wojtaszko napisał(a):Według chodzących coraz głośniej informacji mamy mieć w mieście komisarza .Więc pytanie czy coś wykryli i będą zarzuty czy jak się mówi Arkadio atakuje Warszawe
1. Nie będziemy mieć w mieście pisowskiego komisarza, póki Chęciński nie zostanie wybrany do Sejmu/Senatu. Przepisy Kodeksu Wyborczego mówią jasno, że wygaśnięcie mandatu Prezydenta miasta następuje DOPIERO wskutek jego wyboru na posła na Sejm, senatora albo posła do Parlamentu Europejskiego. Wygaśnięcie mandatu samorządowca stwierdza komisarz wyborczy, a do czasu wybrania w wyborach przedterminowych nowego wójta, burmistrza albo prezydenta, gminą zarządza osoba powołana przez premiera. Oczywiście sytuacja mogłaby się zmienić wtedy, gdyby to opozycja wygrała wybory parlamentarne. Zapewne nowy rząd podjąłby inne decyzje personalne. Więc na chwilę obecną żadnego komisarza nie będzie, póki Chęciński nie zostanie parlamentarzystą.
2. Ustawodawca przewidział ponadto możliwość zawieszania, a nawet rozwiązania władz samorządowych, jeśli systematycznie naruszają one Konstytucję czy ustawy, lub też jeśli nie są w stanie skutecznie wykonywać powierzonych im zadań publicznych. W takiej sytuacji premier również wprowadza do samorządu komisarza. Najpierw jednak muszą zostać organom gminy przedstawione konkretne zarzuty. Organ nadzoru winien też wezwać je do niezwłocznego przedłożenia programu poprawy sytuacji gminy (powiatu, województwa samorządowego). Jeśli samorząd nie przedstawi ww. programu, premier może ustanowić zarząd komisaryczny. Zawieszenie organów samorządu oznacza, że nie są one rozwiązane i istnieją nadal.
3. Dalej idącym od zawieszenia środkiem nadzoru jest rozwiązanie organu. W myśl art. 96 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym, radę gminy może rozwiązać Sejm na wniosek premiera w przypadku „powtarzającego się naruszenia przez radę gminy Konstytucji lub ustaw”. Sejm decyduje o tym w drodze uchwały. Warto zaznaczyć, że w przypadku gminy ten środek nadzoru jest stosowany odrębnie wobec organu stanowiącego i wykonawczego. Jeżeli powtarzających się naruszeń Konstytucji lub ustaw dopuszcza się wójt (burmistrz, prezydent miasta), wówczas w pierwszej kolejności wojewoda wzywa go do zaprzestania naruszeń. Dopiero, gdy wezwanie to nie przyniesie pożądanego skutku, wojewoda wnioskuje do Prezesa Rady Ministrów o odwołanie organu wykonawczego gminy. Wówczas na wniosek ministra właściwego do spraw administracji publicznej, Prezes Rady Ministrów wyznacza osobę, która do czasu wyboru nowego wójta (burmistrza, prezydenta miasta) pełni funkcję tego organu. Nadal jednak działa organ stanowiący, czyli rada gminy.
Jakoś nie słyszałem, żeby PiS robił aferę wokół Sosnowca I jego Prezydenta, grożącą wyznaczeniem komisarza...