przez August 2021-09-27, 11:49 am
Przy okazji meczu z Koroną proponowałbym zwrócić uwagę na kielecki klub od innej strony. Fakt, że w ostatnich kilkunastu latach Korona regularnie grała w esa mając przy tym do dyspozycji nowocześniejszy obiekt. Niemniej w ostatnich kilkunastu miesiącach klubem wstrząsały perturbacje związane z niemieckimi właścicielami, na tyle duże, że po spadku klubu były wątpliwości czy aby Korona otrzyma licencję. Jak gdzieś wyczytałem, kielecki klub miał zadłużenie sięgające 17 mln zł tj. dużo wyższe niż w Sosnowcu. Korona ostatecznie przystąpiła do rozgrywek, Niemców a później Prezesa-Magika udało się pozbyć, klub przejęło Miasto. Jak wiemy, poprzedni sezon Korony był mocno przeciętny, niemniej nie musieli drżeć o końcowy wynik jak my w sezonie po spadku. A w trakcie sezonu Raków wyjął kielczanom kilku zdolnych młodzieżowców płacąc kwoty, których na Kresowej za żaden transfer nigdy nie oglądali, ale szeroko komentowani, że i tak Kielczanie odpowiednio się nie zabezpieczyli. W międzyczasie najpierw prokurentem a potem Prezesem klubu został niejaki Łukasz Jabłoński. Facet, który co prawda nie miał doświadczenia w kierowaniu klubem piłkarskim ale podmiotami kapitałowymi (w branży motoryzacyjnej) już tak. I zaczęły się duże zmiany organizacyjne. M.in. Dyrektorem ds. marketingu i komunikacji została Daria Wollenberg. Znana z pracy w Rakowie, Lechii czy Lubinie. Dyrektorem Sportowym został Paweł Golański. Związany m.in. z Koroną znany ex-reprezentant Paweł Golański. Po zakończeniu kariery pracujący w agencji menadżerskiej. I to jakiej. Znanej nam agencji Innfootball. Sprawdziłem sobie jakich grajków sprowadził z tej agencji w okienku. Dwóch. Macieja Bortniczuka z Jagiellonii oraz Janusza Nojszewskiego z Mińska Maz. Obaj bardzo młodzi i dotychczas nie odgrywający żadnej roli w zespole. Trzeciemu, po testach, znanemu nam Mateuszowi Szwedowi grzecznie podziękowano. Ale: Dyrektor Golański sprowadził: Adama Frączczaka z Pogoni, Łukasza Sierpinę z Bielska, Piota Malarczyka z Piasta, Konrada Ferenca z Lubina, Michała Koja z Zabrza czy też w ostatniej chwili Dawida Błanika wykupionego z Sandecji. Przypomnę, że w tym samym czasie nasz klub wypożyczył czy to z Lubina Bielikowa (Innfootball) czy Kamińskiego. W każdym razie wszyscy ww. piłkarze sprowadzeni do Kielc odgrywali w kieleckim zespole ważną rolę. Efekt jaki jest – widzimy. Do tego należy dodać, że we wrześniu do Korony przeniósł się dotychczasowy pracownik naszego klubu. Reasumując, zastanawiam się co by się stało gdyby Prezydent Kielc Bogdan Wenta „reagował” na problemy klubu tak jak w ostatnich latach Chęciński na to co wyrabiał Jaroszewski i ferajna. W każdym razie fakt, ze w Kielcach zareagowano, wykupiono akcje klubu z rąk niemieckich naciągaczy, dokapitalizowano, a przede wszystkim w odpowiednim czasie postawiono kompetentnego gościa, który w dość krótkim czasie (kilku miesięcy) przeorganizował klub, którego zespół przyjeżdża dziś w roli zdecydowanego faworyta i jednego z kandydatów do awansu. W niewiele ponad rok po spadku.
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus