Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52
jackie57 napisał(a):Gdy graliśmy w tzw. "ekstraklasie" na odległość było widać, że wyraźnie odstajemy od reszty. A jacy oburzeni byli niektórzy forumowicze, gdy ironizowaliśmy na temat podawanych przez nich "przyczyn" niepowodzeń: VAR, sędziowie, Boniek, PZPN. Okazało się, że i w 1 lidze jesteśmy jednym z najsłabszych ogniw i również rozdajemy punkty na prawo i na lewo, a być może uda nam się jakoś utrzymać właśnie dzięki Bońkowi i PZPN, bo w tym sezonie będzie spadać tylko jedna drużyna.
Przed meczem w Głogowie
JP, 2021-05-14, 00:18
Po raz pierwszy od 3 października 2020 na meczu Zagłębia pojawią się kibice. Żeby wrócić z Głogowa z kompletem punktów, sosnowiczanie będą musieli przerwać kilka serii.
Przede wszystkim trzeba będzie przełamać serię porażek. Sosnowiczanie przegrali trzy poprzednie spotkania (2:3 z Arką Gdynia, po 0:1 z Koroną Kielce i Radomiakiem Radom). To już czwarta taka seria w tym sezonie. Do tej pory Zagłębie nie zanotowało czterech porażek z rzędu i po trzech przegranych się przełamywało (dwa razy remisem i raz zwycięstwem).
Druga ze złych serii sosnowiczan dotyczy minut bez zdobytej bramki. Od trafienia Martima Mai w 17. minucie spotkania z Arką Gdynia, Zagłębie nie potrafiło strzelić gola, marnując nawet rzut karny. Co prawda 253 minuty to zaledwie drobnostka przy serii Puszczy Niepołomice, która od 614 minut nie może strzelić bramki rywalom, ale nie możemy się tym pocieszać. Wręcz przeciwnie, tę bramkową posuchę trzeba jak najszybciej przerwać, co jednak wcale nie musi być równoznaczne ze zdobyciem punktów. Dodajmy jeszcze, że najdłuższa w tym sezonie seria bez strzelonej przez Zagłębie bramki wynosiła 294 minuty.
Do przerwania piłkarze Zagłębia mają także serię porażek z Chrobrym Głogów. Drużyna z Głogowa wygrała trzy poprzednie spotkania z sosnowiczanami - w poprzednim sezonie 3:0 u siebie i 2:0 na Stadionie Ludowym, a w rundzie jesiennej tego sezonu 2:1 w Sosnowcu. We wszystkich tych meczach drużynę Chrobrego prowadził trener Ivan Djurdjević. Pochodzący z Serbii szkoleniowiec może pochwalić się serią czterech kolejnych wygranych nad drużyną z Sosnowca, bo jeszcze jesienią 2018, gdy pracował w Lechu Poznań, triumfował 4:0 w starciu na stadionie przy ulicy Bułgarskiej.
(Na zdjęciu: Ivan Djurdjević - trener, który wygrał wszystkie swoje mecze z Zagłębiem)
Chrobry Głogów odniósł zwycięstwa w dwóch poprzednich kolejkach. Głogowianie najpierw wygrali u siebie 1:0 z Łódzkim Klubem Sportowym, a następnie wrócili z kompletem punktów z Olsztyna, gdzie pokonali Stomil 2:1. Na własnym stadionie bramkarz Rafał Leszczyński nie wpuścił gola w trzech ostatnich spotkaniach i jest niepokonany od 333 minut. To kolejne serie, tym razem już związane ściśle z zespołem naszych rywali, które Zagłębie będzie musiało przerwać, jeśli nie chce z wyprawy do Głogowa wrócić bez trzech punktów.
Warto także zwrócić uwagę na pewną prawidłowość rządzącą pierwszoligowymi meczami pomiędzy Zagłębiem a Chrobrym. W każdym z sezonów na zapleczu Ekstraklasy jeden zespół wygrywał oba spotkania. W sezonach 2015/2016 i 2017/2018 dwukrotnie górą było Zagłębie, a w sezonach 2016/2017 i 2019/2020 po meczach z drużyną z Sosnowca Chrobry wzbogacił się o sześć punktów. W sezonie 2020/2021 ekipa z Głogowa już wywalczyła komplet punktów w pierwszym spotkaniu z Zagłębiem, więc tutaj również trzeba zakończyć serię.
Spośród wszystkich zespołów występujących w obecnym sezonie w Fortuna I lidze, Chrobry Głogów ma najdłuższy nieprzerwany staż na tym szczeblu. Głogowianie awansowali do I ligi w 2014 roku, wygrywając walkę o awans m.in. z Zagłębiem i obecny sezon jest ich siódmym z kolei na zapleczu Ekstraklasy. Najlepszy wynik Chrobry osiągnął w sezonie 2015/2016, gdy zajął 6. miejsce. Z kolei w poprzednich rozgrywkach aż do ostatniej kolejki liczył się w walce o udział w barażach o awans do Ekstraklasy, ostatecznie zajmując siódmą pozycję.
W obecnym sezonie Chrobry zajmuje aktualnie 11. miejsce z 39 punktami w dorobku. Spadek głogowianom już dawno nie zagraża, a na zakwalifikowanie się do barażów szanse są już czysto teoretyczne. Strata do szóstego w tabeli Górnika Łęczna wynosi 9 punktów i nawet przy jednym zaległym meczu do rozegrania, bardzo trudno będzie ją odrobić i wyprzedzić jeszcze cztery inne zespoły.
Zagłębie i Chrobry zagrają ze sobą po raz 19. Pierwszy raz, w sezonie 1979/1980 obie drużyny skojarzył los w Pucharze Polski i nasz zespół niespodziewanie uległ grającemu o dwie ligi niżej Chrobremu. Do ośmiu meczów doszło na trzecim poziomie rozgrywkowym (dawna III liga w sezonie 2003/2004 oraz II liga w latach 2011-2014), a kolejne dziewięć odbyło się w ramach I ligi. Klub z Głogowa wygrał dziewięć razy, trzykrotnie podzielono się punktami, a Zagłębie okazało się lepsze sześć razy.
(Na zdjęciu: poprzedni mecz Zagłębia w Głogowie zakończył się porażką naszej drużyny 0:3)
Po 22 meczach bez udziału publiczności, na meczu Zagłębia w końcu pojawia się kibice. Co prawda będą to tylko fani zespołu z Głogowa i do tego w ograniczonej liczbie (25% pojemności stadionu, czyli 585 miejsc), ale z pewnością mecz będzie toczył się w innej atmosferze niż spotkania za zamkniętymi drzwiami. Ostatni mecz z udziałem kibiców Zagłębie rozegrało 3 października 2020 i wygrało wówczas z Sandecją Nowy Sącz 3:0. Średnia punktów zdobytych przez Zagłębie w meczach z publicznością wynosi 1 pkt/mecz, a w spotkaniach bez widzów 0,72 pkt/mecz.
slawekchicago napisał(a):DZISIAJ TRZYMAM KCIUKI ZA CZARNE. MOŻE JUŻ DZIŚ KORONA WRÓCI NA ALEJE MIRECKIEGO
Z niecierpliwością czekamy na Wasze przybycie!!! Stadion im. Jana Ciszewskiego znów zatętni kibicowskim życiem!!!
Pamiętajcie!!!
Bramy otwieramy o godzinie 10:00.
Pierwszy gwizdek ze Śląskiem Wrocław o 11:00.
Transmisja w TVP Sport.
Mamy tylko 180 wolnych miejsc i zasadę: kto pierwszy, ten bliżej murawy.
Do zobaczenia przy Mireckiego 31!!!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników