Przed meczem ze SkrąJP, 2021-09-03, 12:01
W meczu 7. kolejki Fortuna I ligi Zagłębie podejmie na Stadionie Ludowym beniaminka z Częstochowy.(Na zdjęciu: Jakub Dziółka w czasach występów w Zagłębiu)Skra Częstochowa w końcówce poprzedniego sezonu II ligi sprawiła nie lada sensację. Najpierw w dramatycznych okolicznościach, strzelając decydującą bramkę z rzutu karnego w doliczonym czasie gry spotkania ostatniej kolejki z Garbarnią Kraków, zapewniła sobie szóste miejsce w końcowej tabeli i udział w barażach. Potem Skra poradziła sobie w wyjazdowych meczach z wyżej notowanymi rywalami - w półfinale 1:0 z Chojniczanką i w finale 3:0 z KKS-em Kalisz i niespodziewanie wywalczyła awans do I ligi.
Częstochowski klub powrócił na drugi szczebel rozgrywkowy po 69 latach. Po raz ostatni, jeszcze pod nazwą Ogniwo, występował w II lidze w 1952 roku. Jeszcze dłużej przyszło czekać na rywalizację o punkty pomiędzy Zagłębiem a Skrą. W sezonach 1937/1938 i 1938/1939 klub z Sosnowca, funkcjonujący jako Unia grał ze Skrą w Zagłębiowskiej Lidze Okręgowej. Z czterech spotkań trzy wygrali sosnowiczanie, a raz górą była Skra.
"Specjalnością" Częstochowy w ostatnich latach stało się to, że za sukcesami sportowymi nie idzie w parze rozwój infrastuktury. Raków przez prawie dwa lata po awansie do Ekstraklasy musiał korzystać z gościny Bełchatowa i tam podejmować swoich rywali. Także w przypadku Skry awans oznaczał, że trzeba było pożegnać się z własnym stadionem na ulicy Loretańskiej w Częstochowie, bo nie spełnia on licencyjnych wymagań stawianych klubom I ligi. We wniosku licencyjnym jako obiekt zastępczy Skra zgłosiła Stadion Ludowy, ale na razie jeszcze w Sosnowcu nie zagrała ani jednego meczu w roli gospodarza.
Dotychczas albo dochodziło do zamiany gospodarzy (tak jak w przypadku meczu z Zagłębiem), albo w roli gospodarza Skra będzie występować w meczach z Arką w Gdyni i GKS-em w Katowicach i de facto z tymi klubami dwukrotnie zagra na wyjeździe. W Częstochowie liczą na to, że uda się porozumieć w sprawie gry na stadionie Rakowa i tam występować jako gospodarz, a jeśli to się nie uda, to chyba prędzej lub później, Skra w końcu będzie musiała grać jako gospodarz na Ludowym.
W pięciu meczach rozegranych w roli gości (mecz 6. kolejki z Sandecją Nowy Sącz został przełożony na 13 października) Skra zdobyła 4 punkty. Częstochowianie najpierw przegrali 0:2 w Kielcach i 2:3 w Łodzi z ŁKS-em, potem wywieźli komplet punktów po zwycięstwie 1:0 z Resovią, urwali dwa punkty Miedzi, remisując 1:1 w Legnicy, a w poprzednim spotkaniu ulegli Podbeskidziu 0:1.
Choć ze względów formalnych do protokołu jako pierwszy trener Skry jest wpisywany Jacek Rokosa, to najważniejszą osobą w kadrze szkoleniowej jest jego "asystent" 40-letni Jakub Dziółka, który jest byłym piłkarzem Zagłębia Sosnowiec. Występował on w Zagłębiu wiosną 2011 w drużynie prowadzonej przez Leszka Ojrzyńskiego i rozegrał dziewięć spotkań. Dziółka jest jednym z dwóch byłych piłkarzy Zagłębia, którzy obecnie pracują jako trenerzy w klubach Fortuna I ligi. Drugim jest Artur Derbin, który gościł w Sosnowcu w poprzedniej kolejce.
(Na zdjęciu: po prawej Krzysztof Napora)Ponad 10 lat temu kolegą Jakuba Dziółki z zespołu był Krzysztof Napora. Obaj debiutowali w tym samym meczu Zagłębia w Bydgoszczy i obaj odeszli po jednej rundzie. Teraz 31-letni Napora jest podopiecznym Dziółki w Skrze. Krzysztof Napora gra w Skrze już piąty sezon i przeszedł z tym zespołem drogę z III do I ligi.
Nie jest on jedynym piłkarzem, który w swojej karierze reprezentował zarówno Zagłębie, jak i Skrę. W poprzednim sezonie do klubu z Częstochowy wypożyczeni z Zagłębia byli Jakub Sinior, Mateusz Bieniek i Wojciech Słomka. Wcześniej w Skrze ogrywali się Konrad Zaradny, Michał Kieca i Patryk Mularczyk, a po odejściu z Zagłębia barwy Skry reprezentowali również Hubert Tylec, Kamil Zalewski, Paweł Domański czy jeszcze wcześniej Marcin Drzymont.
Na mecz ze Skrą klub obniżył ceny biletów. Na trybunę krytą będzie można wejść za 15 zł, a nie za 40 zł, jak miało to miejsce w poprzednich meczach w tym sezonie. Kibice, którzy nie pojawią się na Ludowym, będą mogli obejrzeć transmisję z meczu w Polsacie Sport.