...a tak na marginesie, to byliśmy tam całkiem niezłym widowiskiem dla miejscowych. Długi "specer" ulicami Zabrza, ludzie w oknach całymi rodzinami, aparaty, flesze - co za show! :D
Chyba jeszcze tylko Papież miałby lepszą widownię :wink:
Było wesoło
8)