przez August 2019-07-27, 8:41 pm
Obrona, w szczególności stoperzy, bardzo cieniutko. Zwłaszcza w 2 połowie piłkarze z Bielska mieli wielokrotnie dużo miejsca w polu karnym aby oddać groźny strzał i tylko ich indolencja i dobre ustawienie Perdijcia zapobiegło utracie bramek. Bielsko powinno w 2 połowie z palcem w nosie wygrać kilkoma bramkami bo po wyrównaniu nie istnieliśmy w ogóle. Zresztą miałem wrażenie, że nasze orły pod koniec meczu oddychały rękawami. Z jednej strony trudno po jednym meczu o jakieś miarodajne oceny bo brak zgrania był widoczny. Niemniej widać było, że nasza siła ofensywna opierała się wyłącznie dzięki Pawłowskiemu i Małeckiemu. Kiedy byli w gazie, mieliśmy całkiem niezłych kilkanaście minut w I połowie gdy mogliśmy wyjść na prowadzenie. Tyle, że nie mieli z kim grać. Piasecki, mimo bramki, całkiem niezły ale Drewnopulos.W I połowie ani razu nie udało mu się dobrze przyjąć piłki. Beznadziejny Mularczyk irytujący stratami piłki. A od grajków takich jak Sidor, Karbowy czy Ukrainiec śmierdziało szrotem na odległość. A Radkowski to po prostu nie jest poziom I-ligowy. Dużo kiksów, dziwnych zagrań znamionujących brak elementarnych umiejętności.
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus