EKSTRAKLASA - sezon 2018/2019

[August]

przy nie przyznaniu licencji na nowy sezon któremuś klubowi mozemy sie cudem uratować

ha! ha! ha!

[slawekchicago]

Kolega zag23 pokazuje ze faktycznie jest jeszcze szansa , też tak uważam szczególnie w tym upatruje szansę

"i liczyc że inne kluby nie zdobeda chocby 4/5 pkt w 4 kolejkach."

Mam nawet pewniaków, ok może tylko jednego . Chodzi mi oczywiście o Zagłębie Sosnowiec , ale to chyba się nie liczy

[August]

To trzeci kolejny sezon w ekstraklasie, po którym lecimy w dół na zbity pysk. A czwarty z kolei, w którym jesteśmy zdecydowanie najgorszym zespołem (w 1991 zajęliśmy ostatnie miejsce ale były pamiętne baraże z Jagą). I to jest symptomatyczne. Z tymże poprzednie sezony można było wytłumaczyć określonymi czynnikami zewnętrznymi (ekonomicznymi w latach 90, korupcja ponad dekadę temu) to w niniejszym sezonie nijak się nie da wytłumaczyć jak tylko czynnikami wewnętrznymi. Można oczywiście dalej uprawiać teorie spiskowe (var, Boniek itd.) ale to jest oszukiwanie samego siebie. Ekstraklasa przerosła Jaroszewskiego, Stanka czy Chęcińskiego. Co więcej, zważywszy na przedsezonowe zapowiedzi, Prezes z Prezydentem się totalnie skompromitowali. A mocno wyrżnęli o moralne dno uprawiając varowską retorykę.Do tego takie "kwiatki" jak ostatnie info o sponsorze strategicznym. Innym słowy, można sobie wmawiać, że za Panów zaczęło być lepiej niż za czasów Szatana, można twierdzić, że gdyby nie brak stadionu i większego budżetu to rozszarpalibyśmy tę ligę na strzępy. Nie. Tu potrzeba fachowców a takimi nie są ani Jaroszewski ani Stanek ani Tomczyk. I sam fakt, że od lat nie mamy solidnego obrońcy, a to było widać już po awansie do I ligi i nikt nic nie zrobił, pokazuje, że Panowie nie uczą się na swoich błędach. I już się nie nauczą. I nie ma się co łudzić, że z tymi ludźmi będziemy rozwalać I ligę. Wręcz przeciwnie, będzie trudniej. Kluby, które będą się biły o awans muszą być coraz lepiej przygotowane nie tylko pod względem finansowym ale przede wszystkim organizacyjnym. Prawdopodobnie to zdecydowało o tak spektakularnym awansie Rakowa. Dlatego dobra rada dla tych wszystkich, którzy widzą rzekome problemy wokół tylko nie w klubie. Jeśli nie zaczniecie dostrzegać amatorszczyzny, dyletanctwa, prywaty czy kolesiostwa i tym podobnych chorób jakie toczą ten klub to nie zasługujecie na ekstraklasę jak ci ludzi, których wyżej wymieniłem.

[NHK12]

August

[NHK12]

to juz tak bardziej dla nas
https://sport.onet.pl/pilka-nozna/i-lig ... gi/tjddeqq

[August]

Pamiętacie co Prezes powiedział dwa lata temu po sławetnym meczu w Głogowie? :

jesteśmy dziadami. A dziady nie zasługują na ekstraklasę.
http://sportdziennik.com/powrot-do-miasta-traumy/

Wypisz wymaluj jak ulał znów pasuje.

[xenon]

Kub jest rządzony przez miasto, prezesa i wybranych kibiców więc na jakiekolwiek zmiany nie ma co liczyć. Czy ktoś słyszał jakiekolwiek chóralne śpiewy przeciw temu co zespół i klub wyrabia?

[Blajpios]

Cóż, już parę dni temu, gdy jeszcze ciśnienie było mniejsze, pisałem, że rozumiem, gdy pękają emocje u niektórych, bo mamy różne temperamenty — ale jednak, hm, no trzeba by się w tym ograniczać.
Niby więc powtórzę powyższe, bo uważam, że to prawda — niemniej dla uczciwości zaznaczę, że obecnie sytuacja "do puszczania" dla nerwów jest bardziej nabrzmiała.
Nadal też - pozostaje moim przekonanie, że nieszczęściem polskim w tym kontekście jest gorącość uczuć (choć temperamenty polskie oczywiście, że nie osiągają jeszcze większych szczytów, które u "całkiem południowców" brylują) - i zarazem pamiętam, pamiętajmy, że to też jest wielki skarb tego temperamentu, który pozwalał nie zginąć, nawet jeżeli grabarze już przyklepawszy ziemię, będąc pewni swego, zapalali papierosa.
Tak więc, cóż - trzeba na pewno z pewną melancholią uznawać rzeczywistość, jaka jest; niemniej - nie koniecznie znaczy to, że na wszystko trzeba się zgadzać.
Te dwie frakcje, jak i w polityce ogólnopolskiej - mimo wszystko nie są najlepszym rozwiązaniem. To znaczy jedni, czasem budząc nawet podejrzenie, czy na masochizm jaki nie cierpią, byle udowodnić jak straszne dno, kał, wszystko, co złe jest w Zagłębiu - nawet oczywistych spraw nie pozwolą dyskutować z zakresu błędów VAR-u, możliwości "spółdzielni" przeciw Zagłębiu (choć o tej instytucji obecnie już śmiało byli zawodnicy począwszy chyba od lat pięćdziesiątych zeszłego wieku mówią); podobnie ani słowa o tym, że możliwe jest "wypychanie" Zagłębia nie tylko przez zawodników zakładających "spółdzielnię", ale przez kluby niektóre grające w lidze, czy tak samo "nie wolno absolutnie" rozważać możliwości wypychania przez telewizję, bukmacherów, spółkę Ekstraklasa czy PZPN. To absolutnie niedopuszczalne by takie obserwacje się pojawiały — wołają z zaciekłością owych grabaży przydeptujących ziemię i bez najmniejszego pozwolenia na rozważenie, czy to aby nie prawda również, obok głównej przyczyny kiepskiego zespołu. Natychmiast przydeptywana jest bowiem ziemia na kopczyku usypanej ziemi, spychając wszystko do czarnego wora kpiny i śmiechu, że wszystko, nawet prawda w tej materii: to politowania godne teorie spiskowe.
Z drugiej strony "ich bliźniacze rodzeństwo" - czyli co absolutnie nie będą się zajmować faktem, jak kiepski jest ZESPÓŁ ALE I CAŁOŚĆ rzeczywistości Zagłębia, tylko jakby jedynie a przynajmniej głównie właśnie same spiski są przyczyną klęski. (hm, no to obowiązuje aż do momentu, gdy zacznie się wściekłość, wtedy już i na swoi polecą wyzwiska, jakkolwiek... też omijając problem analizy całości).
Nie można by tak — więcej realizmu u jednych i drugich?
Oczywiste jest, że Zagłębie spada, bo jest słabe. Dlatego pisałem o tym przed sezonem, jak również przed wznowieniem rozgrywek po zimie, podejrzewając, że sięgnie się łatwo po kasę miejską, choć było zasadne pytanie, czy warto. W końcu - gdy już sięgnięto - dlatego też pisałem, że jednak jest plan minimum, by można było myśleć o sensowności wydania tych pieniędzy, podczas gdy szanse na ocalenie ligi były bardzo małe: to chociaż zawalczyć należy, bo odwróciło się trochę nastawienie ligi, innych zespołów, Ekstraklasy org: by polubili Zagłębie, podziwiali za coś, zatęsknili po spadku. Co do tego chociaż ostatniego celu nie jest źle — o ile Zagłębie się nie rozsypie mentalnie teraz w ostatnich meczach i nie zniszczy ta drużyna tego, zbudowała w obecnym roku kalendarzowym.
Zagłębie spada, bo było zespołem personalnie słabym - ale (jak to nieraz nie tylko ja pisałem), także w innych wymiarach, jako Klub własność miejska niekoniecznie przystosowany do współczesnego świata, jako styl zarządzania, jako układy personalne — ale i jako infrastruktura cała, łącznie ze stadionem - i łącznie ze stylem środowiska kibicowskiego (co poza mną najmniejsza ilość Kolegów podzielała). Jak można wytykać telewizji czy Ekstraklasie, że nie chcą tego Zagłębia:
*) gdy nie tylko jest mało ludzi z racji kiepskiego stadionu,
*) ale także gdy w transmisji da się słychać bluzgi,
*) gdy jest panujący klimat, że "tylko my jesteśmy prawdziwi a żaden piknik nie ma prawa bytu"
*) i gdy nie ma za bardzo pozytywnych organizacji, stowarzyszeń kibicowskich, które można pokazać pozytywnie, *) natomiast zdarza się, że "zabawimy się w niszczenie a zapłaci niech miasto, podobnie jak zarzuca się to zarządowi, przy czym potem olejemy i tak prawo i będziemy się wpraszać na sektory gospodarzy"?
Oczywiście, nie jest to pewnie główna kwestia, kibice - ale tu podobnie jak z tymi teoriami spiskowymi i zabijaniem dyskusji o innych aniżeli słabość zespołu czynnikach. Oczywiście, że pierwszy czynnik to Centrum Decyzyjne - ale czyż nie piszę o tym już od samego początku? Czyż nie jest też symptomatyczne, że nie piszę już, bo coraz mniej ochoty na powtarzanie: tych przemyśleń w dziale Przyszłość Zagłębia? Niemniej - może warto jeszcze jest powtórzyć to o tym realizmie, że on polega na tym, iż widzi się czynniki grające rolę, nawet jeżeli występuje ich więcej — a nie ogranicza się do wybrania tylko jednego, gdy nie tylko jeden ma istotny wpływ.

[Tadeusz Wisniewski]

Na GAZETA.pl - jest artykuł w sprawie karnych posiada tytuł Boniek zakazal ...
Proszę kogos o przerzucenie tego Art. na nasze FORUM
Dziękuję
Pozdrawiam
Tadeusz

[jackie57]

Nie pomogło ulgowe potraktowanie nas przez Wisłę Kraków. W meczach, które ostatecznie decydowały o naszym spadku: z Jagiellonią, Wisłą Płock, czy Górnikiem Zabrze drużyna kompletnie zawiodła.

[xenon]

http://www.sport.pl/pilka/7,65039,24725 ... dania.html tu jest link do tego co sugeruje Tadeusz

[xenon]

Dla mnie drużyna grała cały sezon cieniutko,a wzrost formy to nic innego jak zlekceważenie nas przez przeciwników, jak zobaczyli, ze lightowym podejściem do meczu z Zagłębiem można przegrać to momentalnie dostawaliśmy lanie.Dobrze gdyby piłkarze w meczu ze Sląskiem podeszli na luzie do meczu to może być wygrana, to Sląsk walczy o 14 miejsce i oni powinni być zestresowani, my gramy o lepsze kontrakty dla tych nieudaczników jakich nam zafundowało trio STANEK- Jaroszewski-Waldek, a Chęciński przypieczętował i zapłacił

[Tadeusz Wisniewski]

Art. z GAZETA .pl -
ROSTKOWSKI: Boniek przyjechał na szkolenie sędziów i zakazał gwizdania takich karnych.
Niezwykła sytuacja w skali świata.

W Extra była seria dziwnych rzutółw karnych i po nich Prezes przyjechał na szkolenie i w obecności sędziów i przewodniczącego kolegium sędziów powiedział że nie należy gwizdac takich karnych. Niezwykła sytuacja w skali świata , a prezes związku który nie jest sędzia i nie jest regularnie szkolony
w sprawach sędziowskich przyjezdza i odwołuje interpretacje kogoś, kto powinien nad tym czuwac
zdradza Rostkowski w programie DOGRYWKA w Sposrt.pl

Mecz Lechii Gdansk z Legią warszawa (1:3) zakończył się wielka kontrowersją. Sedzia D. Stefanski w 3 minucie podyktował rzut karny po zagraniu ręka w polu karnym przez Artura Jędrzejczyka a po
konsultacji z VAR odwołal swoja decyzję. Dzień po meczu Zbigniew Boniek , prezes PZPN, przyznał
że sędzia popełnił błąd . Z kolei Z.Przesmycki szef Kolegium Sędziów PZPN uznał że sędzia podjął słuszna decyzję. Cięzko to skomentować. ja nie znam drugiego takiego przypadku, żadnej Federacji
w któłrej coś takiego by się zdarzyło - mółwi w programie DOGRYWKA w Sport.pl Rafał Rostkowski
były sędzia Międzynarodowy.
I zdradza, ze już wcześniej Zbigniew Boniek przekazywał sędziom swoje wytyczne. W Extra była seria dziwnych rzutów karnych i po nich Prezes przyjechał na szkolenie i w obecności sędziów i przewodniczącego kolegium sędziów powiedział, ze nie należy gwizdac takich karnych.
Niezwykła sytuacja w skali świata, ze prezes związku któłry nie jest sędzią i nie jest regularnie szkolony w sprawach sędziowskich, przyjeżdża i odwołuje interpretacje kogos kto powinien nad
tym czuwac - zdradza Rafał Rostkowski. Wiecej o ,kulisach sędziowania w Polsce w materiale wideo.
To jest koniec Art.
Pozdrawiam Tadeusz

[xenon]

jeśli mamy patrzeć na to co się dzieje w Polskiej piłce to Legia będzie mistrzem Polski dotąd dopóki nie zdobędzie pucharu LM lub LE. Nie wiem jak wy ale ja odczuwam, ze teraz są większe wałki niż za fryzjera i do tego legalizowane bez prawa krytyki o czym przekonał się Kuciak.Może się obudzą jak na ligę zacznie znowu przychodzic garstka widzów, którzy zakupili karnety

[xenon]

w przyszłym sezonie awansują 3 zespoły więc nie poddawajmy się tylko dajmy Waldkowi szansę wprowadzić nas do ekstraklasy.