Tomcjo napisał(a):..."Boje się ze z Sanogo będzie coraz mniej pożytku . Jemu już nie imponuje gra w Sosnowcu a na Legie nie ma szans . Być może wyjedzie z polski a jak zostanie u nas to trzeba się liczyć z tym ze będzie gasł w oczach "....
Sanogo zgasł już dawno, pożytku wielkiego z niego nie bylo nigdy, nie ma i nigdy nie będzie !!! ( żeby nie było - nie jestem rasistą, nie czepiam się Sanogo bo nie mam kogo). Niech jedzie i nie wraca - jak dla mnie. Słaby jest koles i tyle.
Ocięzały, zero serducha,
prawie każdy kontakt z przeciwnikiem - panienka leży na trawie i płacze.
Jak na takie warunki , chłop powinien wymiatać zarówno w powietrzu jak i w parterze - na sam jego widok rywale powinni srać w getry, ale każdy w tej lidze juz wie że wystarczy go tylko dotknąć i mamy piłkę...
Ośmielę się zaryzykować stwierdzenie że chyba lepiej ogrywać "kogokolwiek" niż marnować 1 miejsce w składzie dla Sanogo...
Zaraz posypie się fala krytyki zapewne , że strzelil 9 bramek itd...itp... - to zobaczcie ile z tych bramek padło po jakichkolwiek akcjach wypracowanych przez Sanogo, ile było karnych, ile fartów.