przez MuMiN 2005-01-16, 1:01 am
Wyjaśniając sprawę szalika, o którym wiele już napisano, pragnę wyjaśnić całą "jego" historię. Mianowicie już kilkanaście dni po powstaniu flagi, narodził się pomysł na zrobienie szalika o takim samym projekcie, który miałby być wzorem płótna wieszanego na Ludowym. Troszkę to trwało, ale w końcu szaliki zostały zamówione, a po kilkudziesięciu dniach paczka, z "gotowcami" pojawia się w sklepie. Paczkę przyjęto i zapłacono zgodnie z umową. Szal wygląda jak wygląda, i pomijając kwestię felernej czaszki (która miała być identyczna jak ta na fladze), ogólnie szal wygląda elegancko. Czaszka jest jaka jest, więc narodziło się pytanie "co dalej ?" - znając poczynania firmy produkcyjnej, nie było sensu odsyłania ich z powrotem, gdyż i tak trafiły by one do sprzedaży, ale nie w Sosnowcu a wielu innych miejscach, w wielu innych miastach (dla przykładu wymienię chociażby Zakopane czy Warszawę), a przy takim stanie rzeczy, afera z nim związana była by jeszcze większa. Obecnie szale sprzedawane są wyłącznie ! w Sklepie, i albo się sprzedadzą albo będą leżeć (druga strona jest bardzo ładna i nadaje się np. na ścianę). Nie z "naszej" (kibiców Zagłębia) winy, stało się jak się stało, tego nie cofniemy, przyjmując tą sprawę jako solidną lekcje, która miejmy nadzieje zaowocuje w przyszłości, aby podobne wpadki nie zdarzały się w sprawach związanych z kibicami Zagłębia.