Agianni napisał(a):Ślimak jak Ślimak, ale największym bohateiro był Pcheła. :lol: :lol: :lol:
ja wciąż mam w pamięci ten śpiew....Janek Wiśniewski padł ...cztery po czym ujrzałem jak niosą... :oops: :lol:
Pcheła TY też to pamiętasz?? :lol: :oops: :lol:
No i ta grawitacja w Elblągu coś ciążyła na starówce;) ciężko było usiedzieć na krześle z głową powyżej kolan
:lol:
Slimak...ta Ty szczególnie dobrze trzymałeś się w sobotę;)
A tak ogólnie to dzięki za odwiedziny..szkoda iż niektórym nie udało się dojechać..ale cóż..wszystko do naprawienia zresztą sobota tuż tuż;)
pozdro i do zobaczyska
ps. Wojtek dzięki wielkie za szal [/quote]