Wczoraj odbył się mecz Zagłębie - GKS i dochodzę do jednego wniosku. Kibice swoim dopingiem nie zasłużyli na taka grę piłkarzy Zagłębia. Młyn wyglądał tragicznie(!). Nie wiem dlaczego do prowadzenia dopingu dopuszcani są tacy ludzie. Przecież do tego trzeba mieć werwę, jaja i posłuch. Oni tego nie mają. Brakuje Krzywego i to jej widoczne. Ten człowiek robi to dobrze i robic to powinnien. Niestety nie wiem jakie aktualnie ma problemy, że nie może prowadzić dopingu :/
Nie można usprawiedliwiać Nas (bo mówię także o sobie) tym, iż ostatnie 5 minut było wspaniałe (fala + cały stadion na stojąco). Szkoda, bo naprawdę myślałem, że kibicowsko wypadniemy wspaniale na tym spotkaniu. Zero oprawy, co także jest smutne.
Nie rozumiem także dlaczego do młynu wpuszczane są dzieci. Moim zdaniem wstęp tam powinnien być od hmm..16/17 lat? Nie znają oni tekstów, a gdy prowadzący zapodaje fajną pieśń, to dzieci nie śpiewają, bo po prostu jej nie znają. Inni także przestają, bo zauważają, że jest cicho.
Nie będe komentował już zachowania ultrasów Zagłębia. Powiem tyle - byliście żałośni wczoraj. Rzucając się na dzieci myślicie, że pokazaliście jak bardzo jesteście twardzi!? Oczywiście chcieliście, żeby doping był lepszy. No to faktycznie był...w c*** ludzi wyszło z młynu, a efekt dopingu w II połowie był widoczny...czyli żaden. Jeden z was chyba wczoraj po mordzie dostał o ile się nie mylę? I bardzo słusznie...
Myślę, że kolejny mecz będzie o wiele lepszy. Nie mówiąc już o tym jak zaprezentujemy się w Jaworznie, bo myślę, że 1,5tys. to minimum!
No i kolejna sprawa. Sprawa rzekomo "przekupionego meczu", czyli wycofanie z zakładów spotkań Zagłębie - GKS oraz Świt - Widzew. I Bełchatów faktycznie grał, jakby ten mecz był przekupiony na korzyść Zagłębie, ale to chyba efekt pewności siebie GKSu, bo jak się okazuje Widzew przegrał 1:2! Sam mecz piłkarsko był bardzo dobry, ale to tylko i wyłącznie zasługa piłkarzy Zagłębia :) No i to nas cieszy. Natomiast dziwi mnie postawa fanów Zagłębia w stosunku do Małochy. Małocha wczoraj zagrał bardzo dobrze, walczył i przy każdej groźnej sytuacji miał swoją cegiełkę, a to, że nie strzelił bramki to akurat żaden powód by go krytykować, bo w Mławie strzelił 2 + 2 asysty.
To tyle, mam nadzieję, że kibicowsko będzie lepiej!!! Piłkarsko niech tak pozostanie :) Bo...BÓJCIE SIĘ CHAMY DO I LIGI WRACAMY! Za rok...:)
Zdrówko!