Zagłębie Sosnowiec

GrubyPerez napisał(a):Adam-jest gdzieś relacja?

Tylko tekstówka Jarek. A najbardziej z niej mi się "podobało" zdanie: "przyznajmy bez ogródek – inicjatywa i sytuacje bramkowe po stronie gospodarzy"...

Po 60 minutach 2:1 dla gospodarzy.

Adam1906 napisał(a): bez ogródek

"bez ogródek" to ślązoki na halba lezą

SPARING 20.01.2024:

MFK Ružomberok - Zagłębie Sosnowiec 2:1 (1:1)

0:1 - Marek Fábry 3'
1:1 - Samuel Lavrinčík 44'
2:1 - Ján Maslo 60'

MFK Ružomberok: Dominik Ťapaj - Mário Mrva, Adam Tučný, Samuel Šefčík, Samuel Lavrinčík, Jan Hladík, Šimon Gabriel, Marek Zsigmund, Alexander Selecký, Martin Chrien, Oliver Luterán. Grał także: Ján Maslo.

Zagłębie Sosnowiec: (I połowa) Mateusz Kos (32' Grega Sorčan) - Patryk Caliński, Vedran Dalić, Dominik Jończy, Antonio Pavić - Nikodem Zielonka (32' Adrian Troć), Sebastian Bonecki, Maksymilian Rozwandowicz, Konrad Wrzesiński - Marek Fábry, Kamil Biliński. (II połowa) Grega Sorčan (60' Kacper Siuta) - Marcel Ziemann, Mateusz Machała, Maciej Wybański, Hubert Matynia - Adrian Troć (60' Tymoteusz Klupś), Dean Guezen, Meik Karwot (75' Kamil Bębenek), Joel Valencia, Juan Cámara - Przemysław Zieliński.

żółta kartka: Karwot.

Rozumiem,że celem tej wycieczki bylo przetestowanie skompromitowanych starych "dziadyg",przeez nowy sztab szkoleniowy.Taniej by było,gdyby ktoś z pionu szkoleniowego,zadzwonił do kogoś z naszego forum i zapytał o opinie.Czy kawaleria ze wschodu już nadjeżdża

Przyjacielu. Kilka faktów. Dziadyga z Sosnowca, bardzo często z metką partacz wyjeżdża z Sosnowca i bardzo często okazuje się solidnym punktem nowej druzyny. Wiec, tak. Dobry pomysł żeby sprawdzić tych ktorzy są do " odstrzału".

Czyli uważasz Przyjacielu,że nawet nie wyjeżdzając z Sosnowca,można się stać solidnym punktem nowo tworzonej drużyny Szczerze Nie przyszło mi to do głowy

Niestety, ale ostatnimi czasy bardziej upatruje win w otoczce niż w piłkarzach. Wiec wierzę że warto żeby ktoś świeży i mądry (a takim jest nasz nowy trener) zerknal jeszcze raz na grajkow których mamy odstrzelić. Napiszę jeszcze raz że chętnie widziałbym w naszym składzie nieudaczników pokroju Cichockiego, Jedrycha, kozaka, solowieja. Można by wymieniać i wymieniać.

Nie wierzę w tak drastyczne spadki formy jak u Valencia, który będąc najlepszym w Ekstraklasie, po dwóch latach nie utrzymuje jakości w 1. lidze. Podobnie sytuacja z Wrzesińskim, zwłaszcza że są perspektywicznymi zawodnikami pod względem wieku. Oczekiwałbym, że ich życiowa forma jeszcze przed nimi. Potrzebujemy napastników, rozgrywającego i solidnych obrońców. W mojej ocenie, potrzebujemy przynajmniej sześciu wysokiej jakości piłkarzy, dwóch na każdą formację. Wrzesiński może być szybki, ale jego umiejętności pozostawiają wiele do życzenia. Ostatecznie, to zależy od preferencji trenera, ale jeśli gra bez skrzydłowych, to możliwe, że Wrzesiński nie spełnia oczekiwań i warto go rozważyć do zastąpienia.Zauważam też, że Zaglebie nie wykorzystuje kontrataków, często opóźniając grę poprzez zwolnienia tempa, podawanie do tyłu lub holowanie piłki. Brakuje również pomysłu w grze kombinacyjnej, zwłaszcza gdy przeciwnik ustawi się defensywnie. Chociaż Zielonka i Valencia próbują poprowadzić grę, to brak współpracowników utrudnia im to zadanie. Bardzo tęsknię za zawodnikiem o umiejętnościach jak Pawłowski, który potrafiłby kierować grą i wprowadzać zmiany, zwłaszcza w środku boiska.

Potrzebnych jest minimum 5 nowych zawodników, i chodzi o pięciu naprawdę bardzo wartościowych piłkarzy, którzy stanowiliby "kręgosłup" drużyny i od nich zaczynałoby się ustalanie składu przed każdym meczem - stoper, dwóch bocznych pomocników, środkowy pomocnik oraz napastnik. Oczywiście nie będę się rozpisywał, że tak naprawdę to my potrzebujemy z 10 takich nowych kocurów, bo, jak zaznaczyłem wcześniej, pięciu to MINIMUM.

hanson napisał(a):Nie wierzę w tak drastyczne spadki formy jak u Valencia, który będąc najlepszym w Ekstraklasie, po dwóch latach nie utrzymuje jakości w 1. lidze. Podobnie sytuacja z Wrzesińskim, zwłaszcza że są perspektywicznymi zawodnikami pod względem wieku.

Jakie 2 lata Od zdobycia mistrzostwa przez Piasta minie niedługo 5 lat. Poza tym Valencia miał tam wtedy wokół siebie o wiele lepszych grajków.
Wrzesiński perspektywiczny 31-latek On z każdym rokiem traci jedyny atut jaki miał czyli szybkość, bo piłkarskich atutów nigdy nie miał ponadprzeciętnych. To jego ostatnie chwile na takim wysokim szczeblu rozgrywek.

Valencja? Zauważcie że gość robi dokładnie to co umie. Jedyne zastrzeżenia jakie miałbym do niego to kondycja. Z drugiej strony gość daje chyba najwięcej z serducha na murawie. Starcza tego na 70 minut. Potrafi przyjąć. Potrafi szarpnąć. Ale tak jak kolega wspomniał, nie ma wsparcia. Gra kombinacyjna? Kilka razy z Bilińskim widziałem i z Camarą. Więcej było ciężko coś dostrzec. Według mnie ewidentny brak znalezienia dla niego funkcji w zespole. Ale to problem trenera. Przypominam sobie wyżuty z autu na Valencje krytego przez dwóch wysokich grajków- piłka zagrywana na wysokości głowy kilka razy w meczu.Sytuacja powtarza sie kilka meczy z rzedu. Bo tylko on wychodzi? Nie wydaje mi się żeby o to chodzilo.

Relacja live ze sparingu Zagłębie Sosnowiec - Rekord Bielsko-Biała KLIKNIJ TUTAJ

Czy dzisiejszy sparing został odwołany(lekko śnieży),czy jest to sparing zamknięty dla prasy i publiki

Sparing jest otwarty dla publiczności, byłem chwilę, ale wyszedłem, bo zęby bolały od patrzenia na grę obrony w składzie: Machała, Caliński i Ukrainiec z 6 ligi.

W sparingu testowany jest 26-letni były lewy obrońca m.in. Korony Kielce Roberto Corral, który ostatni swój mecz ligowy rozegrał 04.06.2023 w barwach ukraińskiego Metalista Charków i od tamtej pory pozostawał bez klubu.

Żeby rozwiać ewentualne wątpliwości - pomimo, iż ostatnim klubem tego zawodnika był ukraiński Metalist, akurat z faktem testowania Roberto Corrala przez Zagłębie Sosnowiec nie ma nic wspólnego pan Collins i jego "projekt".