Zagłębie Sosnowiec

Wszystko na temat sobotniego meczu naszych "gwiazd"...

Bez Lewickiego, ale z Dudkiem.

novack napisał(a):Bez Lewickiego,

Za to może będzie "black attack."

Black Attack Czarno to widzę

Tomcjo napisał(a):Black Attack Czarno to widzę

Nie bądź pesymistą. Chociaż raz nie będziemy w czarnej...

Jedno jest pewne, bo Pan Prezes już to obiecał, rządzić będzie Puchacz.

Wierzysz ze dwuch czarnych zrobi ich na szaro Oby bo ja to widze okrągło . 0-0

Generalnie już myślałbym o budowaniu tzw członu na przyszły sezon. Kudła, Zarko, Nuno, Krzykowski, Nowak, Mularczyk, Pribula, Milewski, Kieca, Lewicki. Podejrzewam,że i w tym zestawieniu lepiej prezentowaliby się nasi kopacze niż w obecnym. Kto nie stawia na swoich ten zawsze będzie miał drużynę bez jajec i charakteru, mydlącą oczy, grającą tylko dla kasy. Układy prezes - menadżer, czy agencja - prezes , kompletnie mnie, a być może nas, kibiców, nie interesują.

Mam odczucie, że Nowak coraz bardziej słabnie. Jeszcze w zeszłym sezonie można było słabszą dyspozycję wytłumaczyć brakiem Seby to w tym dużą ilość strat i momentami sporą niewidoczność już nie bardzo.

Nowak radzi sobie dobrze w meczach ze średnimi i słabymi drużynami np. Pogonią Siedlce. To faktycznie trochę mało jak na gościa, który ma jeden z najwyższych kontraktów w całej I lidze.

Mam na myśli warunki za oknem (u mnie) Czy mecz jutro będzie
rozegrany Niepołomice nie posiadają podgrzewanej płyty.
Pozdrawiam
Tadeusz

Coś ostatnio brak wpisów BLAJPIOSa

Wyglada na to ze Nowak powinien iść na odstrzał o ile nic sie nic zmieni . A co do meczu to jesli nie wygramy to ja juz wole porażkę od remisu . Skończy sie ględzenie o seriach , awansach itp . Bedzie można śmiało choć stopniowo ogrywać młodych . Niektórzy pojawia sie pierwszy raz inni zaczna regularnie pojawiać sie choćby w końcówkach . Pora ostro przetestować młodych zeby wiadomo było na kogo można liczyć w przyszłym sezonie .

Odwolanie meczu jutro spowodowaloby ze jestesmy bez Lewickiego w Katowicach . I tu pojawia sie mega problem

Jaki problem. Wszak mamy gościa, który jest podobno „w gazie”