przez Wally 2005-05-01, 7:53 pm
Dobry doping prowadził W. w Radomiu, a myślę, że wodzirej w Czarnowąsach też nie był zły :wink:
Nie powinienem się mieszać w te sprawy, bo w tym sezonie siedze gdzie indziej na stadionie, ale obiektywnie mówiąc, to młyn mamy niezbyt donośny. Na prawdę jest świetny efekt, jak cały stadion śpiewa, ale jak tylko jeden sektor młyna (i to też nie cały), to jednak nie jest to :? Zdarzało się często, że głośniejsi byli kibice gości (może też dlatego, że oni są bliżej ode mnie niż młyn). Co do śpiewania jednej piosenki w kółko to jest dobry pomysł, ale bez zaangażowania się większości to nie wiem czy jest sens. Zamiast donośnego śpiewu przez powiedzmy 15 minut, mamy głośny przez 5 minut, a z biegiem czasu coraz ciszej... Panowie załatwcie to jakoś, żeby było dobrze, wy wiecie lepiej :) Pzdr