Zacznę więc od dopytania - co znaczy "oficjalna prezentacja hymnu Zagłębia", bo w różnej konfiguracji pojawiają się te sformułowania. Sprawdzałem na oficjalnej stronie, tam nie ma żadnej informacji o tym wydarzeniu. Gdyby człowiek mógł być spokojny o jakość funkcjonowania tej witryny, można by uznać za rzecz rozstrzygniętą. Niestety, jednak takiego spokoju mieć nie można, sądząc, co się na tych stronach wcześniej działo i wciąż dzieje, ograniczając się choćby do samego profesjonalizmu tej formy działalności klubu. Tak więc - czy ta "prezentacja na telebimach" może znaczyć, że po prostu zespołowi związanemu z Sosnowcem udostępniono możliwość takiej autoprezentacji? To byłoby jeszcze w miarę spokojnie do przyjęcia...
W każdym razie, tak dla pewności - z tego odsyłacza tu na forum podanego do wskazanego jako oficjalny utwór - prześledziłem videoklip dzisiaj: bo kto wie, może coś jednak w przesłaniu się zmieniło? Jednak nie, żadnych korekt w utworze nie zauważam.
Wobec powyższego - smutne już moim zdaniem byłoby nawet to tylko, gdyby to jednak faktycznie nie był oficjalny występ samego zespołu, ale ten "kawałek" zostałby hymnem choćby tylko samych ultrasów. Naprawdę, czy nie lepiej byłoby, żeby najzagorzalsi Kibice Zagłębia Sosnowiec nie odwoływali się do identyfikacji z pijakami (tekst pt. Horrror Show, czyli jakby manifest własny zespołu) — i by chcieli przekroczyć horyzont myślowy wyznaczany przez popijawy i kaca i mentalność przegrywów, wchodzenie na imprezy "na krzywy ryj" i tworzenie sobie idoli tego typu. Nie zmyślam, to są elementy klimatu proponowanego w tym wystąpieniu - komu umknął tekst, proszę sobie tu sprawdzić:
https://www.tekstowo.pl/piosenka,horror ... ierni.html Nawet aktualni "zagorzalsi", jednak byłoby lepiej, by nie taką identyfikację przeżywali — nie mówiąc już o ukazaniu tych wartości w drugiej, nieodłącznej funkcji hymnu. Oczywiście, hymn bowiem ma funkcję pobudzenia identyfikacji, poczucia jedności wspólnoty z tymi, którzy są w gorącości serca jako "nasi bracia". Jednocześnie hymn ma funkcję pokazania tej identyfikacji, jako szczególne jej uwypuklenie, mobilizacja dla grupy. Chodzi o wskazanie wspólnych wartości największych, wzniosłych — i pobudzających nawet do jakiegoś poświęcenia swoich spraw dla tej jedności, wokół których ma się kszatłować w wierności przeszłości, jednak przyszłość. Ta mobilizacja - ukazuje też, jak chcemy zaprosić do grupy następców, młodych, przyszłe pokolenia.
Naprawdę, nie tylko więc chcemy, by w tym zakresie przeżywania świata identyfikowali się ultrasi — ale i do przyjmowania tego systemu wartości mają przygotowywać się młodzi ich następcy (tak samo jak "weterani" mają oni być rozczuleni tymi, którzy nawet z kraju uciekli, dostawszy - wybaczcie słowo - pierdla przed pierdlem?
Jeżeli wszakże faktycznie, jak sugerowano w kilku miejscach, to miała być prezentacja wręcz oficjalnego hymnu Klubu - to określenie «żenada i bezgraniczny smutek, poczucie klęski ideałów Zagłębia Dąbrowskiego» co najwyżej przybliża się do oddania sytuacji, jaka wtedy miałaby miejsce...
Owszem, mogą sobie ryknąć niektórzy - coś wydaje się, że również na tym forum zafascynowani - że hurra, zwycięstwo! Daliśmy im łupnia - a my, dzielni gieroje, narzuciliśmy nasze widzenie świata wreszcie skutecznie! To jest hymn, w którym wykrzyczymy swoje uczucia - i to jest ideał, którego mają się nauczyć młodzi! Swego czasu jacyś wsteczniacy przystopowali nieco proces podniesienia do ideału tego naszego przeżywania świata — ale w końcu jest! Jest to nasze przesłanie, jako hymn osiągnięte!
No i wychodzi na to, że tak mają to zrozumieć Sosnowiczanie i Zagłębiacy wszelcy.
Pod protektoratem Prezydenta Miasta, w klubie dotowanym miejskimi pieniędzmi, jako jeden z symboli Miasta i Regionu: to są właśnie te naczelne, identyfikujące i uwzniaślające wartości?
Kultura tego Miasta i Regionu, to jest właśnie mentalność walnięcia kolejnego piwa, bo przecież niczym innym w sobotę nie możemy się zająć a kac, to synonim szczęścia przeżywanego w tej społeczności?
Identyfikujemy się i mobilizujemy właśnie dokładnie wokół tego, w punkt uchwycone! - i to chcemy młodym przekazać? Niech krzepną wokół poczucia, że nie uczciwość i sprawiedliwość, tylko społeczność funkcjonować ma na zasadach pogodzenia się z przemocą ekonomiczną jako zasada naczelna? Młodym też trzeba wszczepić, że solidarność z ideałami, to tkwienie w mentalności, której wynikiem jest kac, zniechęcenie, łamanie prawa, ucieczka na zmywak a przynajmniej z tego kraju i przed wymiarem sprawiedliwości? Najwznioślejszsy dla nas świat, który możemy ogarnąć uczuciem, to te klimaty? To nie dziwcie się potem, że zawodnicy jednak ambitniejsi, nie są w stanie dać się przekonać, że Zagłębie ma być ich pierwszym wyborem. Nie dziwcie się też, że opowiadacze kawałów o tym, dlaczego niższe czynsze są w Katowicach za widok na Sosnowiec nie widzą świństwa swych żarcików, tylko raczej są przekonanie, że to przecież taka jest mentalność królująca po tej stronie Brynicy. Tak, właśnie taki obraz się przecież wyłania jako ideał z tej "wspaniałej muzy" — i to jest to, wokół chce budować Prezydent Miasta, to są najwyższe możliwości identyfikacji Klubu - i taka ma być Duma Zagłębia, jako przejaw ducha całego Zagłębia, bo przecież czynniki oficjalne i pieniądze Sosnowiczan i Zagłębiaków są tu angażowane?
Coś mi się wydaje, że - kiedy by taki hymn był w miejskim klubie propagowany - to choćby pod paragrafy ustawy o wychowaniu w trzeźwości narodu klub zacząłby podpadać, nie mówiąc już o tym, jaki obraz społeczeństwa staje się oficjelom bliski. Ale już nie wchodząc w badanie szczegółowe, w jakim stopniu i które paragrafy są tu łamane i propagowany jest ideał ich łamania. Mam po prostu nadzieję, że - jeżeli to jest faktycznie oficjalna decyzja Klubu - to bilety specjalne, czyli te dla dzieci i młodzieży, jak i kobiet szczególnie godnych szacunku jako kształtujące wrażliwość przyszłości: będą co najmniej o połowę droższe. Może chociaż w ten sposób zostanie przyhamowane rozprzestrzenianie się tej mentalności i ideałów, idoli tego typu.
PS. Jeszcze dodam. Oczywiście, że rozróżnić należy różne wymiary - i szacunek dla każdego typu emeocjonalności, dla przeżycia szczęścia danego człowieka. To, ile razy w sytuacji przegranego był stawiany, czasem przemocą, z poniżeniem - też musi być uwzględnione, przeżywanie przez niego sukcesu jakiegokolwiek wyrwania się z takiego przeklętego kręgu: musi być w jakimś sensie też zauważone, zrozumiane. Więzi solidarności w bliskimi - też mają swoją wartość. Człowiek i jego wzniosłe uczucia - musi być uszanowany. Jednak mówimy tu głównie o innym wymiarze, o hymnie identyfikującym wspólnotę i mobilizującym do wzniosłości. Niech ten hymn daje ducha i tak doświadczonym przez los — ale absolutnie nie rozumiem, gdyby stąd miał wyniknąć dyktat tego właśnie rodzaju, jak pisałem wyżej. No, ale jak Zagłębie sobie wybrało - jako region - głupie zgórnośląszczenie, tak sobie wybiera miejsce jakie w tej drabince społecznej chce zajmować i wokół jakich wartości się chce odnaleźć, identyfikować, mieć je za najszczytniejsze na dziś - i do przekazania następnym pokoleniom. Odbiciem tego jest i Klubi i co się dzieje wokół niego, jaka mentalność ma być istotą "Dumy Zagłębia" na dziś i dla następnego pokolenia.
Napisane: 2023-06-03, 5:59 pm
bedzie jeszcze lepiej smakowalo