Sanok - Zagłębie 9.XII.05
Napisane: 2005-12-08, 6:41 pmPoczątek 17:00
Przerwiemy passe !
Przerwiemy passe !
Zagłębie Sosnowiec
Forum dyskusyjne
https://zaglebie.sosnowiec.pl/forum/
Sanok - Zagłębie 9.XII.05
https://zaglebie.sosnowiec.pl/forum/viewtopic.php?f=3&t=4808
Strona 1 z 1
Napisane: 2005-12-08, 6:41 pmNapisane: 2005-12-09, 8:21 amNapisane: 2005-12-09, 10:46 amNie wiem czy pamietacie, ale jak ostatnio Zaglebie spadalo z ekstraklasy - tak na przelomie roku, tez mialo podobna passe. Trener Nahunko poprowadzil wtedy chlopakow do chyba 17 kolejnych porazek. Tylko, ze wtedy nie bylo kasy na nic, a teraz tylko maly poslizg...
Mam nadzieje, ze w Sanoku wygramy.
Mam nadzieje, ze w Sanoku wygramy.
Napisane: 2005-12-09, 12:59 pmLicze na to ,ze dzisjaj przełamiemy passe 6 porażek z rzędu.Najważniejsze jest to ,zeby nasi mimo braków w składzie wytrzymali fizycznie to spotkanie.
Napisane: 2005-12-09, 1:15 pmoj plecki dzisiaj plecki......
Napisane: 2005-12-09, 7:16 pmcholera 6:4 Co jest?? :evil:
Napisane: 2005-12-09, 8:44 pmNie no prowdzić 2 bramami i przegrać- widocznie byli słabsi nasi :(
Pierwszy raz w tych rozgrywkach sosnowiczanie przegrali z zespołem KH Sanok (do dzisiaj wygrali z KH trzy mecze), z którym na koniec sezonu prawdopodobnie przyjdzie im stoczyć walkę o utrzymanie w ekstralidze.
Zagłębie rozpoczęło mecz w dobrym stylu, po bramkach Wojciecha Wojtarowicza (w 26. sekundzie meczu!) i Tobiasza Bernata sosnowiczanie prowadzili 2:0, a po golu Marcina Kozłowskiego na zakończenie pierwszej tercji 3:1.
Nasz zespół miał kolejne okazje na podwyższenie prowadzenia, ale dobre okazje zmarnowali Bernat i Paweł Jasicki. Potem z każdą minutą rosła przewaga gospodarzy, którzy zamknęli Zagłębie we własnej tercji obronnej. Sosnowiczanie przestali wierzyć w zwycięstwo, gdy Łukasza Blota strzałem z niebieskiej linii pokonał Adam Fraszko.
Jest szansa, że w kolejnych meczach Zagłębie będzie się prezentowało lepiej. Do drużyny dołączą kontuzjowany Marcin Frączek oraz trzech zawodników, którzy obecnie przebywają na zgrupowaniu kadry. Drużynę mają też wzmocnić bramkarz (Piotr Szałaśny?), a także trzech napastników (Polak i dwóch obcokrajowców).
0:1 Wojtarowicz (1.),
0:2 Plutecki (3.),
1:2 Padiasek (9.),
1:3 Kozłowski (20.),
2:3 Radwański (29.),
3:3 Ciepły (41.),
3:4 G. Da Costa (41.),
4:4 Demkowicz (44.),
5:4 Fraszko (56.),
6:4 Radwański (57.).
Widzów: 1000.
Zagłębie: Blot; Rutkowski - Kotuła, Mejka - Labryga, Sosiński - Kowalówka; Wojtarowicz - Bernat - Plutecki, M. Kozłowski - G. Da Costa - Jasicki, T. Kozłowski - Tkacz - Golec.
Pierwszy raz w tych rozgrywkach sosnowiczanie przegrali z zespołem KH Sanok (do dzisiaj wygrali z KH trzy mecze), z którym na koniec sezonu prawdopodobnie przyjdzie im stoczyć walkę o utrzymanie w ekstralidze.
Zagłębie rozpoczęło mecz w dobrym stylu, po bramkach Wojciecha Wojtarowicza (w 26. sekundzie meczu!) i Tobiasza Bernata sosnowiczanie prowadzili 2:0, a po golu Marcina Kozłowskiego na zakończenie pierwszej tercji 3:1.
Nasz zespół miał kolejne okazje na podwyższenie prowadzenia, ale dobre okazje zmarnowali Bernat i Paweł Jasicki. Potem z każdą minutą rosła przewaga gospodarzy, którzy zamknęli Zagłębie we własnej tercji obronnej. Sosnowiczanie przestali wierzyć w zwycięstwo, gdy Łukasza Blota strzałem z niebieskiej linii pokonał Adam Fraszko.
Jest szansa, że w kolejnych meczach Zagłębie będzie się prezentowało lepiej. Do drużyny dołączą kontuzjowany Marcin Frączek oraz trzech zawodników, którzy obecnie przebywają na zgrupowaniu kadry. Drużynę mają też wzmocnić bramkarz (Piotr Szałaśny?), a także trzech napastników (Polak i dwóch obcokrajowców).
0:1 Wojtarowicz (1.),
0:2 Plutecki (3.),
1:2 Padiasek (9.),
1:3 Kozłowski (20.),
2:3 Radwański (29.),
3:3 Ciepły (41.),
3:4 G. Da Costa (41.),
4:4 Demkowicz (44.),
5:4 Fraszko (56.),
6:4 Radwański (57.).
Widzów: 1000.
Zagłębie: Blot; Rutkowski - Kotuła, Mejka - Labryga, Sosiński - Kowalówka; Wojtarowicz - Bernat - Plutecki, M. Kozłowski - G. Da Costa - Jasicki, T. Kozłowski - Tkacz - Golec.
Napisane: 2005-12-09, 11:35 pmJakby na to nie patrzeć Sanok odbił sie od dna, a wzmocnienia w składzie im się udały. Mam nadzieję, ze my dno juz osiągnęliśmy i forma zacznie nareszcie rosnąć. Cóż pozostaje życzyć duuuużo szczęcia na Niedzielę