przez Blajpios 2018-09-08, 10:11 pm
Cisza jakoś w tym temacie, podejmuje się jedynie wątek byłego piłkarza, którego wypychano, że zagrał w młodzieżówce - albo wątek, już słuszniej, moim zdaniem, że w słoweńskiej reprezentacji zagrał aktualny zawodnik Zagłębia (przynajmniej tyle). To pomyślałem, podejmę coś do wątku "były piłkarz" - od strony innego zawodnika.
Fakt, nawet te 75 minut w słoweńskiej młodzieżówce, to nie jest jedynie 10 minut. Fakt też, że licząc np. wszystkich byłych zawodników, którzy odeszli i potem awansowali do reprezentacji - jak i tych, którzy w szczycie kariery, nim przyszli do Zagłębia, to grali w reprezentacji: to w takich perspektywach patrząc, mnóstwo będzie reprezentantów Polski, których można połączyć z Zagłębiem, trudno będzie usystematyzować.
Jednak jeżeli trochę zacieśnić "sito" - to już chyba wychodzi na to, że zawodnicy Zagłębia, choćby byli gracze, których można powiązać z reprezentacją Polski dorosłej: są tak rzadkim zjawiskiem, że warto nawet 10 minut zauważyć. Ostatnim bowiem podczas gry w Zagłębiu piłkarzem, powołanym do reprezentacji Polski, to był być może M. Komorowski? Czy jeszcze wcześniej, w okolicach R. Czerwca trzeba szukać?
Jeżeli zaś chcieć zobaczyć, kiedy ostatni wychowanek zagrał w reprezentacji Polski (nie młodzieżowej)? Jeżeli liczyć z rejonu Zagłębia szeroko rozumianego - to i tak wyjdzie chyba J. Urban. Licząc zaś wprost wychowanek Zagłębia? (czy przynajmniej grający jako junior - to Wł. Mazur?) Ściśle wychowanek Zagłębia - to chyba Zb. Mikołajów?
Nie wiem, mogę się mylić, co do powyższych, tak w głowie szukam, pamięć odświeżam.
Jakkolwiek - to R. Pietrzak, który zagrał te kilkanaście minut w walce o punkty, chyba wart jest odnotowania, jako wychowanek Zagłębia, który zagrał w polskiej reprezentacji? W dodatku - nie jestem do końca przekonany, że już całkiem stracił szanse, że będzie efemerydą, jak za A. Nawałki też byli tacy, co jedynie w pierwszych powołaniach się załapali. Pewną podpowiedź stanowić będzie - skład na Irlandię, ile tam miejsca R. Pietrzak dostanie. Nawet jednak, jeżeli tam by było kiepsko z tymi minutami - z racji słabości lewej strony - będzie miał jeszcze szanse, jeżeli w lidze utrzyma swoją pozycję i formę. A. Reca, wbrew pieniom powszechnym, takim pewnym punktem nie jest - niech więc R. Pietrzak stara się wywalczyć choćby tę kilkuletnią pozycję na lewej obronie, jaką miał W. Rudy. Niech więc debiut w pierwszej reprezentacji Polski wychowanka Zagłębia będzie i tu odnotowany, nawet jeżeli w ten piątek zagrał tylko kilkanaście minut.