kriss68 napisał(a):utkwił mi bo siedziałem obok barwnej grupy kibiców przyjezdnych z trabkami, bębenkami i tamburynami.
A ja pamiętam jeszcze dziwne flagi z czarnym orłem (ich) i próbę "wymiany " mojej trójkolorowej "machajki"(uszytej przez dziewczynę brata), próba udaremniona przez dużo starszych kibiców ,autobus z kibicami Salonik przegoniony ,pewnie nie była to tzw próba "skrojenia"(według dzisiejszego nazewnictwa) barw tylko "zabranie na pamiątkę"

,ale dobrze pamiętam tych dziadków (wtedy, dla mnie

) którzy obronili smarkacza przed utratą flagi,wtedy też chyba byli już"kibole"

Ps Siedziałeś? ja kojarzę że ledwo stałem z flagą

, taki był ścisk w okolicach dzisiejszego młyna a kibice Salonik chyba w większości byli ulokowani(i chyba też nie siedzieli) tam gdzie dzisiaj jest stoisko z piwem,mniej więcej (odkryta) ,ale może się mylę ,bo w takich drobiazgach pamięć może zawodzić

.I oczywiście nie myśl że to z mojej strony jakieś "szpilki" ,trzeba sobie odświeżać pamięć(miłą) .Pozdrawiam
