Zagłębie Sosnowiec

Zacznę ten watek o meczu z Wartą - mecz a bardziej jego wynik dla Zagłębia i dla
nas Kibiców to sprawa "być albo nie być" nie mam zielonego pojęcia co myśleć o
wyniku tego meczu - jedno co wiem to Zagłębie ma nóż na gardle i musi wygrywać.
W ten Piątkowy wieczór może się uda wygrać i odsunąć przepaść do meczu z
Chojniczanką. Zapraszam Was do wypowiedzi.
Pozdrawiam
Tadeusz

W tej sytuacji kadrowej na środku obrony widziałbym Hołotę z Łopatą, Radkowski ewentualnie niech zagra z Babiarzem defensywnego pomocnika, bo pewnie obserwowany przez 5 lat trener i tak nie zagra dwoma napastnikami. Wiadomo co z Małeckim, jest szansa, żeby zagrał?

novack napisał(a):Wiadomo co z Małeckim, jest szansa, żeby zagrał?

Ponoć złamana kość śródstopia. Podejrzewam, że po piątkowym wk…. Prezydenta, czy ogólnym rumorze to będą latać z turbinami w tyłkach. I wygrają.

novack napisał(a):W tej sytuacji kadrowej na środku obrony widziałbym Hołotę z Łopatą

Dziękuję Bogu, że mamy najcudowniejszego i najzdolniejszego Dyrektora sportowego na świecie, bo tylko dzięki niemu udało się obalić przepisy jakichś zasranych Angoli i mamy w kadrze Łopatę!

Czuję dumę Robercie, że jesteś z nami

novack napisał(a):Wiadomo co z Małeckim, jest szansa, żeby zagrał?

A to prezes zapomniał powiedzieć w tym wywiadzie dla Todura, że 17 czerwca Małecki złamał kości śródstopia i nie zagra do końca sezonu?

Nieładnie. Taki prawdomówny prezes zapomniał o tym poinformować kibiców?...

Adasiu ,
Nie poinformował kibiców, bo on tylko próbuje wybielic to co Ty ujawniasz
A propo meczu . Nie ma chyba nikogo kto nie życzy 3pkt, ale czy stac ich na to Poczekamy, zobaczymy

slawekchicago napisał(a):ale czy stac ich na to Poczekamy, zobaczymy

Zobaczysz, że będziesz widział drużynę nie do poznania choćby Kristofer znowu przekombinował ze składem. nie wiem co i jak się stanie ale ostatni występ, totalna wściekłość kibiców i Chęcińskiego, pretensje do Tomczyka, ujawniona afera z Łopatą sprawią, że wszyscy w klubie zepną pośladki od Prezesa po karaluchy w wc żeby były 3 pkt. I będą.

Nasze orły przerwaly ostanio schemat gry remis wygrana przegrana i przelamali sie negatywnie, mysle jednak ze tym razem wygramy z Warta ktora nie awansuje i juz wali w przyslowiowego ch..... .( moim zdaniem w barazach odpadna juz w "półfinale " ) . Wiec jest szansa na 3 pkt . Mimo szamba ktore gramy mysle ze damy rade.

Zwracam się z prośbą do wszystkich na tym FORUM nie czas na tworzenie wrogości
jeden w stosunku do drugiego - czas jest poważny - aby nie powtórzyły się takie
mecze jak np. w Tychach i Nowym Sączu gdzie nie potrafiliśmy dograć zwycięstwa
do końca.
Nie wyobrażam sobie aby Zagłębie w następnym sezonie grało w II lidze.
Pomoc Kibiców w tej sytuacji jest wyjątkowo cenna i o te pomoc proszę
te osoby które będą na Ludowym. A to dopiero początek 4 meczy kończących
ten Sezon.
Pozdrawiam
Tadeusz

Na tym forum akurat doskonale zdajemy sobie sprawę ze to czas trudny dla Zagłębia. Z drugiej strony nikt nie może Nam zarzucić ze to Nasza wina.
Miała być walka o baraże a ona spowodowała by ze jednocześnie utrzymujemy się w lidze. Jaka jest sytuacja każdy widzi.
August próbuje przekonać ze zobaczymy Walczące Zagłębie, kto z Nas by nie chciał. Podstaw tego optymizmu ja nie widzę ale serce podpowiada ze tak będzie.
Co by się nie stało , każdy widzi że zmiany muszą nadejść ale tu podobnie jak w przypadku Walczącego Zagłębia poruszonego przez Augusta optymizmu nie widać.
Czy naprawdę dopiero spadek może oznaczać zmiany Po co aż taka katastrofa musi nadejść
Pomysł prezydenta z powrotem Stanka pokazuje dobitnie ze pomysłu na inne zarządzanie klubem niż przez te same osoby po prostu nie ma .
I to się nie nazywa kolesiostwo

Tadeusz Wisniewski napisał(a):Zwracam się z prośbą do wszystkich na tym FORUM nie czas na tworzenie wrogościjeden w stosunku do drugiego

Co Pan cały czas z tą wrogością. Tu nie ma nikogo kto do kogo pałałby wrogością. Dla mnie, Prezes to mój idol, moja tęsknota za Sławkiem wzrasta z każdym dniem, wreszcie mógłbym się umówić z Torkiem bo umawiamy się chyba ze 2 lata, zawsze jestem pełen podziwu dla olimpijskiej sylwetki Novacka, ewentualnie z pewną dozą zazdrości patrzę na bujne loki Adama jak go widzę, mam nadzieję, ze kiedyś w końcu spotkam się z Tomcjem, mam nadzieję też na wspólny kufel z Achterem. Mógłbym mnożyć osoby bez liku. Natomiast czym innym jest ocena sytuacji w klubie, pracy działaczy, aktualnej sytuacji sportowej etc… Takie sytuacje podlegają stałej ocenie i tu nie istnieje pojęcie jakiejś przerwy. Tym bardziej, że ci ludzie pracują za nasze pieniądze.

August napisał(a):
,moja tęsknota za Sławkiem wzrasta z każdym dniem, .

August , daj spokoj moja zona czesto wchodzi na forum

a co do wrogosci , nie wiem czy bardziej nie jest ona widoczna w stosunku do Nas ze strony ludzi z Kresowej . Na kazdy kroku probuje sie wmowic mediom ze to Nasza wina . No tak : August czepia sie finansow , Adam informuje o tym co nigdy nie powinno wyjsc z klubu , Rudi czepia sie frekwencji a ja I Tomcjo tego wszystkiego razem.Nie wspominam juz o pozostalych takich jak wojtaszko , ktory tylko czeka jak Stanek wroci .
Nie wiem jak inni , ja tatuazu nie mam , ale na pewno wszyscy MAMY ZAGLEBIE w SERCU , a pan z Nas panie Tadeuszu najdluzej wiec poniekad rozumiem ze obecna sytuacja boli pana najbardziej . Tu na pewno nie mozna jednak powiedziec ze kogos bol jest wiekszy niz kogos innego .

Poza tym DAMY RADE I SIE UTRZYMAMY

slawekchicago napisał(a):moja zona czesto wchodzi na forum

To masz pecha Mam nadzieję, że dasz radę wytłumaczyć, że chodzi co najwyżej o wspólną fagocytację pszenicznego a nie buzi-buzi. No i jak tu nie wierzyć w zwycięstwo z Wartą we takim humorze.

August napisał(a):

slawekchicago napisał(a):moja zona czesto wchodzi na forum

To masz pecha Mam nadzieję, że dasz radę wytłumaczyć, że chodzi co najwyżej o wspólną fagocytację pszenicznego a nie buzi-buzi. No i jak tu nie wierzyć w zwycięstwo z Wartą we takim humorze.

buzi -buzi to nie ale taki spacer jak ostatnio po pszenicznym chetnie bym powtorzyl

slawekchicago napisał(a):ale taki spacer jak ostatnio po pszenicznym chetnie bym powtorzyl

Aha ,to już wiadomo co się stało z roślinnością w rejonie Stawików ,a pracownicy zieleni miejskiej podobno do dzisiaj główkują co ją tak "wypaliło" swego czasu

Ojoj. Zapomniałem Ciebie wspomnieć Rudi. Wstyd mi. Świnie ze mnie nie kolega. A o tej knajpie z czeskim piwem pamiętam

slawekchicago napisał(a):taki spacer jak ostatnio po pszenicznym chetnie bym powtorzyl

Następnym razem zahaczymy o kolonię Wągródkę