August napisał(a):GrubyPerez napisał(a):niektórzy moi szacowni i szanowani koledzy obwieszczali, że już dołki w drzewie wyklęczeli - tak teraz po kliku wpisach sugerujących zaledwie faktyczny bądź wydumany konflikt na linii trener - rada drużyny czy jak ją tam zwał
Aleś mi pojechał

na całego. Cóż, nierzadko chyba najpierw pierwsze skrzypce grają emocje a dopiero później włącza się myślenie.Sytuacja oczywiście nie jest jednoznaczna i jak słusznie stwierdził Django trudne do rozgryzienia są działania taktyczne Mandrysza ale on nie zgara za Bartczaka, Budka czy Maticia. Swoją drogą zobacz jaką krzywdę klubowi robi taka "współpraca" z Leśnodorskim i odbieranie trenera w samym środku rundy.
Ależ...To tylko świadczy o tym, że gdyby tak jakim cudem Klub nasz otrzymał był Zarząd, na jaki zasługuje to współpraca była by możliwa jak najbardziej, bo choć sposoby odmienne to wektor pryncypiów tożsamy. A na klęczniku to i więcej niż jednego z wielce wartych uwagi kolegów dostrzegam.
Wszyscy moglibyśmy być mądrzejsi po jutrzejszym ( ooops, dzisiejszym ) meczu w Siedlcach. Ale czy będziemy?