Zimowe plany Zagłębia
15 grudnia 2020 Krzysztof Polaczkiewicz I liga
W Sosnowcu zaprezentowali plan zimowych przygotowań do rundy rewanżowej sezonu 2020/2021.
Piłkarze Zagłębia przygotowania do rundy wiosennej rozpoczną 11 stycznia. Plan przygotowań przewiduje rozegranie siedmiu sparingów, w tym z Wisłą Kraków. To właśnie ekipa Białej Gwiazdy będzie pierwszym sparingpartnerem zespołu Kazimierza Moskala w nowym roku. Ponadto ekipa z Sosnowca ma w planach m.in.: gry z Widzewem Łódź i Ruchem Chorzów.
11 stycznia sosnowiczanie przejdą testy motoryczne, a dzień później będzie miał miejsce pierwszy w nowym roku trening. Zagłębie przez cały okres przygotowawczy będzie trenować na własnych obiektach. W Sosnowcu liczą na to, że wszystkie gry kontrolne uda się zorganizować na obiektach Zagłębia. – W tym kierunku zmierzały zresztą negocjacje prowadzone z potencjalnymi przeciwnikami – poinformował klub za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej.
Od poniedziałku piłkarze z Sosnowca przebywają na urlopach, w trakcie których realizować będą rozpiskę przygotowaną dla każdego z graczy. Znajdą się w innej m.in. treningi dla podtrzymania kondycji fizycznej.
W najbliższych dniach klub ma ogłosić listę graczy, z usług których w rundzie rewanżowej nie zamierza już korzystać trener Moskal. N
iemal pewnym jest, że w tym gronie znajdą się Markas Beneta, Quentin Seedorf oraz Mateusz Grudziński.Jeszcze kilka dni temu Marcin Jaroszewski przekonywał, że zimą w klubie nie dojdzie do kadrowej rewolucji, a zmiany będą kosmetyczne. Prezes wspominał także, że letnie transfery mimo wszystko były udane i piłkarze ściągnięci przed sezonem jeszcze pokażą na co ich stać.
Tymczasem po sobotnim spotkaniu z Miedzią trener Zagłębia na konferencji prasowej przekonywał, że wzmocnienia są konieczne. – Najważniejszym zadaniem na przerwę zimową jest dokonanie sensownych wzmocnień. To co prezentowaliśmy ostatnio nie jest tym, co chciałbym widzieć. Nie ma znaczenia czy gramy wysoko, czy pozwalamy rywalowi prowadzić grę. O wyniku najczęściej decydują detale. Albo się strzela bramki po stwarzanych sytuacjach albo się je traci. A my tracimy. Nie chcę używać ostrych słów, ale jestem zawiedziony, pewnie zresztą tak jak wszyscy. Mam nadzieję, że jeżeli chodzi o kwestie czysto sportowe w Sosnowcu, to najgorsze mamy już za sobą i na wiosnę będzie lepiej – mówił Kazimierz Moskal.
Najbliższe dni pokażą jak potoczą się transferowe plany sosnowiczan przed rundą rewanżową. Pytanie zasadnicze – kto ewentualnie będzie za nimi stał? Czy będzie to były dyrektor sportowy, a obecnie szef skautingu Robert Tomczyk, czy nowy doradca zarządu Robert Podoliński, a może wolną rękę otrzyma trener Moskal?
(...)
https://sportdziennik.com/zimowe-plany-zaglebia/
