Zagłębie Sosnowiec

To co widziałem dzisiaj na Ludowym nadaję się w 100% do prasy.
Rozumiem mieć chęć posiadania koszulki swojej drużyny, ale nie za wszelką cenę.
To co wyprawiali nasi kibice na murawie po gwizdku jest po prostu śmieszne.
Podam przykład na Antczaku, który został przygnieciony przez kilku kibiców, wydzierających mu koszulkę z różnych stron. Oprócz tego ci właśnie kibice zaczęli się miedzy sobą bić, co naprawdę jest już żenadą.
Dodam jeszcze przykład kibiców z Bedzina, którzy pobili jakiegoś kolesia i zabrali mu koszulkę.
Tego naprawdę się nie spodziewałem, a wczoraj widziałem podobną sytuację w TV po meczu Wisły( kto oglądał to widział jak naskoczyli na Jopa).
Jednym słowem mówiąc straszna żenada!!!!!!!!!!!!

Tak samo zachowanie na krytej. Tam wszystkie krzesełka są do wymiany :evil:

Ja dziś lezalem na ziemi przez leszczy którzy napalili się na koszulki !!
Tak samo śmieszy zachowanie kibiców,gdzie na zegarze jest 75 minuta a Ci pod bramka,przez ktora mielismy wyjsc po zakonczeniu meczu! :roll: Poprostu ŚMIECH ! Dobrze że Krzywy zaczal spiewac ...glupich nie trzeba siac .... troche ich odeszlo !

wszystcy potrafia tylko narzekac a byly mowino ze po gwizdku pilkarze zejda i wyjda i wtedy by tak nie bylo czsami trzeba stosowac sie do apeli a ty mortimax wejdz na www.gazeta.pl i napisz moze wydrukuja twoj artykul

Fajnie sobie BB pilnowało takie misiaczki :lol: :lol: :lol: :lol:

Hehe no z deka koksy :D:D:D

No coż - ja powiem szczerze mialam opchote na koszulke ale jak zobaczylam co sie dzieje to sobie odpuściłam. Poprostu śmiech na to bydło jakie sie zrobilo.
Piosnka Krzywego Głupisz trzeba siąc jak najodpowiedniejsza.

Apropos Krzywy - gratuluje skandowania na własną osobe :lol: :lol:

Ta pilnowali ale po gwizdku pierwsi byli na murawie. A mieli poczekać aż zawodnicy zejdą do szatni :D:D:D:D

P.S.
Ciekawe że piłki z autografami i koszulki okolicznościowe widziałem na trybunach już pół godziny przed meczem. To kiedy je rozdawali ;) :shock: :?

Móglbym napisac pare cierpkich slów o "bohaterach" dzisiejszych zdarzen, ale zulia i tak nie zrozumie. Wiec przytocze slowa ulubionego Janerki :

Ceremonie ceremonie
Pora juz podciagnac spodnie
Schowac dupe obesrana
I powspierac racje stanu.

PS. Skoro koszulki sa takie fajne, to ja przekaze moja osobie ktora w Radzionkowie, w czasie meczu, przebiegnie nago dookola boiska. Legea w bialo zielone paski XXL. Przeciez jakis idiota napewno sie znajdzie. Bedziemy mieli ubaw.

WAB może nawet będzie to wyścig bo pewnie więcej chętnych niż jeden by się znalazło. W sumie jeszcze można na tym zarobić jakby się zaczęło zakłady przyjmować kto wygra :lol: :lol: :lol:

WAB napisał(a):Móglbym napisac pare cierpkich slów o "bohaterach" dzisiejszych zdarzen, ale zulia i tak nie zrozumie.

Nie przesadzaj WAB. Żulia i tak nie czyta tego forum. Ale fakt. Dwa poprzednie awanse wspominam znacznie milej. Tej "fety" jakoś w sposób szczególny nie zapamiętam. Poprzednio przynajmniej kibice zachowali samodyscyplinę. Teraz był niekontrolowany żywioł. To znaczy kontrolowany, ale jakoś inaczej :wink:

Mnie też ta feta nie zapadnie w pamięci. Czegoś zabrakło w porównaniu z poprzednimi np. z tą w IV lidze. Może dałoby się upilnować ten tłum gdyby pilnujący stali przed siatką a nie za, ale trudno, stało się.

Na dzicz nie ma rady.
Piłkarze stracili koszulki w katowcach, stracili na meczu z chrobrym i pewnie jeszcze stracą w radzionkowie. Dobrze że nie awansowali na np 6 kolejek przed końcem sezonu bo po kazdym meczu musieli by sie bać o własne zdrowie a zarząd o brak strojów na nastepne mecze.
Najlepsze jednak były napierdalanki gości o koszulke.
Relacja z jednej akcji:
Dwoch kolesi na spółke przewracają Antczaka na ziemie praktycznie podcinająć go. Zrywają z niego koszulke :!: Nagle zaczynaja sie napierdzielac między sobą. Starszy koleś traktuje swojego troche mlodszego kolege ( 10 min. wcześniej spiewali razem obok siebie w młynie) to z pięści to z kolanka :!: :?: :!: Takie przeplatane ciosy. W końcu ten mlodszy odpuszcza bo widać zrozumiał że nie warto oddawać życie za kawałek materiału. Po chwili szcześliwego "zwycięsce" napadaja trzej wyrośnięci kibice tego samego klubu. I tutaj juz mamy nieco wiekszy "wachlarz" ciosów! Jest i cios z połobrotu i z wyskoku i prawy hak i lewy hak :!: :?: Pod takim naporem ciosów każdy by sie ugioł wiec nie ma w tym nic dziwnego że i w tym przypadku niedawny zwyciezca musiał oddać w silniejsze rece swoja jakze z trudem wywalczoną zdobycz.
Mam tylko taką cicha nadzieje ze ci kolesie to byli znajomi tego mlodszego chlopaka i oddali mu to co jako pierwszy "zdobł".
A co z Antczakiem :?: A chłopak podniósł sie z trudem przeszedł pare metrów w strone tunelu po czym znow go napadli bo jeszcze miał na sobie spodenki :!: :)

Pozdrowienia dla tych co chcieli dostac a nie dostali i dla tych co mieli ale im inni z rąk wyrwali :!: :!: :!: :D :D :D

Ja sobie koszulke zdobyłem na MK i dziś nieśpieszyło mi sie wcale na murawe jak zobaczylem jak wszyscy sie taranowali :lol: