Niesamowite. Gdyby w klubie z Prezesem na czele zdobyto się na coś takiego to by było coś:
(...)
rzed świętami wielkanocnymi przedstawiciele Sigmy Ołomuniec odwiedzili oddział transfuzji krwi jednego z miejskich szpitali. Do rąk personelu znów trafiły torby z uszytymi w klubie bawełnianymi maseczkami. Znów, bo akcja szycia prowizorycznych nakryć twarzy dla lokalnych służb i społeczności trwa od kilku tygodni. Wcześniej piłkarze gościli też m.in. w Szpitalu Wojskowym w Ołomuńcu. Wsparli go też finansowo. Zrzutkę zrobiła cała drużyna. Do tego była też paczka z kolejną partią wyrobów własnych. W mediach społecznościowych kibice mogli oglądać, jak kilku klubowych pracowników wraz z trenerem Radoslavem Latalem wykonuje ochronne maski.
"Wozimy je tym, którzy ich najbardziej potrzebują" - wyjaśniano. Do tego zabezpieczenia dostali też pracownicy lokalnych marketów.
Takie akcje trwają właściwie w każdym mniejszym i większym czeskim klubie. W Sparcie Praga maski uszyto z klubowych T-shirtów. Przekazano je m.in. policjantom. Viktoria Pilzno oprócz osłon na twarz przygotowuje też dla lokalnych służb posiłki. Banik Ostrawa w ramach podziękowania lekarzom przesłał im maski i kilka kartonów klubowych napojów energetycznych.
Sportowy świat w Czechach w walkę z koronawirusem włączył się w sposób bardzo widoczny. Ze sportu szybko przełączył w tryb kreatywnej pomocy.
(...)
https://www.sport.pl/sport/7,173950,258 ... =BoxOpLink