Do wczorajszego meczu w Rzeszowie z Resovią niektórzy z nas jeszcze się łudzili, że jest szansa na włączenie się do walki o utrzymanie. Po przegranym meczu chyba już tylko niepoprawni optymiści mogą liczyć na coś więcej, niż zajęcie ostatniego miejsca w tabeli I ligi, bo już sam rzut oka na tabelę jasno pokazuje, że jeżeli wczoraj przegraliśmy z drużyną, która obecnie zajmuje ostatnie bezpieczne miejsce w tabeli i ma aż dwa razy więcej punktów niż Zagłębie, to jakie są podstawy do optymizmu? Nie to jest jednak najgorsze, bo pozostaje pytanie: co po spadku? Patrząc, jakie celebryta Rafał Chmielewski vel Collins "zrobił" transfery do klubu, ściągając do Zagłębia jeszcze słabszych piłkarzy, niż ci, którzy po rundzie jesiennej zajęli ostatnie miejsce w tabeli I ligi, aż strach pomyśleć, co będzie, gdy ten gość wygra przetarg i stanie się właścicielem klubu. Weźmy pod uwagę, że z tego co słychać, Collins miał tylko "nagrać" swoich Ukraińców do Zagłębia, ale już pensje nowych piłkarzy, jak i wynagrodzenia oraz koszty zakwaterowania sztabu trenerskiego, są podobno płacone przez klub, czyli de facto przez miasto Sosnowiec. Jeżeli prawdą jest, że obecny właściciel 0,74% akcji Zagłębia Sosnowiec kupił je za oszałamiającą kwotę 5 tysięcy złotych, lecz pieniędzy tych nie przelał na konto pana Kozielskiego, to jak i za co ów Collins chce kupić aż 50% akcji klubu, a następnie zbudować skład na II ligę, który będzie gwarantował przynajmniej utrzymanie się w następnym sezonie na trzecim poziomie rozgrywkowym w Polsce?!? Bo nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę, że w dniu 30 czerwca bieżącego roku z 35 piłkarzy wykazanych przez serwis Transfermarkt jako zawodnicy Zagłębia Sosnowiec aż 27 kończą się kontrakty, więc do nowego sezonu w II lidze przystąpimy z tylko 8 piłkarzami, którymi będą:
Bramkarz:
1. Kacper SIUTA (18 lat)
Pomocnicy:
2. Maksymilian ŚLIWIŃSKI (18 lat)
3. Hubert MATYNIA (28 lat)
4. Paweł SZOSTEK (19 lat)
5. Igor DZIEDZIC (18 lat)
6. Joel VALENCIA (29 lat)
7. Kamil BĘBENEK (19 lat)
Napastnik:
8. Antoni KULAWIAK (19 lat)
czyli dwoma doświadczonymi zawodnikami (Matynia, Valencia) i 6 młodymi chłopakami z rezerw. Oczywiście nie mówcie, że dobrze, byśmy grali naszymi z rezerw, bo weźcie pod uwagę, iż nasze rezerwy grają w IV lidze i będą tam bronić się przed spadkiem, więc tym bardziej nie uratują nam II ligi.
Patrząc na "jakość" obecnych wzmocnień aż strach się bać, jakie "wzmocnienia" załatwiłby nam w trwającej tylko dwa miesiące przerwie letniej pan celebryta Przecież my naprawdę możemy wówczas zaliczyć spadek po spadku, tym bardziej, że wątpię, iż taki zawodnik jak Valencia zostanie u nas grać w zapyziałej II lidze!!!
Podsumowując: oby niejaki Rafał Chmielewski vel Collins nie stanął w ogóle do tego przetargu, bo jeżeli miałby go wygrać i, z uwagi na fakt iż sam kasą nie śmierdzi, bawić się w prowadzenie naszego klubu za pieniądze będące własnością miasta Sosnowiec (czyli nas - wszystkich mieszkańców), to ja dziękuję. Zresztą uważam, że przed przystąpieniem do przetargu UM Sosnowiec powinien postawić identyczne warunki jak UM w Zabrzu postawił każdemu podmiotowi stawającemu do przetargu na Górnika, tj.:
1. Wskazanie sposobu i źródła finansowania nabycia akcji klubu oraz planowanych nakładów z oświadczeniem, że Spółka nie będzie refinansować tych operacji.
2. Wskazać program rozwoju Spółki oraz planowane nakłady i zobowiązania inwestycyjne dla klubu na okres 10 lat, z rozbiciem na poszczególne lata (2024-34).
3. Przedstawić propozycję zabezpieczenia wykonania wspomnianych zobowiązań.
4. Dołączyć sprawozdanie za poprzedni rok obrotowy.