeskidzia) zostało zdegradowanych (dwóm - Widzewowi i Jagiellonii - relegacje zostały cofnięte przez wyższe instancje).

Przed rokiem PZPN postanowił, że od 1 lipca 2009 r. kluby nie będą mogły być degradowane za przestępstwa korupcyjne. Po roku idzie jeszcze dalej, nie chce ich już w ogóle karać. Czy to oznacza, że za rok ustanowi przepis, że udział w aferze będzie nagradzany?
greno37
 
Posty: 45
Dołączył(a): 2009-04-08, 1:43 pm
Lokalizacja: Sielec

Re: Korupcja w Polskiej piłce

Postprzez PawełK 2009-05-29, 9:28 am

greno37 napisał(a):Koniec z karaniem za korupcję w polskiej piłce - to w uproszczeniu treść uchwały, której projekt przyjmie w piątek obradujący w Warszawie zarząd PZPN...


Fajnie by było jakbyś jeszcze źródło podał...
PawełK
pyszałek
 
Posty: 1759
Dołączył(a): 2003-10-20, 3:08 pm
Lokalizacja: Sosnowiec-Środula

Re: Korupcja w Polskiej piłce

Postprzez greno37 2009-05-29, 9:42 am

sorki; Sport.pl
greno37
 
Posty: 45
Dołączył(a): 2009-04-08, 1:43 pm
Lokalizacja: Sielec

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Piłka nożna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: novack