Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52
Inż. Mamoń napisał(a):Jakieś inne pomysły?
Tadeusz Wisniewski napisał(a):Będę bronił bo to jest moja drużyna - na dobre i złe - zobaczcie na skrócie ile trzeba
mieć FARTU przy bramce pierwszej i trzeciej - sędzie Kwiatkowski tez nie miał najlepszego
dnia bo bardzo prosto ARAKA powinien wyrzucić z boiska za niebezpieczna grę.
Nasz bramkarz przy trzeciej bramce miał pilkę na ręce - no cóż wpadła mu do bramki i tyle.
A dlaczego nie mówicie o pięknej PETARDZIE Gojnego - którą bramkarz wybronił.
Trudno "mleko się rozlało" - jak pisałem GKSA miała FARTA GIGANTA - rewanż będzie w
Sosnowcu a środa 10.08 - z Tychami o godz. 18.00 będzie nasza i tyle Pozdrawiam
Tadeusz
Ja też. Zwłaszcza 0-5 na Bukowej w czerwcu 1992r. Co gorsza, oni grali o majstra a my zdychaliśmy. Niestety za sprawą Mariana z Pogoni. Ostatecznie zostali Wickiem, my spadliśmy. I tak naprawdę nigdy porządnie na najwyższy poziom nie wróciliśmy. Tyle dziś naszego że u nich nie mniejsze dziadostwo finansowane z miejskiej kasy.Tadeusz Wisniewski napisał(a): Znam ten ból przegranego meczu z GKSA
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników