Najlepszy cyrk byłby w momencie gdyby z jakiegoś powodu okazało się w ostatniej chwili, że Raków jednak nie może grać w Bełchatowie. Zapewne trochę wstyd by im było przyjść na klęczkach do Katowic lub Sosnowca po prośbie. Gdyby tak się stało czy Jaroszewski powinien wtedy powiedzieć: "Hola, hola, nie chcieliście za 300 tysięcy to teraz możemy wam wynająć za 450 tysięcy." To przecież biznes i nie można go rozpatrywać w kategoriach moralnych, co nie August?
Ja jednak jestem przeciwnikiem żydowania. To takie polskie jest.
"I co panie prezesie, taka niespodzianka..."
"Dlaczego on mi to zrobił?"
"Pan go nie zna? Przecież to jest głupek. On jest uczciwy. Dlatego trafiłem trzynastkę w totka"
"To ja go też skreślę..."
"Panie prezesie, przecież to sport"