Mistrzostwa Polski Juniorów w Gdańsku

Dyskusje o wszystkim co dotyczy hokejowego Zagłębia Sosnowiec
http://hokej.zaglebie.sosnowiec.pl

Moderatorzy: flex, Smazu, krzysiu, swiezy52, kierat, BrzydaL

Mistrzostwa Polski Juniorów w Gdańsku

Postprzez kierat 2007-04-17, 9:45 am

MP juniorów – dzień 1


Nie było niespodzianek w pierwszym dniu rozgrywanych w Gdańsku Mistrzostw Polski Juniorów. Pewnie swoje mecze wygrali faworyci grupy B – KTH Krynica oraz JKH Czarne Jastrzębie. Nie zawiódł także Stoczniowiec, który pokonał 6:0 Polonię Bytom. Najciekawszym spotkaniem dnia był jednak pojedynek Unii Oświęcim i Zagłębia Sosnowiec – wygrany ostatecznie przez unitów 4:3.

Zarówno oświęcimianie jak i sosnowiczanie aspirują do awansu do półfinału, więc ich bezpośredni mecz już na początku turnieju może okazać się w ostatecznym rozrachunku decydujący. Unia po dwóch golach Sebastiana Kowalówki prowadziła już 2:0, ale szybko kontaktową bramkę w 23 minucie zdobył najlepszy w szeregach sosnowiczan Teddy Da Costa. Po chwili Francuz z polskim paszportem doprowadził do remisu. Oświęcimianie ponownie odzyskali prowadzenie w 48 minucie. Gdy w końcówce na ławkę kar powędrował Maciej Kwiecień z Zagłębia, wydawało się, że jest już po meczu. Grający w osłabieniu zawodnicy Zagłębia doprowadzili jednak do wyrównania, ale w tym samym okresie gry w przewadze zwycięską bramkę dla Unii zdobył Tomasz Ziaja.

Równolegle na małej hali rywalizowali ze sobą KTH Krynica i TKHToruń. Mecz do historii nie przejdzie. Torunianie walczyli na ile mogli, ale byli zdecydowanie słabsi od hokeistów z „Perły Wód”, którzy swoje wysokie zwycięstwo zawdzięczają skutecznemu finiszowi.

O 17:50 na taflę dużego lodowiska wyjechali gospodarze. Ich rywalem był autsajder grupy – Polonia Bytom. Gdańszczanie rewelacyjnie nie zagrali, ale zdradzali już symptomy dobrej gry. Wystarczyło to do pewnego zwycięstwa – 6:0.

Mecz Czarnych Jastrzębi z Naprzodem Janów był bardzo ważny dla obu zespołów. Walki i ambicji nie brakowało. Spotkanie przez dwie tercje było bardzo wyrównane, dobrze spisywali się obaj bramkarze. Jastrzębie prowadziło najpierw 2:0, by potem remisować 2:2. Przed upływem 40 minut zawodnicy JKH odzyskali dwubramkowe prowadzenie i było 4:2. Nie przekreślało to szans janowian, którzy gorsi od jastrzębian nie było. Jednak gdy na początku III tercji JKH zdobyło piątego gola w hokeistach z Janowa coś pękło. Od tej pory skupili się wyłącznie na faulowaniu i w pewnym momencie na ławce kar przebywało ich aż 5! Z okazji tej skrzętnie skorzystali ich rywale, którzy zaaplikowali im jeszcze pięć goli, w tym trzy w podwójnej przewadze. Do szatni z karą meczu za niesportowe zachowanie musiał przed końcową syreną udać się Tomasz Peksa, a jego kolega Rafał Mironiuk zakończył mecz z 10 minutami karnymi.

Grupa A:

KTH Krynica – TKH Toruń 7:2 (1:0,2:1,4:1)

1:0 Zabawa – Domek – M.Kruczek (10', w przewadze)
2:0 Bulanda – Kachniarz (22', w przewadze)
2:1 Gawrych – Jukiel (27')
3:1 Bulanda – Czech (28')
4:1 Mizera (43')
4:2 M.Kuchnicki (44')
5:2 Horowski – Rząca – M.Kruczek (50')
6:2 Bulanda – Krokosz (50')
7:2 Leśniak – Bulanda (60')

Sędziowali: Heltman – Wierucki (obaj Gdańsk), Klich (Sosnowiec)
Kary: 32 min (w tym 10 min dla Zabawy) – 8 min

KTH Krynica: Matuła; M.Kruczek (6) – Rząca, Dudzik – Pach, Leśniak – Rutka; Domek – Horowski – Zabawa (14), Krokosz – Bulanda (2) – Maćkiewicz (2), Czech (2) – Kachniarz (2) – Mizera (2).

TKH Toruń: Dalke; Rutkowski – K.Kuchnicki, Lidtke – Cichewicz (2), Pietras – P.Pronobis oraz R.Pronobis; Wieczorek – M.Kuchnicki (2) – Zabielski, Minge (2) – Chyliński – Rodzewicz, Gawrych – Ruszyński – Jukiel.

JKH Czarne Jastrzębie – Naprzód Janów 10:3 (2:0,2:2,6:1)

1:0 Górny (18')
2:0 Materna – Bryk (18')
2:1 Bułka – Kotlorz (21')
2:2 Bułka (30')
3:2 Kąkol – Kulas (30')
4:2 Materna – Danieluk (33')
5:2 Danieluk – Lerch (42', w przewadze)
5:3 Król – Freiherr (48')
6:3 Lerch – Bryk – Danieluk (52', w przewadze)
7:3 Pastryk – Górny (55', w podwójnej przewadze)
8:3 Materna – Danieluk (55', w podwójnej przewadze)
9:3 Kąkol (56', w przewadze)
10:3 Dąbrowski – Szczurek – Pomorski (59', w podwójnej przewadze)

Sędziowali: Kryś (Katowice) – Wierucki, Heltman (obaj Gdańsk)
Kary: 20 min – 60 min (w tym kara meczu dla Peksy i 10 min dla Mironiuka)

JKH Czarne: Kosowski; Lerch (2) – Górny (4), Kurzeja – Bigos (2) oraz Pastryk (2); Danieluk (2) – Kulas – Krzak, Dąbrowski – Materna – Kąkol, Szczurek (2) – Frysztacki – Bryk (4), Madziewicz – Olszewski (2) – Bąkowski oraz Pomorski.

Naprzód: Maza (2); Kotlorz (2) – Gnyp, Pawłowski – Kulik (8), Peksa (26) – Nenko; Gryc (4) – Działo (2) – Mironiuk (12), Rasikoń – Bułka (2) – Krzesiak (2), Król – Freiherr – Gawęcki oraz Bronowski.

Grupa B:

Unia Oświęcim – Zagłębie Sosnowiec 4:3 (1:0,1:2,2:1)

1:0 Kowalówka (19', w przewadze)
2:0 Kowalówka – R.Noworyta (21')
2:1 T.Da Costa (24')
2:2 T.Da Costa – T.Kozłowski – Pawlak (37', w podwójnej przewadze)
3:2 Kowalówka – P.Połącarz (48')
3:3 T.Da Costa – Podsiadło (56', w osłabieniu)
4:3 Ziaja – Kowalówka – Krzemień (57')

Sędziowali: Dzięciołowski (Bydgoszcz) – Byczkowski, Mądrala (obaj Gdańsk)
Kary: 20 min – 24 min

Unia: Stańczyk; Smrek, Krzemień, Ziaja (4), Jarnot (4), Adamus, Matyja, Mortka (2), Rudnicki, Kowalówka, P.Połącarz, Kaim, Kasperczyk, Zubas, Chromniak (2), Hercog (4), Przystał, Bielski, R.Noworyta (2), Gądek (2)

Zagłębie: Dzwonek; Majewski – K.Kozłowski, Pawlak – Kwiecień (4), Jaskólski (2) – Trólka (2); Rudziński (4) – T.Da Costa (2) – Podsiadło, T.Kozłowski – Ł.Rutkowski (2) – M.Bernat, Kisiel – Baca – Kujawa.

Stoczniowiec Gdańsk – UKS Polonia Bytom 6:0 (3:0,0:0,3:0)

1:0 Dittmer – Urbanowicz (2')
2:0 Poziomkowski – Rzeszutko (3')
3:0 Maryniak – Rzeszutko (15')
4:0 Poziomkowski – Surgot – Rzeszutko (44', w przewadze)
5:0 Skrzypkowski – Młynarczyk – Rzeszutko (50')
6:0 Labudda – Urbanowicz (58', w osłabieniu)

Sędziowali: Marczuk – Szachniewicz (obaj Toruń), Klich (Sosnowiec)
Kary: 10 min – 20 min

Stoczniowiec: Soliński; Młynarczyk (2) – Maryniak (4), Skrzypkowski – Stepokura oraz Tchórzewski; Poziomkowski – Rzeszutko – Surgot, Labudda – Urbanowicz – Szyrszyng, Jędrzejczyk – Czaja (4) – Dittmer

Polonia: Sroka; Owczarek – Romanowski, Chojnacki (2) – Dudek, Głaz (4) – Kalwat (2); Salamon – Pluskota (2) – Gruszka (4), Szpara – Maciejczyk – Płonka, Gajdan – Malinowski (2) – Kłaczyński (2)
kierat
 
Posty: 569
Dołączył(a): 2007-02-02, 8:56 pm


Postprzez BrzydaL 2007-04-17, 10:39 pm

dawac chlopaki ambicja duzo zdzialacie !!
BrzydaL
 
Posty: 918
Dołączył(a): 2003-11-26, 10:08 pm
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie S-c

Postprzez Łuki19 2007-04-18, 6:46 am

w 2 meczu pokonaliśmy 12-4 Polonie Bytom
Łuki19
Obserwowany
 
Posty: 625
Dołączył(a): 2006-04-14, 8:47 am
Lokalizacja: Sosnowiec Zagórze

Postprzez kierat 2007-04-18, 11:49 am

MP juniorów - dzień 2


Drugi dzień Mistrzostw Polski juniorów był ciekawszy niż inauguracyjny. Byliśmy świadkami, aż trzech ciekawych spotkań, a na czoło wybił się pojedynek KTH Krynica z JKH Czarne Jastrzębie. Natomiast gospodarze imprezy pokonali 4:1 oświęcimską Unię i są już jedną nogą w półfinale.

Wtorkowe popołudnie otworzyli zawodnicy TKH Toruń i Naprzodu Janów (janowianie przystąpili do gry bez zawieszonego na cztery mecze Tomasza Peksy). Dla obu drużyn porażka oznaczała praktycznie pożegnanie się z gdańskim turniejem. Pojedynek zgodnie z przypuszczeniami był bardzo zacięty i wynik do końca był sprawa otwartą. Ostatecznie lepsi okazali się zawodnicy Naprzodu, którzy wygrali 4:3, a janowianom zapewniły dwa gole zdobyte w końcówce drugiej tercji.

Najwięcej goli w jednym meczu zdobyli jak do tej pory hokeiści Zagłębia Sosnowiec, którzy rozgromili dzisiaj bytomską Polonię 12:4! Bohaterem spotkania był Tomasz Kozłowski, który zdobył pięć bramek i do swojego dorobku dopisał jeszcze dwie asysty. Zawodnicy Polonii byli dla Zagłębia równorzędnym rywalem jedynie w pierwszej tercji. Później przyjezdnym z Bytomia zaczęło brakować sił, co w zestawieniu z otrzymywanymi karami przyczyniło się pogromu.

Stoczniowca Gdańsk czekała dzisiaj pierwsza poważna próba. W drugim spotkaniu grupowym biało-niebiescy zmierzyli się z Unią Oświęcim, która dzień wcześniej pokonała Zagłębie Sosnowiec. Początek spotkania był bardzo chaotyczny, zawodnicy grali nerwowo i nie mogli stworzyć składnych akcji. Gdańszczanie przełamali się w 18 minucie. Miłosz Labudda wyłożył zza bramki krążek Maciejowi Urbanowiczowi i „Stocznia” prowadziła 1:0. Druga tercja była już ciekawsza, wzrosło tempo i zawodnicy mieli sporo sytuacji do zmiany rezultatu, lecz brakowało skuteczności. Wynik zmienił się dopiero w 33 minucie. Swoją pierwszą bramkę w turnieju zdobył Jarosław Rzeszutko. Gdy w 38 minucie oświęcimski bramkarz ponownie wyjął krążek z bramki po precyzyjnym strzale z nadgarstka w wykonaniu Labuddy, wydawało się, że jest już po meczu. W końcówce tercji unici wykorzystali liczebną przewagę i zmniejszyli rozmiary prowadzenia „Stoczni”. W trzeciej tercji Stoczniowiec mimo kilku okazji nie mógł postawić kropki nad „i”, a co gorsza mógł stracić gola, gdy przyszło mu grać w podwójnym osłabieniu. Wtedy jednak poważny błąd popełnił zupełnie niewidoczny Sebastian Kowalówka, który stracił krążek w tercji Stoczniowca. Filmowa kontra 2 na 1 zakończyła się zdobyciem bramki przez Rzeszutkę i ustaleniem wyniku końcowego na 4:1.

Zdecydowanie najlepszym meczem dnia było starcie KTH Krynica i JKH Czarnych Jastrzębie. Bezpośrednie spotkanie faworytów grupy zapewne zadecyduje o tym, która z drużyn zakończy grupową rywalizację na pierwszym miejscu. Tempo gry było bardzo szybkie, a akcje przenosiły się z jednej tercji do drugiej. Pierwszy gol meczu padł dopiero w 40 minucie. Prowadzenie objęli kryniczanie, gdy podanie Marcina Zabawy skutecznie wykorzystał Grzegorz Horowski. Od 50 minuty trwał niemal nieustanny napór Jastrzębi, którym jednak brakowało koncepcji na pokonanie bramkarza KTH. Jakub Matuła skapitulował dopiero w 56 minucie. Strzałem z dystansu pod samą poprzeczkę pokonał go Tobiasz Bigos. Zawodnicy nie rezygnowali z walki o zwycięstwo. Więcej szczęścia miało JKH. W 58 minucie Mateusz Danieluk potężnym strzałem (również po poprzeczkę) dał zwycięstwo swojej drużynie, a sobie sprawił doskonały prezent z okazji obchodzonych dzisiaj 21.urodzin.


GRUPA A

TKH Toruń – Naprzód Janów 3:4 (1:1,2:3,0:0)

0:1 Rasikoń – Pawłowski (2’, w przewadze)
1:1 Zabielski (19’, w osłabieniu)
1:2 Freiherr – Nenko (23’, w przewadze)
2:2 Zabielski – Wieczorek – Rutkowski (25’)
3:2 Minge – Ruszyński (34’, w osłabieniu)
3:3 Freiherr – Krzesak (38’)
3:4 Krzesak – Rasikoń – Bułka (39’)

Sędziowali: Dzięciołowski (Bydgoszcz) – Byczkowski (Gdańsk), Klich (Sosnowiec)
Kary: 18 min – 22 min

KTH Krynica – JKH Czarne Jastrzębie 1:2 (0:0,1:0,0:2)

1:0 Horowski – Zabawa (40’)
1:1 Bigos – Pastryk – Bryk (56’, w przewadze)
1:2 Danieluk – Bryk (58’)

Sędziowali: Heltman – Byczkowski, Mądrala (wszyscy Gdańsk)
Kary: 20 min (w tym 10 min dla J.Kachniarza) – 12 min


GRUPA B:

Zagłębie Sosnowiec – Polonia Bytom 12:4 (1:0,6:2,5:2)

1:0 T.Kozłowski – T.Da Costa (17’, w przewadze)
2:0 Podsiadło – Majewski – T.Kozłowski (21’, w podwójnej przewadze)
3:0 Pawlak – Rutkowski (23’, w przewadze)
4:0 T.Da Costa (30’)
5:0 Rutkowski – T.Kozłowski (28’)
6:0 K.Kozłowski – T.Da Costa (30’, w przewadze)
6:1 Salamon – Pluskota (36’)
7:1 T.Kozłowski – Rutkowski (36’, w przewadze)
7:2 Gruszka – Salamon (37’)
8:2 Podsiadło (41’)
8:3 Salamon (42’, w osłabieniu)
9:3 T.Kozłowski – Bernat – Rutkowski (46’)
10:3 Pawlak – Rutkowski (53’, w podwójnej przewadze)
11:3 T.Kozłowski – Pawlak (56’, w podójnej przewadze)
11:4 Maciejczyk – Malinowski (58’)
12:4 T.Kozłowski (58’, w przewadze)

Sędziowali: Marczuk – Szachniewicz (obaj Toruń), Wierucki
Kary: 26 min (w tym 10 min dla Rudzińskiego) – 34 min

Unia Oświęcim – Stoczniowiec Gdańsk 1:4 (0:1,1:2,0:1)

0:1 Urbanowicz – Labudda (18’)
0:2 Rzeszutko – Poziomkowski (33’)
0:3 Labudda – Balcewicz – Stepokura (38’)
1:3 Smrek – Jarnot (40’, w przewadze)
1:4 Rzeszutko – Poziomkowski (54’, w podwójnym osłabieniu)

Sędziowali: Kryś (Katowice) – Klich (Sosnowiec), Szachniewicz (Toruń)
Kary: 28 min (w tym 10 min dla Ziaji) – 20 min
kierat
 
Posty: 569
Dołączył(a): 2007-02-02, 8:56 pm

Postprzez lilly.white 2007-04-18, 9:00 pm

Zagłębie Sosnowiec – Stoczniowiec Gdańsk 7:6 :056:



Unia przegrała z Polonia
lilly.white
 
Posty: 41
Dołączył(a): 2007-03-03, 2:38 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Łuki19 2007-04-18, 10:48 pm

lilly.white napisał(a):Zagłębie Sosnowiec – Stoczniowiec Gdańsk 7:6 :056:



Unia przegrała z Polonia



skad wiesz ze wygralismy i unia przegrała ??
Łuki19
Obserwowany
 
Posty: 625
Dołączył(a): 2006-04-14, 8:47 am
Lokalizacja: Sosnowiec Zagórze

Postprzez kierat 2007-04-19, 12:13 pm

MP juniorów - dzień 3


Znamy już pary półfinałowe Mistrzostw Polski juniorów. Wczoraj ostatecznie wyjaśniło się, które drużyny awansowały do ½ finału. JKH Czarne Jastrzębie zagra ze Stoczniowcem Gdańsk, natomiast Zagłębie Sosnowiec z KTH Krynica. Mecze odbędą się jutro.

Środa przyniosła kibicom i samym zawodnikom wiele emocji. Jedyną pewną awansu drużyną były Czarne Jastrzębie, które do meczu z Sokołami Toruń podeszły na wielkim luzie. JKH po pierwszej tercji prowadziło 2:0 i trener Jacek Chrabański dał odpocząć swoim najlepszym zawodnikom. M.in. Kamil Kosowski, Tobiasz Bigos i Mateusz Danieluk obserwowali mecz w cywilnym ubraniu. Niespodzianki i tak nie było. Jastrzębie wygrało 3:1 i z kompletem punktów wygrało grupę. W 43 minucie doszło do bijatyki z udziałem czterech zawodników. Jej efektem były kary meczu dla Daniela Minge i Kamila Kuchnickiego z Sokołów oraz dla Przemysława Kurzeji i Artura Olszewskiego z JKH.

Ciekawe spotkanie odbywało się równolegle na małej hali. Unia Oświęcim rywalizowała z Polonią Bytom, która przegrała wysoko swoje dwa wcześniejsze pojedynki. Nieoczekiwanie poloniści postawili teoretycznie silniejszym rywalom bardzo twarde warunki i w efekcie udało im się wywalczyć remis! W drużynie Polonii, choć punktu nie zdobył, najlepszym zawodnikiem był Dariusz Gruszka, który był zmorą oświęcimskich defensorów. Silnym punktem zespołu był także goalkeeper Igor Sroka, broniący w wielu nieprawdopodobnych sytuacjach. Remis dla Unii nie był zadowalającym rezultatem, bowiem do awansu potrzebowali ... zwycięstwa Stoczniowca nad Zagłębiem.

Rozpoczęty o 17:45 na dużej hali mecz „Stoczni” okazał się istnym horrorem. Zdecydowanie lepiej spotkanie rozpoczęli biało-niebiescy, którzy w 14 minucie po golach Macieja Urbanowicza i Jarosława Rzeszutko prowadzili 2:0. Sosnowiczanie po chwili zdobyli kontaktowego gola i wynikiem 2:1 zakończyła się pierwsza odsłona.

Jeden gol więcej padł w drugiej części gry. W 22 minucie wyrównał Tomasz Kozłowski. Później Stoczniowiec dwukrotnie obejmował prowadzenie, za pierwszym razem Zagłębie zdołało wyrównać, ale na drugą bramkę już nie odpowiedziało i po 40 minutach „Stocznia” prowadziła 4:3. Szcególnie kuriozalna była bramka Pawła Skrzypkowskiego. Gdański obrońca uderzył z dalszej odległości, bramkarz odbił krążek, a do swojej bramki łyżwą skierował go nadjeżdżający Krzysztof Kozłowski.

W 49 minucie na tablicy wyników ponownie widniał remis. Tym razem pech dosięgnął Marcina Stepokurę, który niefortunnie skierował krążek do własnej bramki. Po 25 sekundach gdańszczanie ponownie cieszyli się z prowadzenia, gdy Tomasza Dzwonka z bliska pokonał Jakub Jędrzejczyk. Radość była chwilowa. Kolejna akcja Zagłębia przyniosła powodzenie. Trzeba przyznać, że przyjezdni mieli ułatwione zadanie, bowiem uderzony przez Teddy Da Costę Stepokura nie miał kija i sprawiał wrażenie wyraźnie zamroczonego, a po chwili podobny los spotkał Skrzypkowskiego, który swojego kija złamał. 5:5. W 53 minucie po raz pierwszy w meczu prowadzenie objęli sosnowiczanie. Stoczniowiec ciężko walczył o remis, który dawał gdańskiej drużynie awans z pierwszego miejsca w grupie. I udało się wyrównać w 59 minucie. Piotr Poziomkowski huknął jak z armaty i Dzwonek był bez szans. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem 6:6 poważny błąd popełnił Poziomkowski, który na kilka sekund przed końcem podał krążek wprost na kija Łukasza Rutkowskiego, a na dwie sekundy przed ostatnią syreną „guma” zatrzepotała w siatce bramki Sylwestra Solińskiego. W efekcie pierwsze miejsce w grupie zajął Sosnowiec, a Stoczniowiec wszedł do półfinału z drugiej pozycji.

Niemniejsze emocje były w drugim wieczornym meczu, w którym KTH Krynica grała z Naprzodem Janów. Obie drużyny miały jeszcze szanse na awans. Janowianie potrzebowali zwycięstwa, a KTH wystarczył remis. W 27 minucie kryniczanie prowadzili 4:1 i wydawało się, że zespół z dzielnicy Katowic jest bez szans. Nic bardziej mylnego. Punktem zwrotnym była kara meczu dla Kamila Mackiewicza w 29 minucie spotkania. Zawodnik KTH zranił Andrzeja Nenko. W ciągu pięciomiutowej kary Naprzód zdobył aż dwie bramki. Obie po atomowych strzałach Łukasza Króla. Co więcej w 37 minucie do wyrównania doprowadził Michał Gryc po dwójkowej akcji z Tomaszem Rasikoniem. W trzeciej tercji zawodnicy z Janowa robili wszystko, aby zdobyć zwycięskiego gola, lecz bardzo dobrze spisywał się Jakub Matuła. Trener Naprzodu wycofał w końcówce bramkarza i na sekundę przed końcem spotkania zwycięską bramkę zdobył zespół ... KTH. Po końcowej syrenie spięli się Marcin Zabawa i Krzysztof Bułka. Obaj otrzymali kary 2+10. Nieodpowiedzialne było zwłaszcza zachowanie Zabawy, dla którego była to już druga taka kara w MPJ , co eliminuje go z gry w półfinale.

Grupa A:

JKH Czarne Jastrzębie – Sokoły Toruń 3:1 (2:0,1:1,0:0)

1:0 Danieluk – Materna (6’)
2:0 Dąbrowski – Olszewski – Szczurek (15’)
2:1 Wieczorek – Cichewicz (25’, w przewadze)
3:1 Maćkiewicz – Kulas (28’)

Sędziowali: Dzięciołowski (Bydgoszcz) – Wierucki, Heltman (obaj Gdańsk)
Kary: 60 min (w tym kary meczu dla Kurzeji i Olszewskiego) – 66 min (w tym kary meczu dla Minge i K.Kuchnickiego)

Naprzód Janów – KTH Krynica 4:5 (1:2,3:2,0:1)

0:1 Horowski – M.Kruczek (13’)
0:2 Zabawa – M.Kruczek (17’)
1:2 Freiherr – Król (18’)
1:3 Zabawa (22’)
1:4 Czech – Bulanda – Krokosz (27’)
2:4 Król – Kulik (31’, w przewadze)
3:4 Król – Gryc – Kulik (33’, w przewadze)
4:4 Gryc – Rasikoń (37’)
4:5 Zabawa (60’, do pustej bramki)

Sędziowali: Heltman – Byczkowski, Mądrala (wszyscy Gdańsk)
Kary: 30 min (w tym 10 min dla Bułki i Kulika) – 45 min (w tym kara meczu dla Mackiewicza i 10 mim dla Zabawy)

Tabela:

1. JKH Czarne Jastrzębie 9 pkt, 15-5
2. KTH Krynica 6 pkt, 13-8
3. Naprzód Janów 3 pkt, 12-18
4. Sokoły Toruń 0 pkt, 6-14

Grupa B:

Polonia Bytom – Unia Oświęcim 2:2 (0:0,1:0,1:2)

1:0 Głaz (32’)
1:1 P.Połącarz – Kowalówka – Rudnicki (43’)
2:1 Pluskota (50’)
2:2 Ziaja – Adamus (52’, w osłabieniu)

Sędziowali: Kryś (Katowice) – Byczkowski (Gdańsk), Klich (Sosnowiec)
Kary: 35 min (w tym kara meczu dla Malinowskiego) – 26 min (w tym 10 min dla Mortki)

Stoczniowiec Gdańsk – Zagłębie Sosnowiec 6:7 (2:1,2:2,2:4)

1:0 Urbanowicz – Skrzypkowski – Balcewicz (4’, w przewadze)
2:0 Rzeszutko (14’, w przewadze)
2:1 T.Kozłowski – Pawlak (14’)
2:2 T.Kozłowski – Kwiecień (22’)
3:2 Skrzypkowski (36’)
3:3 Podsiadło – T.Da Costa (37’)
4:3 Urbanowicz – Stepokura (37’)
4:4 K.Kozłowski (45’, w przewadze)
5:4 Jędrzejczyk – Maryniak – Czaja (49’)
5:5 Kisiel – Majewski (52’)
5:6 Podsiadło – Kwiecień (53’)
6:6 Poziomkowski – Rzeszutko – Skrzypkowski (59’, w podwójnej przewadze)
6:7 Rutkowski – T.Kozłowski (60’, w przewadze)

Sędziowali: Marczuk – Szachniewicz (obaj Toruń), Klich (Sosnowiec)
Kary: 10 min – 24 min

Stoczniowiec: Soliński; Maryniak – Młynarczyk (2), Skrzypkowski (2) – Stepokura, Tchórzewski – Dittmer; Poziomkowski – Rzeszutko (2) – Surgot (2), Labudda – Urbanowicz – Balcewicz, Jędrzejczyk – Czaja (2) – Prygoń

Tabela:

1. Zagłębie Sosnowiec 6 pkt, 22-14
2. Stoczniowiec Gdańsk 6 pkt, 16-8
3. Unia Oświęcim 4 pkt, 7-10
4. Polonia Bytom 1 pkt, 6-20

Pary półfinałowe (piątek):

15:00 JKH Czarne Jastrzębie - Stoczniowiec Gdańsk
18:00 Zagłębie Sosnowiec – KTH Krynica
kierat
 
Posty: 569
Dołączył(a): 2007-02-02, 8:56 pm

Postprzez michał 09 2007-04-20, 12:31 pm

Może kolega kierat wykazałby się większą kreatywnością i napisał coś od siebie , a nie kopiował teksty z hokej.net(które większość z nas doskonale zna) i nabijał posty.Jeżeli nie masz nic ciekawego do napisania, to nie nabijaj na siłę.Tyle na ten temat.
Co do wyników to pokonanie Stoczniowca ,który ma bardzo dobrych juniorów można uznać za sukces.Teraz czeka nas mecz z KTH ,które rok temu podczas tego turnieju ,również w półfinale gładko pokonaliśmy 7-1.DO BOJU ZAGŁĘBIE!!!
michał 09
 
Posty: 24
Dołączył(a): 2007-04-10, 12:13 pm

Postprzez Last_Man_Standing 2007-04-20, 3:31 pm

michał 09 napisał(a):Może kolega kierat wykazałby się większą kreatywnością i napisał coś od siebie , a nie kopiował teksty z hokej.net(które większość z nas doskonale zna) i nabijał posty.Jeżeli nie masz nic ciekawego do napisania, to nie nabijaj na siłę.Tyle na ten temat.
Co do wyników to pokonanie Stoczniowca ,który ma bardzo dobrych juniorów można uznać za sukces.Teraz czeka nas mecz z KTH ,które rok temu podczas tego turnieju ,również w półfinale gładko pokonaliśmy 7-1.DO BOJU ZAGŁĘBIE!!!


Nie każdemu się chce wchodzić na protal hokej.net. Dobrze robi.
Last_Man_Standing
Żółta kartka
 
Posty: 74
Dołączył(a): 2007-02-11, 8:23 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez lilly.white 2007-04-20, 8:52 pm

No i Zagłebie wygrało :)))))) 6:5


http://kth.i24.pl/kth/index.html
lilly.white
 
Posty: 41
Dołączył(a): 2007-03-03, 2:38 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez kierat 2007-04-20, 9:46 pm

michał 09 napisał(a):Może kolega kierat wykazałby się większą kreatywnością i napisał coś od siebie , a nie kopiował teksty z hokej.net(które większość z nas doskonale zna) i nabijał posty.Jeżeli nie masz nic ciekawego do napisania, to nie nabijaj na siłę.Tyle na ten temat.
Co do wyników to pokonanie Stoczniowca ,który ma bardzo dobrych juniorów można uznać za sukces.Teraz czeka nas mecz z KTH ,które rok temu podczas tego turnieju ,również w półfinale gładko pokonaliśmy 7-1.DO BOJU ZAGŁĘBIE!!!


Kolego:

Po pierwsze najpierw to sprawdź dobrze zanim się odezwiesz. Otóż to hokej.net nabil po mnie. Sprawdź go godzinach. Jakkolwiek jak coś zacząlem to kontynuuje.

Po drugie ten portal chyba od tego jest żeby między innymi zamieszczać znalezione informacje ( znalazlem na stronie Stoczniowca )
kierat
 
Posty: 569
Dołączył(a): 2007-02-02, 8:56 pm

Postprzez hokejgola 2007-04-20, 10:23 pm

gratulacje Panowie, super jestesmy w finale, kto strzelil bramki dzisiaj!!!!
duze dzieki dla zawodnikow i trenerow i jeszcze raz gratulacje
hokejgola
 
Posty: 1
Dołączył(a): 2007-04-20, 10:17 pm

Postprzez kierat 2007-04-21, 8:38 am

Nie powiodło się zespołowi Stoczniowca Gdańsk w półfinałowym spotkaniu Mistrzostw Polski juniorów. Gdańszczanie przegrali z JKH Czarne Jastrzębie 2:4. W drugiej parze Zagłębie Sosnowiec pokonało po niezwykle emocjonującym meczu KTH Krynica 6:5. Do wyłonienia zwycięzcy niezbędna byłą dogrywka.

Stoczniowiec dobrze rozpoczął spotkanie z niepokonanymi Jastrzębiami. Od pierwszych minut przejął inicjatywę i kilkakrotnie pod bramką Kamila Kosowskiego robiło się gorąco. Przyjezdni grali z kontry i sztuka ta udawała im się całkiem nieźle. W miarę upływu czasu gdańszczanie zaczynali grać coraz bardziej chaotycznie. W 19 minucie po wznowieniu w tercji obronnej Stoczniowca przed bramką Sylwestra Solińskiego znalazł się Arkadiusz Kąkol, a krążek do bramki łyżwą wbił jeden z gdańskich obrońców.

Druga część gry rozpoczęła się znakomicie dla JKH, bowiem już 44 sekundy po wznowieniu Mateusz Bryk po raz drugi pokonał Solińskiego. Stoczniowiec grał słabo, a jego szarpane, indywidualne akcje nie stanowiły zagrożenia dla skutecznej defensywy Czarnych Jastrzębi. Wyjątkiem była akcja z 31 minuty. Maciej Urbanowicz dynamicznie wjechał do tercji JKH i dokładnym podaniem obsłużył Miłosza Labuddę, któremu nie pozostało nic innego, jak skierować krążek do bramki. Drużynie z Jastrzębia jeszcze w drugiej tercji udało odskoczyć się na dwie bramki. Tomasz Maćkiewicz objechał interweniującego Solińskiego i nie miał problemów z umieszczeniem krążka w siatce. Dwubramkowa zaliczka to niewiele, lecz gra Stoczniowca nie napawała optymizmem.

Na ostatnią tercję bardziej skoncentrowani wyszli zawodnicy Stoczniowca i już 7 sekund po wznowieniu gry cieszyli się z bramki zdobytej przez Piotra Poziomkowskiego. Warto dodać, że był to najszybciej strzelony gol turnieju. Po chwili ponownie zakotłowało się pod bramką świetnie spisującego się wczoraj Kosowskiego i wydawało się, że „Stocznia” złapie wiatr w żagle. Nadzieję rozwiała błyskawiczna kontra Jastrzębia. Kamil Górny długim podaniem obsłużył Tomasza Kulasa, a ten po wjechaniu do tercji uderzył bez zastanowienia. Krążek odbił się od poprzeczki, zatańczył na linii bramkowej i wpadł do bramki. Ataki Stoczniowca przypominały walenie głową w mur. Zawodnicy JKH jako najlepszą formę obrony przyjęli atak i rzadko dopuszczali do sytuacji strzeleckich pod swoją bramką. Biało-niebiescy spróbowali także grać długimi podaniami, ale w kilku przypadkach kończyło się to uwolnieniami. Dopiero na dwie minuty przed końcową syreną Stoczniowiec zaatakował odważniej, ale było to stanowczo za późno. Gdy gdańszczanie odkryli się już całkowicie, sam na bramkę Solińskiego pomknął Mateusz Danieluk, lecz gdański goalkeeper wyczuł jego intencje.

JKH zasłużenie pokonało Stoczniowca i mogło cieszyć się z historycznego awansu do finału Mistrzostw Polski juniorów.

JKH Czarne Jastrzębie – Stoczniowiec Gdańsk 4:2 (1:0,2:1,1:1)

1:0 Kąkol – Maćkiewicz (19’)
2:0 Bryk – Materna (21’, w przewadze)
2:1 Labudda – Urbanoiwicz – Stepokura (31’)
3:1 Maćkiewicz – Pastryk (37’)
3:2 Poziomkowski – Rzeszutko (41’)
4:2 Kulas – Górny (42’)

Sędziowali: Dzięciołowski (Bydgoszcz) – Klich (Sosnowiec), Szachniewicz (Toruń)
Kary: 10 min – 10 min
Strzały: 33-38 (14-17, 12-10, 7-11)
Widzów: 300

Na dużo wyższym poziomie sportowym stał drugi wczorajszy półfinał, a emocjami możnaby obsłużyć kilka spotkań. Osłabiona brakiem Marcina Zabawy KTH Krynica zmierzyła się z Zagłębiem Sosnowiec. Faworytem byli sosnowiczanie, jednak od początku na tafli dominowali „kateheci”. Już w 49 sekundzie gry objęli prowadzenie. Ładnym strzałem z nadgarstka popisał się Michał Krokosz. Zagłębie szybko odrobiło straty po indywidualnej akcji swojego lidera - Teddy Da Costy. Zawodnicy KTH wciąż jednak prezentowali się lepiej, grali szybko i zespołowo. Przyniosło im to dwa kolejne trafienia. W 7 minucie w wykonaniu Kamila Mackiewicza oraz w 14 minucie Krokosza. W 17 minucie Zagłębie zdobyło kontaktową bramkę. Łukasz Rutkowski wypatrzył nadjeżdżającego na słupek Da Costę i idealnie podał mu w tempo. Francuz z polskim paszportem nie zwykł marnować takich sytuacji.

W drugiej tercji obraz gry nie uległ zmianie. Optycznie lepsze wrażenie wciąż sprawiali kryniczanie. Mecz był szybki i twardy. Po 32 minutach było już 5:2 dla zawodników z „Perły Wód”. Najpierw wyczyn Da Costy niemal skopiował Dawid Bulanda, a na 5:2 podwyższył bardzo aktywny Grzegorz Horowski, wykorzystując podanie zza bramki. Zimny prysznic przydał się zawodnikom z Sosnowca, bowiem końcówka tercji należała do nich. W 39 minucie rozmiary prowadzenia KTH zmniejszył Krzysztof Kozłowski, silnie uderzając z niebieskiej linii. Jak się później okazało, bramka ta była punktem zwrotnym spotkania.

Początek trzeciej tercji wprawił w osłupienie nieliczną garstkę kibiców i zawodników KTH. Pierwsza minuta gry to popis Łukasza Podsiadło. Po 23 sekundach kontaktowego młody „Franek” zdobył kontaktowego gola silnym uderzeniem z korytarza międzybulikowego, a wyrównał po indywidualnej akcji. Od tego czasu przeważało Zagłębie i to one było bliższe wywalczenia zwycięstwa w regulaminowym czasie gry. W 51 minucie strzał sosnowiczan po lodzie uderzył w słupek, lecz zawodnicy Zagłębia kwestionowali, że był gol. Po konsultacji z sędzią bramkowym oraz analizie zapisu wideo sędzia główny podtrzymał swoją decyzję i gola nie uznał.

Do wyłonienia zwycięzcy niezbędna była dogrywka. W niej już po 39 sekundach kryniczanie otrzymali karę za nadmierną ilość graczy na lodzie i musieli radzić sobie w osłabieniu. Poradzili sobie nienajlepiej, bowiem po kolejnych 20 sekundach Zagłębie cieszyło się ze zwycięstwa. Tomasz Kozłowski wywiódł w pole obrońcę oraz bramkarza KTH i podał do Da Costy, który miał przed sobą pustą bramkę.

Nerwy puściły trenerowi KTH Dominikowi Salamonowi, który wtargnął na lodowisko i w wulgarny sposób kwestionował pracę sędziów. Otrzymał za to karę meczu i dzisiejsze spotkanie najprawdopodobniej będzie musiał obejrzeć z trybun.

Niezwykle emocjonujące spotkanie zakończyło się zwycięstwem Zagłębia 6:5. Sosnowiczanie po raz drugi pokazali charakter, po tym jak w środę w podobnych okolicznościach pokonali w spotkaniu grupowym Stoczniowca Gdańsk.

Zagłębie Sosnowiec – KTH Krynica 6:5 dogr. (2:3,1:2,2:0,1:0)

0:1 Krokosz – Bulanda (1’)
1:1 Da Costa (3’)
1:2 Mackiewicz – M.Kruczek – Pach (7’)
1:3 Krokosz – Bulanda (14’)
2:3 Da Costa – Rutkowski (17’, w przewadze)
2:4 Bulanda – Krokosz (26’)
2:5 Horowski – Czech – M.Kruczek (32’)
3:5 K.Kozłowski – Podsiadło (39’, w przewadze)
4:5 Podsiadło – Da Costa (41’)
5:5 Podsiadło (41’)
6:5 Da Costa – T.Kozłowski (62’)

Sędziowali: Heltman – Byczkowski, Mądrala (wszyscy Gdańsk)
Kary: 8 min – 37 min
Strzały: 34-28 (9-11, 11-9, 13,7, 1-1)
Widzów: 50

Dzisiaj rozegraną zostanie mecz o 3 .miejsce oraz finał

10:30 Stoczniowiec Gdańsk – KTH Krynica (o 3.miejsce)
13:30 JKH Czarne Jastrzębie – Zagłębie Sosnowiec (finał)

Po zakończeniu finału odbędzie się oficjalne zakończenie turnieju.
kierat
 
Posty: 569
Dołączył(a): 2007-02-02, 8:56 pm

Postprzez HrabiaZąbek 2007-04-21, 9:46 am

brawoooo

ale w finale proszę o pewne zwycięstwo!
HrabiaZąbek
 
Posty: 384
Dołączył(a): 2006-04-26, 7:59 pm
Lokalizacja: hrabstwo Ząbkowice

Postprzez KaD 2007-04-21, 1:22 pm

Stoczniowiec ma brązowy medal w MPJ
Ale nie wiem jak tam Zagłebie
KaD
 
Posty: 504
Dołączył(a): 2006-08-21, 7:03 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Następna strona

Powrót do Hokej

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników

cron