Zagłębie Sosnowiec

Do końca sezonu zasadniczego zostało jeszcze pięć kolejek. Najbliższe z nich powinny nam dać odpowiedź na pytanie które z drużyn są najbliżej awansu i udziału w barażach, a które oddalą od siebie perspektywę spadku. W tym ostatnim przypadku możemy już typować dwa zespoły, których raczej nie zobaczymy w przyszłym sezonie na pierwszoligowym poziomie, czyli Chojniczankę Chojnice i Sandecję Nowy Sącz.





Hitem 30. kolejki będzie rozgrywany w piątek mecz ŁKS Łódź - Wisła Kraków. Równie ciekawie zapowiada się starcie w Rzeszowie pomiędzy Stalą i Arką Gdynia. Dla nas najciekawiej będzie w poniedziałek 8 maja, kiedy to o godz. 18:00 w Niecieczy Zagłębie Sosnowiec zagra z miejscową Bruk-Bet Termaliką. Zanim jednak przystąpimy do tego spotkania szczególnie obserwować będziemy wyniki sobotnio-niedzielnych meczów: Puszcza Niepołomice - Odra Opole, Górnik Łęczna - Podbeskidzie Bielsko-Biała oraz Skra Częstochowa - GKS Tychy.


ZESTAW PAR 30. KOLEJKI I LIGI:



Zagłębie Sosnowiec sprawiło przyjemną niespodziankę pokonując 1:0 na swoim stadionie lidera, ŁKS Łódź, a bramkę dającą zwycięstwo zdobył Maksymilian Rozwandowicz. Widać, że zespół z Sosnowca odżył po przejęciu sterów na ławce przez Marcina Malinowskiego, w dobrej dyspozycji są zwłaszcza Maksymilian Banaszewski oraz Filip Borowski. Zagłębie cały czas musi oglądać się jednak za siebie, ponieważ nad strefą spadkową mamy tylko 3 punkty przewagi, a teraz jedziemy do Niecieczy, gdzie jeszcze nie wygraliśmy. Potrzebujemy również przełamania serii bez wygranej w meczach wyjazdowym, która liczy 12 spotkań, czyli... dokładnie tyle, co seria Termaliki bez porażki u siebie.

Z kolei Termalica ostatni swój mecz zremisowała 2:2 pod Klimczokiem i kolejny raz nie rozegrała równego spotkania. Punkty dało jej trafienie naszego byłego zawodnika Macieja Ambrosiewicza i samobójczy gol Hartherza. Ostatni raz Termalica przegrała na swoim stadionie 1 sierpnia 2022, czyli jest niepokonana w Niecieczy od 12 spotkań ligowych. Jeśli wierzyć statystykom, to niestety powinno tak pozostać również po najbliższej kolejce, gdyż Zagłębie nie wygrało jeszcze w Niecieczy, a dwa ostatnie spotkania kończyły się naszymi porażkami. W poniedziałkowym meczu szczególnie powinniśmy uważać na Wiktora Biedrzyckiego, Kacpra Karaska i Murisa Mešanovicia, ponadto Termalica cały czas walczy o miejsce dając bezpośredni awans, a ewentualne trzy punkty zdobyte w meczu z Zagłębiem dobrze podziałałyby mentalnie na podopiecznych trenera Latala przed ich rywalizacją z Wisłą Kraków.


TABELA I LIGI:


BRUK-BET TERMALICA - ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC

Stadion Sportowy – Nieciecza 199
Poniedziałek 8 maja 2023 godz. 18:00
Sędziuje: Paweł Malec z Łodzi
Transmisja TV internetowa: KLIKNIJ TUTAJ

HISTORIA LIGOWYCH SPOTKAŃ:
5 – liczba spotkań
2 – ZWYCIĘSTWA
1 – REMISY
2 – PRZEGRANE
BRAMKI: 5:4


ZESTAW PAR NASTĘPNEJ 31. KOLEJKI I LIGI:

Wygramy!!Wygramy! Wygramy?
Zagrajmy w piłkę, to wystarczy ;)

Bruk-Bet Termalica: Loska – Tekijaski, Poliarus, Biedrzycki, Kadlec – Karasek, Ambrosiewicz, Mesanović, Radwański, Dombrovskyi – Trubeha.
Rezerwowi: Bartoszek, Blachewicz, Farbiszewski, Fornalczyk, Grabowski, Hilbrycht, Hubinek, Poznar, Zaviyskyi.
Trener: Radoslav Látal.

Zagłębie Sosnowiec: Kos – Borowski, Jończy, Bykow, Ziemann – Wrzesiński, Bonecki, Rozwandowicz, Banaszewski – Szumilas – Sobczak.
Rezerwowi: Gliwa, Bryła, Fabry, Dalić, Ryndak, Guezen, Karwot, Troć, Chęciński.
Trener: Marcin Malinowski.

Jończy nierozgarnięty

Tomcjo napisał(a):Jończy nierozgarnięty

Nie pierwszy raz.

Tomcjo napisał(a):Jończy nierozgarnięty

Nierozgarnięty to mało powiedziane. Kiedy my wreszcie doczekamy się stoperów na poziomie, a pozbędziemy raz na zawsze takie parodie piłkarzy jak Jończy?

31 minuta i 1:0 - Po dośrodkowaniu Andreja Kadleca Andrzej Trubeha przyjął piłkę w polu karnym, zwiódł Ołeksija Bykowa i oddał strzał na bramkę. Mateusz Kos odbił piłkę przed siebie, ale trafiła ona w Dominika Jończego i potem wpadła do siatki.

Adam1906 napisał(a):

Tomcjo napisał(a):Jończy nierozgarnięty

Nierozgarnięty to mało powiedziane. Kiedy my wreszcie doczekamy się stoperów na poziomie, a pozbędziemy raz na zawsze takie parodie piłkarzy jak Jończy?

31 minuta i 1:0 - Po dośrodkowaniu Andreja Kadleca Andrzej Trubeha przyjął piłkę w polu karnym, zwiódł Ołeksija Bykowa i oddał strzał na bramkę. Mateusz Kos odbił piłkę przed siebie, ale trafiła ona w Dominika Jończego i potem wpadła do siatki.

Jak nie czerwona kartka, to samobój.

Strach się bać, jak teraz Jończego ogarnie "sportowa złość" i... za chwilę urwie komuś nogę, wylatując na zbity pysk z boiska z czerwoną kartką

Nie narzekajmy. Jest jakiś z tego pozytyw. Pierwsza strzelona bramka na wyjeździe

trzeba pilnować wyniku żeby 6 nie było

I już 2:0...

No to po meczu . Teraz mecz z Podbeskidziem urasta do decydującego o utrzymaniu .

Drugą bramkę też zajebał Jończy...

Co było do udowodnienia.

Adam1906 napisał(a):Drugą bramkę też zajebał Jończy...

Niewiele zabrakło, by zj...ł trzecią. Kontrakt kończy mu się 30 czerwca 2023, jeśli zostaniemy w tej lidze to mam nadzieję, że nie zostanie przedłużony.