Nie siejcie paniki nic nam nie zrobią a jak pisałem wcześniej nie poddawajmy się żadnej karze sami.
Jeśli sami się zdecydujemy na ten krok jak już wcześniej ktoś napisał nie będzie można się już odwołać, a tak jak dadzą z 10 punktów na minusie to po odwołaniu zmniejszą mam nadzieję o połowe.
To wszystko to p***le...nie bo każdy może wyjść z budynku przy Miodowej i powiedzieć jakąś bzdure.
Tu mamy niby 30 przypadków, a jak by wyszedł i powiedział że było 100 albo więcej???
Gówno na zronbią drewniane dziadki!!!