Zagłębie Sosnowiec

Nie mam pojecia o co im chodzi. Mamy sytuacje. Drugi mecz gdzie znajdujemy sie na 6/7 metrze w polu karnym przeciwnika i nie poyrafimy oddac strzalu z pierwszej pilki. Malo tego, mamy na tyle czasu zeby ta pilke przyjac, ustawic i dopiero oddac strzal. Brak slow. Wystarczy kopnac gdy tylko spadnie pod nogi. Alr to za duzo?
Teraz ogladam popisy Denvera. Ten to dopiero potrzebuje czasu zeby gdzies ta pilke kopnac. Oczywiscie jest za pozno i niedokladnie. Walczacy jest tylko Jao Olivieira.Wybicie pilki, i kazdy nasz atakujacy do niej skacze, i zgrywa. Tylko kuva do kogo skoro KAZDY SKACZE DO TEJ JEDNEJ PILKI!!!!!

Jak co mecz: ŚMIERĆ FRAJEROM!!!

Cudaki Chęciniaki dalej przynoszą wstyd miastu

Może czas na nowy temat? - "Nowy prezes Zagłębia-przymiarki i propozycje."

hanson napisał(a):Może czas na nowy temat? - "Nowy prezes Zagłębia-przymiarki i propozycje."

Kandydat juz dawno jest

Ręce opadają Nie ma się co czarować: z goowna bicza nie ukręcisz. Póki w klubie będą Jaroszewski, Tomczyk i jego dobry kolega Podoliński, a Chęciński będzie chronił ten układ, to będziemy mieć co sezon kontraktowany wagon szrotu i w konsekwencji zjazd w dół ligowych tabeli. O ile w tym sezonie prawdopodobnie zdołamy się utrzymać, co jednak będziemy zawdzięczać tylko i wyłącznie reformie Bońka (bo spada tylko jedna drużyna a nie trzy) oraz kalectwu GKS-u Bełchatów, to w przyszłym sezonie jak nic będziemy głównym kandydatem do spadku

Ale za to będziemy mieli najfajniejszy stadion w II lidze, prawda prezydencie i prezesie?...

Nie ma wahań formy, jest ch.uj.owo ale stabilnie. Nie ma się do czego przyczepić.

Adamek182 napisał(a):Nie mam pojecia o co im chodzi

Po prostu brak umiejętności jak na ten poziom rozgrywek

obserwowałem niestety z doskoku - ale pierwsza moja myśl po wejściu Masłowskiego : "zaraz stracimy bramkę"
i popatrz jaki przypadek...

To była zmiana najszybszego w Zagłębiu Seedorfa, na grubego, człapiącego z zadyszką Masłowskiego. (Dobrze, że nie wiemy jaki kontrakt ma Masłowski, Sobczak i Małecki).

Prezes gdzieś usłyszał ze Staruch to szycha i ściąga staruchów do klubu . W ich otoczeniu czuje się pewnie i młodo
Przypomniał mi się Stachurski który miał nadwagę i poruszał się ociężale . W tym czasie reklamowali jakieś pasy które prądem powodowały skurcze mięśni . Ktoś z kibiców wtedy gorąco polecał Stachurskiemu ten zakup Teraz wszystkich leniwych radziłbym traktować taserem policyjnym

BRAMKA Z MECZU

Seria błędów przy tej bramce. Pierwszy to wyjście tak wysoko Duriski połączone z doskoczeniem Jao (odpuścił grajka przy ktorym powinien być - ale obstawiam że 90% ludzi też postąpiło by tak samo). Następne podanie wypuszcza 4 napastników przeciw dwóm obrońcom. Gojny i Polczak kontra 4 chłopków korony (wprawdzie jest tam na boku jeszcze jeden obrońca ale wygląda jakby nie brał zbytnio udziału w akcji - kryje swojego, tylko że ciągle jest przewaga w ataku). Nastepny error to wracający Jao, niby jest - ale bardzo pasywnie przebiega obok strzelca bramki. No i na końcu Polczak zostawiający bardzo dużo miejsca na oddanie strzału. Nie wiem o czym myślał. Może widział Jao który mógł przeszkodzić napastnikowi i stwierdził że nie zaryzykuje? jednocześnie Jao nabiegając od tyłu na napastnika korony jakby się wystraszył że może spowodowac karnego i odskoczył w lewo ( bo nie wmówicie mi że tym mega zwodem oszukał Olivieire).
Można powiedzieć że Duriska zaczał akcje, a Polczak ją skończył.