Zagłębie Sosnowiec

Nadszedł czas na ligową kolejkę nr 32, tak więc do końca sezonu pozostały już tylko 3 mecze! Po wczorajszym zwycięstwie z Wigrami Suwałki i korzystnych dla nas wynikach z innych boisk, Zagłębie Sosnowiec zameldowało się na miejscu dającym awans do Ekstraklasy! Co nas więc czeka w 32 kolejce?




Z tabeli jasno wynika, ze nie ma sensu rozpisywać się na temat naszych przeciwników czy też statystyk, gdyż teraz wszystko jest w głowach i nogach piłkarzy Zagłębia oraz... w gardłach Nas - Kibiców!!! Nie wyobrażam sobie, aby w niedzielę zabrakło na Ludowym kogokolwiek, kto śmie uważać się za kibica Zagłębia Sosnowiec!!!



Nadejdzie wiosna i lepsze czasy!
Powróci nasze Zagłębie W szeregi ekstraklasy!
Powróci nasze Zagłębie W szeregi ekstraklasy!

Cóż, nie ma co pisać jednego i tego samego o randze spotkania. Wiadomo. Optymizmem
i wiarą napawa nie tylko to, że środowa kolejka ułożyła nam się wprost bajecznie ale przede wszystkim postawa i forma grajków. Rzecz jasna nie wiemy na chwile obecną na ile dominacja naszych była spowodowana tym, że Suwałki przestraszyły się szansy jaka przed nimi stanęła a być może właśnie w takim klubie nie byliby przygotowani organizacyjnie na ewentualny awans. Wszak z tych Suwałk to wszędzie daleko. Nie wiem czy ich stadion spełniałby wymogi ekstraklasowe ale jeśli nie to chyba mieliby kłopot bo najbliżej to chyba taki stadion to w Białymstoku czy wręcz na Litwie lub Białorusi. W każdym razie spotkanie ze Stalą będzie znakomitą okazją aby rozwiać i takie wątpliwości. Liczę osobiście nie tylko na zwycięstwo ale i na taki sam styl jak z Wigrami. Stali lekceważyć absolutnie nie można ale zdaje się poza meczem w Legnicy to i mieli jakąś zadyszkę i właściwie zaczął im się sezon ogórkowy. Liczę również na to, że jednak jakaś niespodzianka ze strony goniącej nas trójki będzie miała miejsce. Wszak i Katowice i w środę Grudziądz grały piach. A i Chojniczanka, która ponoć wymiatała w Grudziądzu nie będzie miała lekko bo Bytovia ma cały czas nóż na gardle a jednocześnie jeszcze szansę i jest mimo wszystko silniejszą ekipa aniżeli wskazywałoby miejsce w tabeli. Jestem również bardzo ciekaw jaka będzie frekwencja w niedzielny wieczór. Niby pora mniej już ciekawa i do tego transmisja, z drugiej zaczyna się ostatnia na prosta, na której wyprzedzamy innych. Dlatego podejrzewam, że niestety do kompletu jednak braknie. Ale tez mimo wszystko klub jakichś akcji promocyjno-cenowych też nie robi.

Nie ma gdybania co by było gdyby - jest POKORA - i czekanie w ciszy i skupieniu
na niedzielę godz. 20.30 Stadion Ludowy w Sosnowcu
Pozdrawiam
Tadeusz

W trzech kolorach kolejki za biletem po 20 minut normalnie szok

A wystarczy wczesniej kupic przez internecik lub karnecik przed sezonem

Ja tam karnecik mam kumpel ojcu kupowal

Moze ojciec kumpla sie wkreci. Tak jak moja mame wkrecilem
I teraz 40letni synek mame na mecze zabiera dobrze, ze nie leje po lbie jak sie brzydkie slowko wyrwie

Jutro jeden z najwazniejszych meczów ostatnich lat w Sosnowcu...obecnosc obowiazkowa...jesli im wciaz zalezy to niech to pokażą co tydzien a nie od świeta...

A ja dla podkręcenia atmosfery przed meczem. Celowo, świadomie i nieco złośliwie z nadzieją że przeczyta ktoś z klubu i odczyta grajków przed meczem. Wypowiedź jakiejś katowickiej psychopatologii pod artykułem po ich meczu: "Zobaczymy kto wejdzie oprócz Sandecji ale nie będzie to Sosnowiec zapewniam Cię także bądź spokojny hehe ;)" Z nadzieją, że jutro u cyganów wystąpi zbiorowa impotencja.źródło: http://gieksainfo.pl/brzeczek-podal-sie-do-dymisji/

Stal walneła Miedzi 2 gole . Tychy tak samo . My tylko jedną . Wiec łatwo nie bedzie . Mam nadzieje ze Stal toche odpusci ale to sie stanie tylko pod warunkiem ze my szybko strzelimy im gola . To będzie ciężki mecz jeśli słabo zaczniemy . Bo potem nogi zaczną sie trząść jak kolegom zza spodka .

Co do nadziei o jakimś odpuszczaniu przez Stał. To niby tylko słowa, ale... po prostu nasi niech będą lepsi. Tym bardziej, że mają co udowodnić w trzech ostatnich meczach. Przez grzeczność nie będę przypominał ilości pkt zdobytych na Mielcu, Głogowie i Tychach: Pozbierać chłopaków po tej radości nie będzie prosto… A jedziecie do zdeterminowanego Zagłębia.
To są profesjonaliści. A jedziemy do Sosnowca nie na wycieczkę, tylko na mecz w rozgrywkach o mistrzostwo pierwszej ligi, po punkty. I nie muszę nikogo motywować. Drużyna wie, że oczekuję od niej walki i zaangażowania, nieważne z kim gramy i kiedy gramy. Chłopcy grają dla Stali, grają dla kibiców, którzy w Mielcu są wyjątkowi i wierni. Cokolwiek by się nie działo w Mielcu wspierać nas przychodzi minimum te trzy tysiące, które robią taką atmosferę, że ciarki po plecach chodzą. Na Zagłębie będziemy odpowiednio przygotowani, a proszę pamiętać, że to rywale będą pod presją – jeszcze większą niż była Miedź. http://futbolfejs.pl/i-liga/zbigniew-smolka/

Dawno nie czulem takiej adrenaliny w zwiazku z meczem

Tak jak napisałem wcześniej. Kto żyw to dzisiaj do kościoła/ cerkwi/ minaretu/synagogi czy jeszcze gdzie indziej i wymodlić zwycięstwo. Ja też idę. I mam nadzieję że Blajpios ostatnio milczy bo krzyżem leży i modli o łaski dla klubu i regionu. Ave Zagłębie