lekko odświeżę temat prezesa stulecia (byłego)... troszkę się interesujących rzeczy na temat jego znowu wzmożonej aktywności w naszym klubie dowiedziałem, .....byli pracownicy klubu ciekawe rzeczy opowiadają na ten temat, ze Marcin znowu marzy (i zaczął ponownie ) o menadżerce i sprowadzaniu- głownie do naszego klubu -wagonu świetnych zawodników ( z których jak wiemy niezła kasa się należy komu trzeba) a potem (finalnie obciąża budżet klubu) są z tego drewna tylko należności finansowe nie małe.... naprawdę ciekawych rzeczy się w jednej znanej każdemu z nas knajpce dowiedziałem od kolegów byłego prezesa dowiedziałem
..... taki prosty w założeniu plan - doić znowu w tym bajzlu kasiorkę ile wejdzie tak usłyszałem w skrócie ...
ehhhhh, naprawdę można stracić wiarę w to ,że kiedys tu będzie normalnie, każdy ma haka na każdego i nikt się nie wychyli żeby zrobić porządek z tym no bo jak tak można koledze z grila i z knajpy po złości....