Honor piekne slowo ktore wiele znaczy..?Ale czy w obecnych czasach wsrod kibicow ma jakies zanaczenie ..?trudno wskazac jedno znaczna odpowiedz,napewno wiele ekip stara sie w jakis tam sposb postepowac honorowo, w szczegolnosci widac to u ekip najtrszych powstalych w latch "70(slask,arka...)chociaz im tez sie przytrawialy pewne sytuacje co im chluby nie pszynosily np..mecz San Marino-Polska gdzie grupka kibico Arki potargala flage Leborka w barwach narodowychto samo sie tyczy kibico Polonii Bytom ktorzy wywieszali do goru dupa falge Ruchu Radzionkow tez w barwach narodowych.Kiedys takie sytuacje byly nie do pomyslenia falge skrojona w barwach oddawano danej ekipie i ta flaga jzu nigdy nie zawisla na zadnym meczy..np.flaga LKS Bog-Honor-Ojczyzna.gdzie kibico Lks zostala ona zwrocna ale nigdy nie zawisla juz na tyubunach LKS...Najbardziej honorowom ekipa w mojm prywatnym odczuciu sa kibice Slaska Wroclaw przedewszystkim oni odcinaj sie od uzywania sprzetu co potwierdzili wna wlasnych smieciach podczas awantury oraz w liscie do TMK po tej awanturze..oraz umieli zawiesc rannego kibica cracovii po awanturze przed meczem Polska-Luxemburg pare lat temu....Skad sie bierze ze honor powoli traci na znaczeniu wedlug mnie ma na to wplyw dwa czynniki po 1)wychowanie w szkole czy na podworku ,czlowiek zeby zrealizowac wyznaczony przez siebie cel nie przebiera w srodkach i nie liczy sie z konsekwencjami..a po 2) wazna tez jest kwestia zaufania..wiadomo nie od dzis ze wiele ekip sobie nie ufa przykladem moga byc ustawki gdzie np ekipy sie umawiaja po 20 bez sprzetu..a tu jedna z ekip wiedzac ze moze przegrac stara sie jakos dowartosciowac...Wazno zecza watro zastanowienia sie jest krojenie barw napewno niektorzy mysla ze jest to nie honorowe ja uznaje inaczej.Jest to w porzadku jak ja zaczolem jezdzic na mecze zawsze to bylo i wydaje mi sie ze bedzie..ale co do krojenia przy okazji prywatnych rzeczy to jestem temu przeciwny ,to jest nie honorowe i prawdziwi kibice tak nie postepuja..
Podsumuwojac dazenie do celu jest wazniejsze niz pszestrzeganie pewnych zasad moralnych....
P.S...zaznaczam ze to jest moje zdane i nie kazdy musio sie ze mna zgodzic....
POZDRAWIAM...... :mlyn: