Blajpios napisał(a):Smutne też było przeczytać uzasadnienie, gdzie przy okazji poniża się inne symbole polskiej walki o wolność
Szczera prawda. Mnie przy tym irytuje naprawdę miałkie i przygłupawe uzasadnienie zresztą dość podobne swoim stylu jak było w przypadku nadaniu ronda za patrona Bartoszewskiego. Co zresztą świadczy o kiepskiej świadomości jak i znajomości historii przez pomysłodawców. Przykładowo zdanie: "Gdańsk uznawany jest za symboliczne miejsce wybuchu II wojny światowej." Jak ich dzieci są uczone takiej historii to pożal się Boże. Za symboliczny początek wojny uważa się ostrzał polskiej placówki na Westerplatte a nie w samym Gdańsku. Gdańsk był miastem zamieszkałym głównie przez ludność niemiecką i nie było mowy o wybuchu wojny w samym mieście a co najwyżej o ataku na polskie placówki jak np. Pocztę. A poza tym o wielu lat wiadomo, że stricte pierwsze działania rozpoczęły się bombardowaniem Wielunia, któremu niejako bliżej do Sosnowca z racji choćby tego, ze to rodzinny miasto Teresy Kierocińskiej. W każdym razie wskazywanie niemieckiego i prohitlerowskiego wtedy Gdańska jako symboliczny wybuch wojny jest pomieszaniem z poplątaniem.
Następne: Niezwykle ważną datą w historii Polski jest 31 sierpnia 1980 roku, kiedy to podpisano porozumienia sierpniowe kończące falę protestów robotniczych i strajków. Porozumienie gwarantowało m.in. powstanie ogólnopolskiego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”. Wydarzenia te przyjmuje się jako początek procesu obalenia systemu komunistycznego w Europie Wschodniej.
Blajpios napisał(a):najważniejszy Gdańsk, nie jeden z ważnych (…) To porozumienia w Hucie Katowice wywalczone na sam koniec - otworzyły drogę do ogólnopolskiego związku zawodowego wszystkich, czyli stworzyło potężną siłę wspólnego nacisku.
Komentarz Kol. Blajpiosa mówi wszystko do powyższego mówi wszystko. Wstyd, że nie chce się pamiętać tego co się działo na naszej ziemi. jakby unosił się duch Kutza, który haniebnie twierdził, że w stanie wojennym zagłębiowskie zakłady nie strajkowały a tylko śląskie. A już zbyt daleko idące jest twierdzenie jakoby upadek komuny zaczął się akurat w Gdańsku. Jakby nie było wiadomo, że był to proces , z którym związanych było wiele wydarzeń i ludzi. I jakby nie chciało się pamiętać, że te porozumienia ze strony robotniczej podpisywała osoba dość kontrowersyjna jeśli chodzi o swoją przeszłość. Albo inaczej: jak to mi kiedyś powiedział jeden stary KORowiec. On skoczył przez ten mur ale go ubecy podrzucali.
Blajpios napisał(a):jakie są szanse na rewanż ze strony Gdańska wobec Sosnowca
Nie liczyłbym nawet na zniżkę w SKM-ie dla mieszkańców naszego Miasta.