Ustawki wykluczyć nie można ale raczej wątpię aby miało to miejsce w tym meczu.Po pierwsze kurs na win Krynicy był ponad 4,o ile dobrze pamiętam można było 4,60 dostać i jeżeli mieliby robić wałek to lepiej na wygraną Krynicy bo wówczas nie trzeba ustawiać się z drugą stroną na remis.Po drugie bardziej realne jest zrobienie wałku w meczu z Tychami lub Janowem gdzie wielu zawodników się zna i ma dobre relacje między sobą.Nie chciałem tutaj pisać o pewnych faktach ale wiem z pewnego źródła,że w zeszłym sezonie mecz z początku sezonu z Tychami z 7 kolejki przegrany u nas 2:5 był ustawiony przez zawodników.W 6 kolejce wygraliśmy w Krakowie a w następnej jak ktoś pamięta tamto spotkanie,przeszliśmy obok meczu i łatwo przegraliśmy 2:5.To co piszę nie jest bzdurą bo akurat koleś który pracował w totomixie w D.G. mówił mi,że jego kolega pracujący na Zagórzu w totomixie przyjmował parę godzin przed meczem od dwóch zawodników Zagłębia kupony na zwycięstwo Tychów w Sosnowcu oraz Cracovii w Jastrzębiu (Cracovia wygrała 4:2).A jakby ktoś miał wątpliwości co do ustawek to niech sobie przypomni wyniki Cracovii w meczach z Janowem z ub.sezonu czy porażkę Janowa u siebie 2 sezony temu z przegrywającą wszystko do tej pory Polonią po kursie 21.Dziękuję tyle w temacie.Odnośnie mojego wcześniejszego posta to chciałbym jedynie dodać,że na miejscu zarządu zmieniłbym znaczenie tak popularnego i często rzucanego hasła:
"nie ma sianka,nie ma granka"
na
"nie ma granka,nie ma sianka"