przez DaMi 2004-04-20, 7:23 pm
Stadion Ludowy w Sosnowcu jest za mały
W czasie niedzielnego spotkania pomiędzy Zagłębiem a Śląskiem Wrocław okazało się, że Stadion Ludowy w Sosnowcu jest za mały. O generalnym remoncie obiektu nie ma nawet co marzyć. Możliwe jednak, że już jesienią kibice będą mogli usiąść w trzech nowych sektorach
Trzecioligowy hit zgromadził na trybunach ponad dziesięć tysięcy kibiców. Organizatorzy, by pomieścić wszystkich chętnych, otworzyli sektory, które z powodu dewastacji są na co dzień zamknięte dla publiczności.
- Po zwycięstwie nad Śląskiem nasz awans do drugiej ligi stał się bardzo realny. Wierzę, że wtedy na nasze spotkania będzie przychodzić jeszcze więcej kibiców - mówi Wojciech Rudy, dyrektor klubu. - Niestety, na naszym obiekcie się nie pomieszczą - dodaje.
W najbliższych tygodniach dyrektor Rudy chce zaprosić do Sosnowca komisję Polskiego Związku Piłki Nożnej, która określi, jakie wymagania musi spełniać Ludowy, by Zagłębie bez problemu otrzymało licencję na grę w drugiej lidze.
Obiekt przy ulicy Kresowej jest miejski i to od władz miasta będzie zależało, jaka suma będzie przeznaczona na modernizację i remont. Kilka lat temu powstał projekt gruntownej modernizacji stadionu. Wysoka, strzelista kryta trybuna zapierała dech w piersiach. Póki co nie ma jednak najmniejszych szans, by powstała. - W tegorocznym budżecie miasta w ogóle nie ma środków na remont Ludowego. Myślę jednak, że bez częściowej kosmetyki trybun się nie obejdzie. Byłem na niedzielnym spotkaniu i widziałem te tłumy kibiców. Nie może być tak, że ludzie zostają przed kasami. 28 kwietnia zbierze się miejska komisja ds. sportu, wtedy też będziemy się zastanawiać, gdzie szukać pieniędzy na remont trybun. Chciałbym, żeby jesienią pojawiły się krzesełka w trzech kolejnych sektorach. Konieczna jest też wymiana tablicy świetlnej. Na tej starej w słoneczny dzień przecież nic nie widać - mówi Tomasz Bańbuła, sosnowiecki radny i przewodniczący komisji.
O pieniądze będzie tym trudniej, że na modernizację czekają też inne sosnowieckie obiekty sportowe. Szczególnie hala przy ulicy Żeromskiego, w której jesienią spotkania w Lidze Mistrzów będą rozgrywać siatkarze Polskiej Energii. - Żeby sprostać wymaganiom europejskiej federacji siatkówki, trzeba zwiększyć liczbę miejsc do trzech tysięcy. Niezbędny jest zakup przenośnych trybun, które staną wokół parkietu. Konieczna będzie też wymiana parkietu na sztuczną nawierzchnię - dodaje Bańbuła.
źródło: Gazeta.pl