Za Co Nie Lubie Hanysów, Klubów Ze Śląska i nie tylko :))

przez **Pesto** 2004-10-06, 3:10 pm

ciekawy temat sie zrobil 8)

polecam porownanie dzikiej , azjatyckiej patelni i dworca w Sosnowcu z europejskimi , cywilizowanymi familokami Szopienic :D (skad notabene pochodzi Kutz)

lewicowosc Sosnowca tyz sie nie wziela z powietrza - to wszystko , co Slazakom dal Bismarck (emerytury , ograniczenie godzin pracy , ubezpieczenia) , to Zaglebiacy musieli wybojowac w 1905 ... Sosnowiec sobie zaborcy nie wybral

co do slaskiej godki , to nie mam nic przeciwko - sam uzywam beskidzkiej , podobnej (z tym ze nie ma az tylu germanizmow)

jeszcze co do forum Ruchu : dno , porazka , upadek , syf , kila , mogila.
wiecej Hakenkreuzow niz na Parteitagu w latach 30.
byle smiec moze wyzywac wszystkich od cweli , pedalow itp. tylko dlatego , ze ma w nicku literki pffffff.....
a potym moderator rezygnuje z funkcji "bo to jo mom przejebane na stadionie , a niy wy"

troche mi zal Ruchu (jednak kawal historii futbolu) , ale dopoki nie przykroca takich ciuli (na stadionie , nie w necie) , dopoty beda wiednac

przez **Tadeusz Wisniewski** 2004-10-06, 6:53 pm

Ciagne dalej watek Zaglebiowsko - Slaski i zwracam sie do Kolegi WAB - serdecznie dziekuje za wymiane mysli, jednak powiem tak, iz odnosze wrazenie iz jest Pan osoba bardzo mloda pelna wiedzy i przywalil Pan teoria ze hej - mam na mysli okreslenia wskaznikow ekonomicznych.

Jednak bede sie upieral i bardzo prosze o Panskie zdanie na temat mozliwosci zatrudnienia w Sosnowcu ludzi ktorzy sa po 30-tce badz po 40-tce oczywiscie sa to osoby wyksztalcone.

Czy ww osoby otrzymuja prace latwo czy tez maja problemy a moze musza szukac pracy w innych miastach na terenie wojewodztwa.

Pozdrawiam
Tadeusz

przez **LucasUSA** 2004-10-06, 7:17 pm

Wspaniala dyskusja, panowie! Wlasciwie wszystko zostalo tu powiedziane. Swietnie podkreslony wlasciwy charakter rewolucji z 1905 i korzenie prawdziwego patriotycznego socjalizmu na naszych ziemiach. Ci rewolucjonisci gineli za wolna Polske. Jedno pragne dodac. Moi przodkowie mieszkali w Zaglebiu przynajmniej od konca XIX wieku, rodzina Babci na Barbarze, Dziadka na Ludwiku. Z wielu rozmow wiem, ze Slazakow nie darzono sympatia przed II wojna swiatowa. Wiem, ze tereny Stawikow od dawien dawna byly "gorace". Przyczyny mogly byc rozne, byc moze odmiennosc kulturowa uksztaltowana pod zaborami, czy trudnosci z okresleniem sie wielu Slazakow, czy blizej im do Warszawy, czy Berlina. W Sosnowcu nikt nie mial watpliwosci, ze tu jest Polska. Jednak czare goryczy przelala okupacja - glod i niedostatek w Sosnowcu i otwarta sympatia Slazakow do okupanta. Wiem, ze w Sosnowcu, ktory zostal wcielony do rzeszy, rzadkie byly przypadki podpisania Volkslisty. A przeciez przyznanie sie do niemieckiego pochodzenia wiazalo sie z ogromnymi przywilejami, przydzialami zywnosciowymi - w przeciwienstwie do glodu i masowych wywozek do pracy w niewolniczych warunkach. Zaglebie nie zdradzilo Polski. Slazacy i inni volksdeutsche ktorzy osiedlili sie (czesto przejmujac zarekwirowane Zydom mienie) na wcielonych do rzeszy terenach obnosili sie swoja sympatia do hitlerowcow i byly nawet gorsi w traktowaniu "podludzi" niz rodowici Niemcy. Moja Babcia opowiadala mi, ze pojechala pewnego razu do Katowic, zgubila sie - NIKT jej nie pomogl, wszyscy udawali, ze nie rozumieja po polsku! I tego stosunku im po wojnie nie zapomniano. I zal mi tylko tych Slaskich Powstancow, Harcerzy i innych Slazakow, ktorzy walczyli o Polski Slask. Konfidenci wydawali ich okupantowi, ktory nie mial dla nich litosci - chwala Bohaterom!!! I pewnie w grobie sie przewracaja, gdy kibice ruchu skanduja "Deutschland" i manifestuja swoja "niemieckosc" :evil: Dodatkowo wydaje mi sie, ze na Slasku jest zdecydowanie wieksza nienawisc do Zaglebia, niz u nas do Slaska. Nawet moja zona, ktora pochodzi z innych stron Polski, studiujac w Katowicach byla w szoku, ze wiele razy spotkalo ja traktowanie z wyzszoscia przez "rodowitych" slazakow. Stuknijcie sie w czolo, slascy "patrioci", w niczym nie jestescie lepsi - a wasi "bracia" w prawdziwych Niemczech traktuja was na rowni z Turkami.

przez **gosc** 2004-10-06, 8:36 pm

2 zdania odemnie
co wy z tymi niemcami ciagle, jakos ide za Ruchem ale do niemiec mi daleko, bo fest ich nie lubie, jestem Slazakiem a to calkiem co innego niz niemiec i nie kazdy kibic Ruchu jest nastawiony proniemiecko,
jak czytam jak ktos pisze wasi bracia w niemcach to mnie kurwica biere, Slask to Slask nie niemcy;/ pozdRo

przez **Foxx** 2004-10-06, 9:01 pm

Kolego Gościu - pytanie za 10 pkt: kibice jakiego klubu wywieszają niemieckie (lub w języku niemieckim) flagi od roku 1989? (superpuchar Legia - Ruch, Zamość)

A. Legii Warszawa
B. Zagłębia Sosnowiec
C. Milanu Milanówek
D. Ruchu Chorzów

przez **gosc** 2004-10-06, 9:14 pm

hmmm czemu inni jak wywieszaja angielskie nazwy nie sa nazywni anglikami czy cos w tym stylu?? a fany w jezyku niemieckim nie swiadcza o tym ze czujemy sie niemcami bynajmniej ja tylko tym ze czujemy sie Slazakami, bez sensu. Rozumie ze kiedys ktos tam od nas ryczal polskie siwnie czy cos ale to ryczala grupka osob a nie wszyscy kibice Ruchu tak uwazaja wiec nie wiem czemu tak to uogolniacie, jak mowilem ja tam za zadnego niemca sie nie uwazam jestem Slazakiem-Polakiem pozdRo do niedzieli to tyle powiedzialem tylko swoje zdanie na ten temat

przez **CZaRnYY** 2004-10-06, 9:17 pm

gosc napisał(a):2 zdania odemnie
co wy z tymi niemcami ciagle, jakos ide za Ruchem ale do niemiec mi daleko, bo fest ich nie lubie, jestem Slazakiem a to calkiem co innego niz niemiec i nie kazdy kibic Ruchu jest nastawiony proniemiecko,
jak czytam jak ktos pisze wasi bracia w niemcach to mnie kurwica biere, Slask to Slask nie niemcy;/ pozdRo

Moje zdanie jest takie, że nie można oczywiście uogólniać, jednak z tego co zauwazyłem właśnie najczęściej kibice Ruchu mają jakieś ciągotki do Niemiec i jakiś uraz do Polski lub nie wiem jak to nazwać. Wiadomo może są w mniejszości, ale jednak wyróżniają się tym na tle innych i zwracają uwagę na siebie (w negatywnym znaczeniu tego słowa)...

Śląsk to nie Niemcy - z tym się zgodzę z przedprzedmówcą ;)

przez **wujotek** 2004-10-06, 9:20 pm

jestem kibicem Ruchu od prawie 30 lat i nigdy nie utoższamiałem się z Niemcami, chociaż od strony ojca jestem slazakiem od wielu pokoleń. A propo samego meczu mam już bilet dzięki przyjacielowi z Kazimierza G. i to jeszcze z czasów studiów....i wcale mi to nie przeszkadza że będę siedział wśród was. A po meczu na pewno nie zależnie od wyniku wypijemy piwo. Pozdro dla normalnych.

przez **Foxx** 2004-10-06, 9:26 pm

Kolego Gościu:

1. Angielskie nazwy nie mają aspektu etnicznego - w tym sensie, że - np. w odniesieniu do Wawki - na Pradze nie mieszka wpływowa na trybunach grupa osób, która identyfikuje się ze Zjednoczonym Królestwem, które z kolei nie najechało Polski, mordując miliony Polaków i nazywając polskie miejscowości po angielsku/niemiecku - w języku OKUPANTA.

2. Sami Chorzowianie wielokrotnie deklarowali sympatie proniemieckie. Chwała Ci za Twoje poglądy (z mojego punktu widzenia każdy lokalny patriotyzm jest pozytywny), ale różnica między flagami "Oberschleisen", a "Pierońskie Hanysy" (chociaż pamiętam u nich FC Kattowitz :twisted: ) jest oczywista, mimo tego że na obu są śląskie orły...

3. Niestety zawsze ktoś nadaje ton, uogólnienia są nieuniknione.

4. Do niedzieli? Ano do niedzieli 8) .

przez **wolfik** 2004-10-06, 11:19 pm

Foxx napisał(a):1. Angielskie nazwy nie mają aspektu etnicznego - w tym sensie, że - np. w odniesieniu do Wawki - na Pradze nie mieszka wpływowa na trybunach grupa osób, która identyfikuje się ze Zjednoczonym Królestwem, które z kolei nie najechało Polski, mordując miliony Polaków i nazywając polskie miejscowości po angielsku/niemiecku - w języku OKUPANTA.

Nie mierzcie Ślązaków swoja miarą. Dla Was język niemiecki jest językiem okupanta, a dla Ślązaków jest czymś najzupełniej normalnym. Sam zreszta widze to bardzo dobrze na starszym pokoleniu mojej rodziny(ur. gdzieś przed 1940 rokiem). Wszyscy oni znają zarówno język polski jak i niemiecki i wiem, że ubolewają nad brakiem znajomości niemieckiego przez ich dzieci. A na pewno nie można ich określic jako Niemców.

Foxx napisał(a):2. Sami Chorzowianie wielokrotnie deklarowali sympatie proniemieckie. Chwała Ci za Twoje poglądy (z mojego punktu widzenia każdy lokalny patriotyzm jest pozytywny), ale różnica między flagami "Oberschleisen", a "Pierońskie Hanysy" (chociaż pamiętam u nich FC Kattowitz ) jest oczywista, mimo tego że na obu są śląskie orły...

Nie ma takiej flagi jak "Oberschleisen" :? Nie wiem czy przekręciłeś to celowo czy to zwykła literówka, bardzo często spotykam sie z niewłaściwą pisownia tego słowa, a dla wielu ludzi jest to okreslenie małej, a nawet dużej ojczyzny, więc wypadałoby napisać to poprawnie. Dla Ślązaków określenia swojej tożsamości takie jak polski Ślązak, niemiecki Ślązak albo po prostu Ślązak są czyms jak najbardziej naturalnym, ale nie dzielą one ludzi na antagonistyczne grupy Polaków, Niemców czy Ślązaków. I na Ruchu widok gością z szalikiem Ruchu z dopiskiem Polska, obok człowieka z doszytą flaga niemiecką na szaliku jest także czymś normalnym. Większość niebieskich nie potrzebuje dodatkowego przymiotnika do okreslenia swojej tożsamosci co mnie osobiście bardzo cieszy.

przez **LucasUSA** 2004-10-06, 11:41 pm

Gosciu, sam sobie przeczysz. Przeczytaj swoj podpis - my narod slaski. Poza tym czujesz sie urazony literowka w Oberschleisen (mam nadzieje, ze sie pomylilem :twisted: ) i nazywasz to "cos" ojczyzna :evil: - dla mnie ojczyzna jest jedna - POLSKA. Jakby ktos napisal Gorny Slask z bledem, to bym zrozumial, ale ty oburzasz sie na blad w niemieckiej nazwie POLSKIEGO regionu. Mowisz, jak to Ruch sie nie utozsamia z Niemcami, a za chwile piszesz cos o laczonych szalikach w barwach niemieckich, jakie mozna spotkac pewnie w duzej ilosci na waszych trybunach. Koncze, bo wyczerpuja sie zapasy mojej tolerancji.

przez **Foxx** 2004-10-07, 6:14 am

Ja tylko napiszę, że literówka była tylko literówką i powinieneś się zorientować z reszty tekstu (np. "Chorzowianie" z dużej litery - wbrew polskiej, ale nie niemieckiej :wink: , pisowni), że nie wynikała z braku szacunku do rozmówcy.

Natomiast co do meritum - faktycznie sobie przeczysz. Reasumując: twierdzisz, że czymś naturalnym na Ruchu są szaliki z niemiecką flagą, a język niemiecki jest czymś zupełnie normalnym i przyjmujesz nick "wolfik" (dobrze, że nie "vehrwolfik" :twisted: :wink: ). Oczekujesz jednocześnie, że osoby, dla których jest to język katów powiedzą: "acha..." i przestaną kojarzyć Ruch z sympatiami proniemieckimi :roll: .

Znam specyfikę Śląska, miałem zresztą na ten temat bardzo fajną wymianę zdań z aktywistą Ruchu Autonomii Śląska (kibicem Ruchu). Przypomnę Ci jednak, że to HKS był ekipą która wprowadziła na polskie stadiony hasło "Polska bez Śląska!" (my to podjeliśmy na zasadzie "jak się nie podoba, to..."), niemieckie flagi i przytoczony już okrzyk "polskie świnie" (otóż w ten sposób o Polakach wyrażał się właśnie okupant).
Czego chcieć więcej?

przez **wolfik** 2004-10-07, 11:37 am

LucasUSA napisał(a):Gosciu, sam sobie przeczysz. Przeczytaj swoj podpis - my narod slaski. Poza tym czujesz sie urazony literowka w Oberschleisen (mam nadzieje, ze sie pomylilem :twisted: ) i nazywasz to "cos" ojczyzna :evil: - dla mnie ojczyzna jest jedna - POLSKA. Jakby ktos napisal Gorny Slask z bledem, to bym zrozumial, ale ty oburzasz sie na blad w niemieckiej nazwie POLSKIEGO regionu. Mowisz, jak to Ruch sie nie utozsamia z Niemcami, a za chwile piszesz cos o laczonych szalikach w barwach niemieckich, jakie mozna spotkac pewnie w duzej ilosci na waszych trybunach. Koncze, bo wyczerpuja sie zapasy mojej tolerancji.

Mieszkasz w USA i uważasz sie za Polaka, jakbys sie czuł, gdyby ktos wyrażał sie pogardliwie o Twojej ojczyźnie i zabraniał sie z nia identyfikować?

A co do tego polskiego regionu, to mam rozumieć, że gdy Górny Śląsk był np. w Prusach był niemieckim regionem? I ludzie nie mogli mówic o sobie Górnoślązak tylko Oberschlesier, a to pierwsze określenie powinno być wyśmiewane, tępione?

Foxx napisał(a):Ja tylko napiszę, że literówka była tylko literówką i powinieneś się zorientować z reszty tekstu (np. "Chorzowianie" z dużej litery - wbrew polskiej, ale nie niemieckiej , pisowni), że nie wynikała z braku szacunku do rozmówcy.

To dobrze, ale zwróciłem Ci uwage nie dlatego, że sie przyczepiam do każdej pierdoły, tylko bardzo wiele osób celowo przekręca słowo Oberschlesien, przykładów nie trzeba szukać daleko spójrz na ostatni post Lucasa USA.

Foxx napisał(a):Natomiast co do meritum - faktycznie sobie przeczysz. Reasumując: twierdzisz, że czymś naturalnym na Ruchu są szaliki z niemiecką flagą, a język niemiecki jest czymś zupełnie normalnym i przyjmujesz nick "wolfik" (dobrze, że nie "vehrwolfik" ). Oczekujesz jednocześnie, że osoby, dla których jest to język katów powiedzą: "acha..." i przestaną kojarzyć Ruch z sympatiami proniemieckimi .

Nie za bardzo rozumie mi Twój nick kojarzy sie z językiem angielskim, mam z tego wysnuwać wniosek, że jesteś Anglikiem? Język niemiecki jest czymś tak normalnym jak język polski. A po Twojej wypowiedzi odnosze wrażenie, że cały czas żyjesz II wojna światową. Czy prawdziwy Polak jak usłyszy język niemiecki powinien dać człowiekowi używajacemu tego języka po prostu w morde, bo to jego "kat"?

Foxx napisał(a):Przypomnę Ci jednak, że to HKS był ekipą która wprowadziła na polskie stadiony hasło "Polska bez Śląska!" (my to podjeliśmy na zasadzie "jak się nie podoba, to...")

Po prostu wielu Ślązakom nie podoba sie władza sprawowana przez polską administracje. A musisz wziąść poprawke na to, że hasła śpiewane na stadionach sa dużo radykalniejsze od rzeczywistych opinii.

Foxx napisał(a):"polskie świnie"

a gdzie to słyszałeś?

przez **slawojka** 2004-10-07, 12:12 pm

wolfik napisał(a): Mieszkasz w USA i uważasz sie za Polaka, jakbys sie czuł, gdyby ktos wyrażał sie pogardliwie o Twojej ojczyźnie i zabraniał sie z nia identyfikować?

Czegoś nie łapię (bardzo posunęły się rozmowy w tym temacie) - to co jest Twoją ojczyzną? Mam czytać że Niemcy? I że Ci żal że się pogardliwie o nich wyrażamy?
... może źle zinterpretowałem, poprawcie mnie jakby co

przez **kwachu** 2004-10-07, 12:28 pm

Tadeusz Wisniewski napisał(a):Ciagne dalej watek Zaglebiowsko - Slaski i zwracam sie do Kolegi WAB - serdecznie dziekuje za wymiane mysli, jednak powiem tak, iz odnosze wrazenie iz jest Pan osoba bardzo mloda pelna wiedzy i przywalil Pan teoria ze hej - mam na mysli okreslenia wskaznikow ekonomicznych.

Jednak bede sie upieral i bardzo prosze o Panskie zdanie na temat mozliwosci zatrudnienia w Sosnowcu ludzi ktorzy sa po 30-tce badz po 40-tce oczywiscie sa to osoby wyksztalcone.

Czy ww osoby otrzymuja prace latwo czy tez maja problemy a moze musza szukac pracy w innych miastach na terenie wojewodztwa.

Pozdrawiam
Tadeusz

Ja wypowiedź WAB-a zrozumiałem w inny sposób. A mianowicie nie chodzi o to że u nas nie ma bezrobocia, bo jak wiadomo jest duże (jak zresztą w całej Polsce), ale o to że to bezrobocie nie ma charakteru strukturalnego związanego z branżą górniczą - bo ją zlikwidowano wcześniej, kiedy rynek był jeszcze w stanie wchłonąć górników. Natomiast odchodząc troszke od tematu to najbardziej "bezrobotną" grupą ludzi są chbya jednak absolwenci - gdzieś czytałem że bezrobocie w tej grupie sięga 50%. Pozdrawiam.

Za Co Nie Lubie Hanysów, Klubów Ze Śląska i nie tylko :))

Kto przegląda forum