Sezon 2008/09

Dyskusje o wszystkim co dotyczy hokejowego Zagłębia Sosnowiec
http://hokej.zaglebie.sosnowiec.pl

Moderatorzy: flex, Smazu, krzysiu, swiezy52, kierat, BrzydaL

Postprzez Przemek26 2008-10-11, 7:07 pm

innu napisał(a):Poszło o to, że Szałaśny troche się pośpieszył z tymi negocjacjami, potem przepraszał. Był cały artykuł na hokej.net.


Czytałem artykuł. Ale czy to powód żeby z niego rezygnować , no chyba ze Unia postawiła mu szlaban za te foszki.
Przemek26
 
Posty: 3225
Dołączył(a): 2005-10-15, 10:21 pm
Lokalizacja: Sosnowiec - Niwka


Postprzez Uruk 2008-10-11, 9:52 pm

W Unii kręcą wszyscy i nie wiadomo komu wierzyć. Urbańczyk najpierw opowiadał jakoby Bernat kaperował Szałaśnego poza ich plecami a potem na oficialnej konferencji stwierdził, że rozmawiali z Zagłębiem w sprawie wypożyczenia Szałaśnego z opcją powrotu do Unii na PO.
Swoją drogą lepiej na razie odpuścić temat mając w perspektywie Kubalskiego. Do rozmów w sprawie kontraktu Szałaśnego można wrócić pod koniec sezonu.
Uruk
 
Posty: 372
Dołączył(a): 2005-08-09, 2:03 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez kret75 2008-10-16, 7:20 am

Kontuzjowani hokeiści wracają do sił
http://www.sosnowiec.info.pl/sport/hoke ... ,1,4,13099

Możliwe, iż już niedługo trenerzy hokejowego klubu Pol-Aqua Zagłębie Sosnowiec będą mieli do dyspozycji całą kadrę. Co prawda w ostatnim meczu podejrzewano, iż Oktawiusz Marcińczak skręcił kolano, jednak na szczęście nie okazał się to aż tak poważny uraz.

Marcińczak już trenuje z drużyną, a co najważniejsze nie narzeka na ból. Również Lubomir Strapko wrócił na lód, po tym jak w Bytomiu poobijano mu kostkę. Do zdrowia dochodzi nasz kadrowicz, Marcin Jaros (nie gra od spotkania z Tychami z pierwszej rudny), który przez ostatnie tygodnie, z powodu złamania kostki, chodził z gipsem na nodze. W klubie nie chcą, by Jaros jechał na zgrupowanie kadry. - Wolelibyśmy, by Marcin został w Sosnowcu, ponieważ musi spokojnie wznowić treningi i odbudować formę. Teraz najważniejszy dla niego jest powrót do drużyny - tłumaczył II trener Zagłębia, Andrzej Nowak. Wkrótce do składu powinien wrócić także Andrzej Banaszczak, który podczas meczu z Polonią Bytom (9 września) złamał żuchwę (zablokował krążek, niestety ten trafił go niefortunnie w szczękę). Informacja o rychłym powrocie Banaszczaka powinna ucieszyć sosnowieckich kibiców. Hokeista ten we wcześniejszych meczach świetnie spisywał się w obronie. Zbigniew Podlipni, który pauzuje od spotkania w Janowie, już rozpoczął lekkie treningi. - Zbyszek rwie się do gry, jednak nie ma co się śpieszyć. Nie chcemy by odnowił mu się uraz, więc zacznie grać, jak będzie w pełni zdrowy - ocenił trener Nowak.

Jarosław Kuc naderwał na jednym z ostatnich treningów ścięgno, jednak nie jest to poważny uraz, choć na razie sosnowiecki obrońca trenuje tylko na siłowni. Największą niewiadomą pozostaje Tomasz Jaworski (ostatni mecz rozegrał na początku II rundy w Toruniu). Dzisiaj ma dojść do spotkania sosnowieckiego bramkarza z prezesem klubu, Adamem Bernatem, po którym wyjaśni się, jak poważny jest to uraz. Również dzisiaj przeprowadzona zostanie rozmowa z testowanym od dłuższego czasu amerykańskim bramkarzem, Adamem Kubalskim. Najprawdopodobniej definitywnie zrezygnowano już z prób pozyskania Piotra Szałaśnego, bramkarza Unii Oświęcim.

Miejmy nadzieję, że taka plaga kontuzji nie spotka już Zagłębia w tym sezonie, a gdy wrócą wszyscy kontuzjowani gracze, sosnowiczanie będą prezentować się na lodzie jeszcze korzystniej, niż w ostatnim spotkaniu, kiedy to nasz zespół w wyśmienitym stylu pokonał Podhale Nowy Targ aż 5:1.
kret75
Osiedle Piastów
 
Posty: 866
Dołączył(a): 2005-04-17, 10:15 am
Lokalizacja: z nad Brynicy

Postprzez KaD 2008-10-20, 6:33 pm

Wydział Gier i Dyscypliny PZHL wydał komunikat dotyczący m.in. nowych terminów nierozegranych spotkań w Polskiej Lidze Hokejowej, I lidze i Pucharze Polski i obowiązku przesłania kopii kontraktów podpisanych pomiędzy klubami i zawodnikami.




WGiD PZHL przypomina klubom o obowiązku dostarczenia do Związku najpóźniej do dnia 15.11.2008r. kopii kontraktów podpisanych pomiędzy klubem a zawodnikiem zgodnie z wcześniejszą procedurą.

Wydział wyznaczył terminy zaległych spotkań ligowych:

PLH:
18.11.2008 r. KH Zagłębie Sosnowiec – Comarch Cracovia Kraków

Źródło: pzhl.org.pl
KaD
 
Posty: 504
Dołączył(a): 2006-08-21, 7:03 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez kret75 2008-10-20, 9:45 pm

Zaległy mecz z Cracovią
http://hokej.zaglebie.sosnowiec.pl/
18 listopada zostanie rozegrane zaległe spotkanie Zagłębia z Cracovią. Pierwotnie mecz ten miał się odbyć 7 października, lecz z powodu wybuchu gazu przy krakowskim lodowisku pojedynek przełożono. Jeżeli do tego czasu nie uda się naprawić budynku lodowiska, to mecz być może zostanie rozegrany w Sosnowcu.

Nie jest pewne gdzie zostanie rozegrany mecz.
Ostatnio edytowano 2008-10-21, 7:32 pm przez kret75, łącznie edytowano 2 razy
kret75
Osiedle Piastów
 
Posty: 866
Dołączył(a): 2005-04-17, 10:15 am
Lokalizacja: z nad Brynicy

Postprzez sayu 2008-10-21, 12:06 am

Czyli 14 i 18 listopada mecze ze Sraxa!
sayu
 
Posty: 331
Dołączył(a): 2005-05-10, 6:49 pm
Lokalizacja: Sosnowiec Pogoń

Postprzez KaD 2008-10-24, 3:41 pm

Wojna o Marcina

Szanuję trenera klubowego, ale i tak pojadę na spotkanie z kolegami z kadry - mocno akcentuje sosnowiecki napastnik, Marcin Jaros.

Wychowanek Unii Oświęcim, 27-letni napastnik Zagłębia Sosnowiec, Marcin Jaros, otrzymał nominację do kadry. I nie ma w tym nic nadzwyczajnego, wszak w ciągu ostatnich sześciu lat ma za sobą 61 występów w reprezentacyjnym stroju, w których zdobył 14 goli. Jaros należy na pewno do zawodników o sporych możliwościach i trudno się dziwić, że trenerski duet, Peter Ekroth i Wojciech Tkacz, widzi Jarosa jako czołowego snajpera drużyny narodowej. Jednak jego udział od poniedziałku na zgrupowaniu kadry w Krynicy stanął pod znakiem zapytania. Powodów można byłoby znaleźć kilka. Jednak po kolei.

Nieszczęśliwy upadek

Marcin Jaros zaczął ten sezon udanie - rozegrał pięć meczów, zdobył dwa gole i przy trzech asystował. Nic nie wskazywało, że nagle hokeista wypadnie ze składu na skutek splotu nieszczęśliwych wypadków. Gdy wychodził z psem na spacer, czworonóg nagle szarpnął i zawodnik... spadł ze schodów. Diagnoza lekarska była mało korzystna dla sosnowieckiego napastnika: złamanie stopy, gips i 7 tygodni bez treningów. Lekarski wyrok był surowy. Marcin chodził wściekły, wszak sezon ledwo się rozpoczął, nominacje do kadry za pasem, a on siedzi na trybunach.

- W końcu udało się przekonać lekarzy, by opatrunek gipsowy zdjąć nieco wcześniej i udało się - śmieje się zawodnik. - Od ośmiu dni już trenuję z zespołem i nie mogę się doczekać, by wyjść na mecz ligowy. Trener tonuje moje zapędy i przekonuje, by jeszcze lepiej się przygotować. Szanuję decyzję szkoleniowca, ale jednocześnie jestem na tyle doświadczonym zawodnikiem, że wiem kiedy można wyjechać na lód.

- Marcin miał za dużą przerwę, by go wstawić do składu - skwitował trener Josef Zavadil po meczu z Naprzodem.

Doskonale rozumiemy irytację zawodnika, wszak zbliża się pierwsze zgrupowanie kadry pod kuratelą nowych trenerów, Petera Ekrotha i Wojciecha Tkacza. I dlatego wszyscy nominowani chcą się pokazać z jaki najlepszej strony.

Konflikt interesów

Powstał jednak problem. - Marcin nie gra w klubie, to dlaczego ma jechać na zgrupowanie kadry? - piekli się prezes klubu, Adam Bernat, i zdecydowanie popiera trenera Zavadila. - Najlepiej byłoby gdyby spokojnie trenował w klubie w okresie przerwy i doszedł do formy. Doskonale rozumiem potrzeby reprezentacji, ale świat na turnieju w Sanoku jeszcze się nie kończy. Ponadto nie rozumiem pewnych działań trenerów kadry. Wojtek Tkacz nie rozmawia z trenerami oraz działaczami klubowymi, lecz z zawodnikiem. W jego subiektywnej ocenie znajduje się on w dobrej dyspozycji. Oczywiście, decyzję podejmie zawodnik, ale kto będzie za to odpowiadał i płacił w razie jakiegoś nieszczęścia - prezes Bernat dmucha na zimne.

- A co mnie takiego się może stać skoro nie wyprowadzam psa na lód - żartuje Jaros, by po chwili już mówić poważnie. - Dla mnie powołanie do kadry jest równoznaczne z przyjazdem na zbiórkę - dodał. - Nigdy nie odmawiałem gry i teraz też tak uczynię. Owszem, miałem przerwę w treningach, ale czuję się na tyle mocny, by podjąć rywalizację o miejsce w reprezentacji. Jeżeli ją przegram, to się z tym pogodzę, ale będę miał satysfakcję, że walczyłem. Tak łatwo się nie poddaję. Ponadto chcę poznać nowe obyczaje w kadrze, jakie będą teraz obowiązywały. To przecież niesłychanie ważne.

Wszyscy razem i osobno

Marcinowi zależy na grze w reprezentacji. Trenerowi Zavadilovi również zależy na grze, ale po jakimś czasie. Co chcą trenerzy kadry to już dawno wiadomo.
- A i owszem, rozmawiałem z Marcinem i zapewniał mnie, że jest w niezłej formie - mówi drugi trener, Wojciech Tkacz. - Zdajemy sobie sprawę, że miał przerwę, ale zgrupowanie będzie 10-dniowe i wówczas będziemy mogli się przekonać o jego wartości. Zamierzam o tym porozmawiać również z trenerem klubowym. Marcin dla nas jest ważnym ogniwem drużyny i chcielibyśmy, żeby był obecny na zgrupowaniu. Zawodnicy będą mieli okazję poznać nową filozofię gry. Stawiamy na kolektyw i dlatego warto pojawić się w Krynicy.

Jaros to hokeista z charakterem i potrafi nie owijać w bawełnę tego, co ma na myśli. - To prawda, że nie jest grzecznym chłopakiem, ale już nasza w tym głowa, by wszyscy akceptowali zasady jakie będą obowiązywały w kadrze. I zrobimy wszystko, aby tak było - mówi trener Tkacz.

Powstał konflikt interesów na linii kadra - Sosnowiec. W Stoczniowcu jest podobna historia, że od kilku tygodni nie trenuje Jarosław Rzeszutko, który ma zadrutowaną szczękę. Henryk Zabrocki, jego trener, wspiera go, by jednak pojawił się na obozie kadry w Krynicy. Podobne przypadki, lecz dwa różne punkty wiedzenia. - Szanuję trenera klubowego, ale i tak pojadę na spotkanie z kolegami z kadry - mocno akcentuje Marcin Jaros. - Nie zaprzątam sobie głowy jakimiś ewentualnymi konsekwencjami.

Dzisiaj hokeiści Zagłębia zagrają z Nestą Toruń i jesteśmy ciekawi, czy w zespole gospodarzy znajdzie się miejsce dla Jarosa.

Włodzimierz Sowiński/Dziennik Sport
KaD
 
Posty: 504
Dołączył(a): 2006-08-21, 7:03 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Re:

Postprzez sayu 2008-11-24, 4:56 pm

www.hokej.zaglebie.sosnowiec.pl napisał(a):
W dniu dzisiejszym zarząd postanowił zrezygnować z usług zawodnika. - Nie spełnił naszych oczekiwań, które były w nim pokładane - powiedzieli zgodnie działacze Zagłębia. Tomas Oravec rozegrał 13 spotkań w barwach Zagłębia, a jego dorobek to 6 karnych minut. Niepewny jest również los Lubomira Strapko, który od początki sezonu jest jednym z najsłabszych zawodników.


Lecą głowy!
sayu
 
Posty: 331
Dołączył(a): 2005-05-10, 6:49 pm
Lokalizacja: Sosnowiec Pogoń

Re: Re:

Postprzez Smazu 2008-11-24, 6:18 pm

5 porażek z rzędu...
sayu napisał(a):Lecą głowy!

Czemu mnie to nie dziwi? :redface:
LEGIA - BIELSKO - ZAGŁĘBIE
Smazu
Moderator
 
Posty: 1231
Dołączył(a): 2006-06-03, 2:51 pm
Lokalizacja: Polska

Re: Re:

Postprzez Przemek26 2008-11-24, 6:41 pm

Smazu napisał(a):5 porażek z rzędu...
sayu napisał(a):Lecą głowy!

Czemu mnie to nie dziwi? :redface:



Jutro będzie 6.
I zas się trzeba będzie wk******* na Zimowym
Przemek26
 
Posty: 3225
Dołączył(a): 2005-10-15, 10:21 pm
Lokalizacja: Sosnowiec - Niwka

Re: Sezon 2008/09

Postprzez MartinZS 2008-11-26, 12:42 pm

delete
Ostatnio edytowano 2013-05-08, 9:37 pm przez MartinZS, łącznie edytowano 1 raz
MartinZS
 
Posty: 180
Dołączył(a): 2007-12-22, 2:36 pm

Re: Sezon 2008/09

Postprzez KaD 2008-11-29, 8:19 pm

Jawa skorzysta z medycyny nuklearnej

Bramkarz Zagłębia Sosnowiec Tomasz Jaworski czeka na specjalny specyfik, który przygotowuje dla niego Instytut Energii Atomowej w Świerku
Bramkarz Zagłębia nie pierwszy sezon zmaga się z urazami kolan. Zdrowe stawy to dla bramkarza podstawa. W ciągu meczu zawodnik grający na tej pozycji wykonuje niezliczone przysiady, skłony i szpagaty, których normalny człowiek nie zaliczy przez całe życie!

W przypadku 37-letniego Jaworskiego niezwykle obciążone kolana w końcu zaczęły się buntować. Nie pomogły dwa zabiegi, noga w dalszym ciągu bolała, a kolano puchło.

- Znam Tomka od 16 lat i wiem, że przez te wszystkie lata nigdy się nie oszczędzał. Ciężkie treningi i mecze zniszczyły mu kolana. Jest jak samochód, który ma wypaczone wszystkie koła. Niby jedzie, ale komfort żaden, a konsekwencje mogą być poważne - tłumaczy doktor Krzysztof Ficek, który pomaga zawodnikowi wrócić do dawnej sprawności.

Sytuacja jest tak poważna, że lekarz i hokeista zdecydowali się, by sięgnąć po specyfik, który kojarzy się raczej z wyścigiem zbrojeń. Jaworskiemu ma pomóc medycyna nuklearna!

Instytut Energii Atomowej w Świerku przygotowuje dla zawodnika Zagłębia specjalny lek - będzie to promieniotwórczy izotop itru, który zostanie wstrzyknięty do chorego stawu.

- Tomek ma problemy ze smarowaniem kolana. Płynu, który za to odpowiada, jest nawet w nadmiarze, ale niestety jest słabej jakości. Zbiera się, powodując bolesną opuchliznę. Izotop itru ma temu zaradzić i wyleczyć tzw. błonę maziową - opowiada Ficek.

Jaworski podchodzi do rzadkiej metody leczenia z dużym optymizmem. - Niczego się nie obawiam. Jeżeli tylko będę miał lepsze smarowanie, to warto zaryzykować. Mam tylko nadzieję, że po tej atomowej kuracji nie zacznę świecić - żartuje.

Doktor Ficek zaznacza, że leczenie izotopem to za mało. - Tomek musi zmienić swoje nawyki ruchowe, obciążać te części stawów, których dotąd tak bardzo nie wykorzystywał - mówi.

- Trenuję, trenuję. Wzmacniam mięśnie i odliczam dni do powrotu na lód. Aż mnie skręca, gdy obserwuję z boku treningi kolegów. Chcę wrócić, gdy będę miał pewność, że jestem absolutnie zdrowy. Nie chcę czuć żadnego dyskomfortu, żadnego bólu. Mam nadzieję, że po tej nuklearnej kuracji będę mógł bronić jeszcze kilka lat - podkreśla Jaworski.

Jozef Zavadil, trener Zagłębia z utęsknieniem czeka na powrót doświadczonego bramkarza, ale przyznaje, że liczy się z tym, że w tym sezonie Jaworski na lód już nie wyjedzie. Co na to lekarz? - Bardzo bym chciał... Medycyna jest jednak pełna ślepych uliczek. Nigdy nie ma pewności, czy nie trafi się na tę bez wyjścia - kończy.

Co to jest itr?

Itr to pierwiastek chemiczny, który w formie czystej jest srebrzystoszarym metalem. Odkryty w 1789 roku przez fińskiego chemika Johana Gadolina. To jeden z czterech pierwiastków, których nazwy zostały utworzone od szwedzkiej miejscowości Ytterby: erb, itr, iterb, terb.

Wojciech Todur/Gazeta Wyborcza Katowice
KaD
 
Posty: 504
Dołączył(a): 2006-08-21, 7:03 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Sezon 2008/09

Postprzez Smazu 2008-11-30, 4:00 pm

Sportfan napisał(a):Kontuzja kolana zatrzymała karierę jednego z najlepszych zawodników w naszym kraju. Jedynym wyjściem jest lek atomowy!

Tomasz Jaworski - 37-letni hokeista Zagłębia Sosnowiec - od lat broni na najwyższym poziomie. Ogromny wysiłek w końcu odbił się negatywnie na zdrowiu. A konkretnie na prawym kolanie, które odmówiło posłuszeństwa.

Ciężkie treningi i mecze zniszczyły mu tak naprawdę oba kolana. Jest jak samochód, który ma wypaczone wszystkie koła. Niby jedzie, ale komfort żaden, a konsekwencje mogą być poważne - mówi doktor Krzysztof Ficek, który opiekuje się Jaworskim.

Dramat hokeisty - walczy z rakiem, lekarze nie dają mu szans

Jaworskiemu grozi nie tylko przejście na sportową emeryturę, ale i ból odczuwalny nawet do końca życia! Co konkretnie dolega sosnowieckiemu bramkarzowi?

Tomek ma problemy ze smarowaniem kolana. Płynu, który za to odpowiada, jest nawet w nadmiarze, ale niestety jest słabej jakości. Do tego zbiera się w stawie, powodując bolesną opuchliznę - tłumaczy lekarz.

Taki uraz utrudnia zwykłe chodzenie, a co dopiero zawodowe uprawianie sportu! Czyżby to był więc koniec kariery najlepszego polskiego bramkarza ostatnich lat?


Jaworski daje sobie jeszcze jedną szansę. Jest nią niezwykła kuracja! To atomowe lekarstwo - izotop itru! Brzmi groźnie, ale bramkarz atomu w nodze się nie boi.

Niczego się nie obawiam. Jeżeli tylko będę miał lepsze smarowanie, to warto zaryzykować. Mam tylko nadzieję, że po tej atomowej kuracji nie zacznę świecić i będę mógł bronić jeszcze kilka lat - śmieje się Jaworski.

Czy promieniotwórczy izotop pomoże bramkarzowi w powrocie na lód?

http://www.sportfan.pl/artykul/5339/zac ... -nuklearna
LEGIA - BIELSKO - ZAGŁĘBIE
Smazu
Moderator
 
Posty: 1231
Dołączył(a): 2006-06-03, 2:51 pm
Lokalizacja: Polska

Re: Sezon 2008/09

Postprzez psv 2008-11-30, 11:28 pm

http://www.sport.pl/sport/1,78978,60086 ... owiec.html
Jozef Zavadil odejdzie z Zagłębia Sosnowiec

Seria słabych spotkań sosnowieckich hokeistów przesądziła o losie trenera Jozefa Zavadila.
Z naszych informacji wynika, że Słowak rozwiąże w poniedziałek kontrakt z klubem. Następcą Zavadila ma być Jan Vavrecka. Czech ma 44 lata, za południową granicą pracował m.in. w Sarezie Opava. Vavrecka poprowadzi pierwszy trening we wtorek.

Wraz z odejściem Zavadila z klubem pożegnają się też prawdopodobnie Jozef Kohut, Lubomir Strapko i Anton Lezo. Na ich miejsce mają przyjść Czesi.
:brawo:
psv
 
Posty: 325
Dołączył(a): 2007-02-22, 10:49 pm
Lokalizacja: Sosnowiec Pogoń

Re: Sezon 2008/09

Postprzez sayu 2008-12-01, 12:06 am

To ci nius... -> chyba dobrze
sayu
 
Posty: 331
Dołączył(a): 2005-05-10, 6:49 pm
Lokalizacja: Sosnowiec Pogoń

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hokej

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników