Przypomnę mój post z 14 stycznia 2021. Proszę go jeszcze raz bardzo dokładnie przeczytać, żeby zrozumieć informację wrzuconą na samym dole...
Adam1906 napisał(a):Mój post będzie miał na celu uzmyslowienie pozostałym forumowiczom, na czym w naszym kraju polega "współpraca" na linii piłkarz - menadżer - dyrektor sportowy. Na początek wrzucę cytat dotyczący warunków postawionych "jakiemuś" pierwszoligowemu klubowi przez menadżera "jakiegoś" polskiego piłkarza:
Menedżer piłkarza przedstawił więc klubowi listę oczekiwań. Kiedy je czytałem, oczy otwierały mi się coraz bardziej.
Oto żądania:
a) kontrakt na 2,5 roku - wszelkie powinności z niego wypływające powinny być płatne bez jakiegokolwiek limitu rozegranych w lidze minut.
b) za podpis na kontrakcie: 40 tysięcy zł plus VAT, płatne w dwóch równych ratach: do 30 marca 2021 i do 30 czerwca 2021.
c) miesięczna pensja: 22 tysiące zł plus VAT miesięcznie.
d) premie za punkty: 500 zł za wygraną, 500 zł za remis na wyjeździe (plus VAT).
e) Premia za ewentualne utrzymanie w I lidze w sezonie 20/21: 10 tysięcy zł.
Wiosną zdarzy się, że w kwietniu i w maju odbędzie się pięć meczów miesięcznie. Teoretycznie może więc jeszcze dojść 2500 zł miesięcznie.
Ekstrakasa za Ekstraklasę
Dodajmy, że menedżer jest przewidujący i dobrze to o nim świadczy. Skoro kontrakt ma być dwuipółletni to warto przewidzieć także bonusy za awans do Ekstraklasy w kolejnym sezonie i oczywiście zupełnie inne warunki gry!
Oto one:
a) premia za awans do Ekstraklasy: 50 tysięcy zł plus jeszcze premia do podziału na drużynę.
b) ewentualna pensja w Ekstraklasie: 32 tysiące zł plus VAT miesięcznie
c) ewentualna premia w Ekstraklasie: 1000 zł za punkt
d) oczywiście premie regulaminowe w każdym sezonie.
Cały artykuł znajduje się
TUTAJTeraz przechodzę do sedna sprawy i jednej z tajemnic piłkarskiego światka w Polsce. Otóż od powyższych, bądż nie bądż wywalczonych przez menadżera, kwot pobierana jest przez niego prowizja. I tak:
Z podanej wyżej sumy 40 tysięcy zł. "za podpis na kontrakcie" menadżer z reguły pobiera 50% kwoty.
Od każdych pozostałych wyżej wymienionych sum (pensja + premie) menadżer pobiera do 20% kwoty pieniężnej co miesiąc. Czyli z pensji 22 tysięcy zł. netto menadżer weźmie od piłkarza 4,4 tysiąca zł. netto miesięcznie.
Na czym polega myk, żeby taki Dyrektor sportowy (lub jakakolwiek inna osoba, która zajmuje się transferami w klubie) chciał wyrazić zgodę na wygórowane warunki menadżera i podpisać kontrakt z jego piłkarzem? Otóż menadżer kwotę pobieraną co miesiąc od piłkarza dzieli na pół i wręcza ją owemu przedstawicielowi klubu z którym jego piłkarz podpisał umowę...
Teraz już dopowiedzcie sobie, czy taka praca w klubie nie ma swojego, hmmmm, uroku?...
novack napisał(a):Jeśli tak podpisywane są kontrakty z Zagłębiem, to mamy wyjaśnienie ilości zdobytych punktów (11) i rosnącego zadłużenia klubu!
Pomidor
django napisał(a):Przypuszczam też, że gdyby nie pustki w kasie, dalej podpisywałby hurtowo długoletnie, wysoko opłacane kontrakty ze słabymi kopaczami tak jak robił to wcześniej.
Pomidor
August napisał(a):Na mój gust ujawnienie warunków oferty menago to kolejna zagrywka Jaroszewskiego mająca na celu i uzasadnienie indolencji transferowej jak i odwrócenie uwagi od rzeczywistych problemów klubu.
Pomidor
django napisał(a):Po prostu grajkowie i ich agenci przyzwyvzaili się przez lata, że Zagłębie zapewnia takie warunki niewiele oczekując w zamian i Jaroszewski moze mieć pretensje tylko do siebie, że klub jest traktowany jak dojna krowa.
Cholera. Znowu Pomidor
Przeczytaliście jak to działa? To teraz przechodzę do sedna sprawy: chciałbym spytać się Pana Prezesa Marcina Jaroszewskiego czy prawdą jest to, co krąży po mieście, że w Zagłębiu Sosnowiec, czyli klubie, który po spadku z Ekstraklasy drugi sezon z rzędu rozpaczliwie broni się przed spadkiem na 3 poziom rozgrywkowy w Polsce, a obecny najprawdopodobniej zakończy na przedostatnim miejscu w tabeli:
1. pensja pomocnika
Patrika Mišáka to kwota
28.000 zł. miesięcznie?
2. pensja bramkostrzelnego inaczej napastnika
Szymona Sobczaka to kwota
35.000 zł. miesięcznie?
3. kto w imieniu klubu Zagłębie Sosnowiec podpisał takie niebotyczne kontrakty z wyżej wymienionymi piłkarzami?
Ponadto chciałbym się spytać, czy prawdą jest, że:
4. pensja telewizyjnego doradcy Zarządu Zagłębia Sosnowiec ds. sportowych
Roberta Podolińskiego to kwota
35.000 zł. miesięcznie?
Aż strach spytać o wynegocjonowane przez menadżerów pensje innych zawodników Zagłębia Sosnowiec, takich jak np. Szymon Pawłowski, Piotr Polczak, Lukáš Ďuriška, Maciej Ambrosiewicz, Michał Masłowski, nie mówiąc już o zaciągu portugalskim João Oliveirze, Martimie Maii czy Gonçalo Gregório...
I JAK MA BYĆ TUTAJ DOBRZE???