Przemek26 napisał(a):Losowanie pewnie będzie ostatniego września lub na początku października albo jeszcze później bo mecze są przełożone Legii, Lecha, Lechii na 29 września a Pogoni na 7 października
Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52
Przemek26 napisał(a):Losowanie pewnie będzie ostatniego września lub na początku października albo jeszcze później bo mecze są przełożone Legii, Lecha, Lechii na 29 września a Pogoni na 7 października
August napisał(a):Klaara napisał(a):A w Bydgoszczy i tak bedzie w dupe...:D
Rozumiem, że chodzi o określone preferencje. Tylko po co jechać aż do Bydgoszczy![]()
Nie lepiej w domciu
August napisał(a):
c) bluzgi
Kilka tysięcy ludzi z dwóch przeciwnych trybun Ludowego bluzgało na Górnika, a potem biło sobie nawzajem brawo. To było wyjątkowo wieśniackie. Doskonale rozumiem wzajemną niechęć, ale doceniam tylko subtelne jej objawy. Zawstydził się nawet spiker, który bezskutecznie próbował ludziom przemówić do rozsądku używając dawno przeze mnie nie słyszanego argumentu, że ”są tu kobiety i dzieci”. Argument tym razem rzeczywiście celny, bo na Ludowym rzeczywiście pojawiło się tym razem bardzo dużo pięknych kobiet z małymi dziećmi i chcąc nie chcąc musiały się nasłuchać m.in. o gejowskich związkach Górnika z Gieksą. Wygląda na to, że wielu mężczyznom z Zagłębia w ogóle nie zależy na wychowaniu własnych dzieci. No chyba, że znajomość tych przyśpiewek uważają za element wychowania. W takim razie wycofuję się ze swoich słów i życzę powodzenia w dalszym wychowywaniu. Może trener Pierścionek dlatego użył w oficjalnej wypowiedzi słowa ”popierdolona”, bo wcześniej zewsząd przez większą część meczu wlewały mu się bluzgi do uszu?
http://czado.blox.pl/2009/09/P.html
Sarmat napisał(a):August napisał(a):
c) bluzgi
Kilka tysięcy ludzi z dwóch przeciwnych trybun Ludowego bluzgało na Górnika, a potem biło sobie nawzajem brawo. To było wyjątkowo wieśniackie. Doskonale rozumiem wzajemną niechęć, ale doceniam tylko subtelne jej objawy. Zawstydził się nawet spiker, który bezskutecznie próbował ludziom przemówić do rozsądku używając dawno przeze mnie nie słyszanego argumentu, że ”są tu kobiety i dzieci”. Argument tym razem rzeczywiście celny, bo na Ludowym rzeczywiście pojawiło się tym razem bardzo dużo pięknych kobiet z małymi dziećmi i chcąc nie chcąc musiały się nasłuchać m.in. o gejowskich związkach Górnika z Gieksą. Wygląda na to, że wielu mężczyznom z Zagłębia w ogóle nie zależy na wychowaniu własnych dzieci. No chyba, że znajomość tych przyśpiewek uważają za element wychowania. W takim razie wycofuję się ze swoich słów i życzę powodzenia w dalszym wychowywaniu. Może trener Pierścionek dlatego użył w oficjalnej wypowiedzi słowa ”popierdolona”, bo wcześniej zewsząd przez większą część meczu wlewały mu się bluzgi do uszu?
http://czado.blox.pl/2009/09/P.html
Pozwolę sobie wyrazić swoje zdanie - Jak sam wcześniej wspomniałeś mecz był o 20:15 więc dzieci powinny być w domach , a nie siedzieć do 22:30 na stadionie. Poza tym Górnik to Górnik... bluzgi się należą za co tłumaczyć chyba nie trzeba. Wracając do dzieci to prędzej czy później i tak załapią kibiowski klimat jeśli mają rodziców kibiców - niema meczu z hanysami w rodzinnej atmosferze. Pikniki są na meczach w niższych ligach. Mam nadzieje że nikogo nie uraziłem tym postem , a zwłaszcza Ciebie.
August napisał(a):
Klaara napisał(a):A w Bydgoszczy i tak bedzie w dupe...:D
Rozumiem, że chodzi o określone preferencje. Tylko po co jechać aż do Bydgoszczy![]()
Nie lepiej w domciu
uzielone napisał(a):Zgadzam się jednak z Tobą, że na taki mecz nie powinno się zabierać dzieci bo wzajemne bluzgi były do przewidzenia a i pora meczu też bardzo późna. Mnie osobiście wyzwiska nie przeszkadzały, emocje meczu jak i nienawiść do Górnika i Gieksy musiały znaleźć swój upust. Ten mecz był wyjątkowy ale na następnych powinniśmy nieco wyhamować, doping dla drużyny w zupełności wystarczy.
fau napisał(a):bluzgów w meczach z drużynami ślaskimi nie pozbędziemy sie nigdy. i tak naprawdę to nasza tradycja...
wojna (nawet na słowa)trwa
ola napisał(a):niema meczu z hanysami w rodzinnej atmosferze.
![]()
co do kobiet i dzieci... jak mlodsi chodza to i tak zalapia predzej czy pozniej. ja tam przeklenstw nie spiewalam bo jakos mi to w naturze nie lezy ale idac wiedzialam jaka bedzie atmosfera.i wcale mi to nie przeszkadzalo ;) a do teatru tez chodze i mysle kazda sytuacja niesie za soba inny klimacik i trzeba wszystkiego w zyciu sprobowac.a ja tam klaskac hanysom nie bede ;p
ps. do zobaczenia 10 października!
Użytkownicy przeglądający ten dział: achter